-
Postów
9 910 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Leszczym
-
@aff Widzisz kłopot, że w świat idei możesz się zagłębić. I zawrzeć tam szereg sojuszy. Nad agresją też często idzie zapanować. No bo idzie. Choć też pewnie nie zawsze. A i strach jest często przyczyną i w sumie świat idei również. Ale strach to jest coś paskudnego jednak. Wiem, przećwiczyłem, tutaj jest kiepsko. A lubią dodatkowo straszyć. Ale jest i druga strona. Bo jak się nie boisz, to też może być niepokojące. No tak mi się wydaje :)) Ideowość niepokoi i bezideowość również. Kompletny brak agresji i zaczepności no to też wydaje się dziwne... Ale jak nawet osiągniesz równowagę, to zaraz też to się zaczyna dziwne wydawać. Że no jak to. Tyle się dzieje a ty uprawiasz buddyzm pod blokiem? Ogólnie chyba jest tak, że ci co Ciebie lubią będą bronić, a Ci co nie lubią i tak z lubością jedną wielką wytkną każde, ale to każde zachowanie. A nie ma po prostu nie ma żadnej ale to żadnej możliwości bycia lubianym przez wszystkich... A zwłaszcza w tak pokłóconym świecie i robią się kłopoty... @aff I mi się generalnie wydaje, że nielubiani mają te kłopoty największe. Choć z drugiej strony sztuka może być prima sort :))
-
@Placebo Wiesz, to jest ciekawe kosmiczne zagadnienie :)) Bo przecież wcale nie aż tak dużo wiemy o kosmosie... I ten Twój tekst jest bardzo ciekawy właśnie z kosmicznego punktu widzenia... No ale dalece nie znam się na tych sprawach...
-
@Marek.zak1 No niestety...
-
Urząd skarbowy w związku małżeńskim
Leszczym odpowiedział(a) na Leszczym utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Amber Umowa intercyza to jedno, a to co potem to drugie. Mnie tutaj chodziło o pewnego rodzaju żart sytuacyjny i prowokację, no ale nie wiem, czy "wyszło" :// A co najciekawsze nigdy się tego nie dowiem i to dopiero jest zabawne :) -
@andreas Ojej, tutaj nie ma o haremie, to jawna nadinterpretacja ;)) @aff Ogólnie to coś z prowokacji słownej. Coraz bardziej dostrzegam, że sztuki nie ma bez prowokacji. Ginie, zaciera się, blaknie, ale to tylko moja teoria na temat. Można też podsumować jaki autor, taka prowokacja. @MIROSŁAW C. Czyli co, ciarki? ;))
-
Schodziliśmy się z A ładnych kilka lat. Cóż, postanowiliśmy zbudować relację. Chcieliśmy ją nawet postawić na skale, choć zdaje się grząski grunt się z tego zaczął robić i to w dodatku systematycznie. Potem się pobraliśmy, bo przyszedł czas na legalizację związku. W sumie wesele miało wydźwięk nie najgorszy. Były, owszem były, żwawe tańce. No a potem grunt zaczął uciekać nam spod nóg, a okoliczności zewnętrzne były najogólniej mówiąc niezbyt sprzyjające. Cóż, doszliśmy do przekonania, że dochody trzeba zaplanować. Że trzeba przewidzieć możliwość rozstania. A, pragmatyczna jak A mają w zwyczaju, ot nie mówiła o każdym zarobku. Ja również, gdzieś lokowałem trochę ukrytych małżeńsko dochodów. Z jakich powodów? Ano takich, że niespecjalnie byliśmy siebie pewni. I że powstał w naszych głowach czarny scenariusz, a właściwie nawet dwa równoległe czarne scenariusze. Można nawet podsumować, że ze sobą zgodne. No ale potem przyszły na nasz adres dwa pisma z urzędu skarbowego. No i dopiero wtedy zrobiło się między nami „zabawnie”. Cóż, od tamtej pamiętnej draki nad drakami oboje, bo ja i A, jakby ująć, oględnie mówiąc nie przepadamy za urzędem skarbowym i jego demaskatorską rolą w naszym dość skomplikowanym życiu i nie najłatwiejszym związku. Krótko mówiąc całkiem sporo było tego wyjaśniania, a sam wymiar podatków nie był wcale najważniejszą z zapadłych kwestii. Najciekawsze w tym wszystkim były nasze miny. Układały się bowiem w piękne poplątanie z pomieszaniem niewinnych ocząt z szelmowskimi uśmiechami. Warszawa – Stegny, 21.12.2024r.
-
@Amber @Amber No i może dlatego szukam żony na 4 godziny w tygodniu, ale to zdaje się duże jest mission impossible :)
-
@peter26 Bardzo ładnie i grzecznie dziękuję za duży komplement :)
-
@Amber To jest bardzo dobra koncepcja, taki mały kroczek dalej w dobrym mniemaniu o sobie :)
-
@Nata_Kruk A dziękuję również pozdrawiam... ;)
-
@Amber Tak, tylko dla kogo? :))
-
@Jacek_Suchowicz W intencji autora tekst nie miał podłoża religijnego. Autorowi przychodzili do głowy Król Lebron James, Król Elvis i wielu innych królów. Ale w swojej przewrotności autor nazwał siebie faraonem i tylko czeka aż mu psychiatra zwiększy dawkę, leku rzecz jasna...
-
Tutaj czterdziestu króli jest Królami ale ja na blokach jestem faraonem konkretnie mówiąc, co jest przecież logiczne, mrówką faraona. Warszawa – Stegny, 19.12.2024r.
-
@Ewelina Często w każdym razie :)
-
@BITTERSUITE Mi osobiście przychodzi najłatwiej mówienie kim nie jestem ;)) A najłatwiej to idzie w odpowiedzi na pytanie, skonkretyzowane zresztą, kim jestem :)) Na mój gust trzeba pilnować się amorfizmu, bo albo nas zjedzą albo ordynarnie zaszufladkują, a wręcz uwielbiają tak robić :)
-
@Ewelina Nie potrafienie w "tych sprawach" z czasem przychodzi coraz łatwiej, a po pewnym czasie jest wręcz "dziecinnie proste" :))
-
@Amber Ech, co Ty wypisujesz :))
-
@Konrad Koper Tak, tylko czy poezja.org jest podziemiem? :)
-
Jakże często, za często, propagują propagandę i jakże niewiele więcej. Cóż, czas najwyższy zejść do podziemia i tam poszukać wartości wśród cienia. Konkretnie pisząc w cieniach starych drzew, których im, którzy są nie udało się jeszcze wyciąć, a wycinać przecież lubią bardzo. A jak chociaż nie wyciąć to zaniedbać. Gra taka. Gra w bezpowrotną ucieczkę od racji. Cóż to racja tutaj często niesie za sobą niebezpieczeństwo. Warszawa – Stegny, 19.12.2024r.
-
@Placebo Oj to mega duży jest komplement ;)) Dziękuję, kłaniam się :)
-
@poezja.tanczy Owszem, wszystko zależy :) Poza tym fazy, okresy, cykle, okoliczności zewnętrzne etc. itd. ;))
-
@Adam Janicki Fajne ;))
-
Kto pyta, może zabłądzić.
Leszczym odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
@Marek.zak1 ;))) -
@lena2_ Wowwww!!!!
-
@Kantata Ależ napisane !!!!