Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    10 590
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    46

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Domysły Monika Już samo dodanie na youtuba może być dla mnie ponad siły. Owszem, mam na koncie 3 filmy amatorskie z kumplami, ale to bardzo dawno temu było i właściwie już nieprawda :))
  2. @Domysły Monika Może się nie doczekać bo nie umiem dodawać utworów w youtubie. Ale każdego ewentualnego zainteresowanego z poezji.org zapraszam do podzielenia się mailem :))
  3. @Domysły Monika Piosenka już jest, fajnie wyszła, no nie umiem w youtuby ale na maila podesłać mogę (priv wiadomość) :))
  4. @viola arvensis Hej, jak Kolega mi pomoże jest na to nawet szansa ;)
  5. @Nefretete Nie bardzo rozumiem komentarz ale czuję że mi się podoba :)) Również pozdrawiam. @aff Dzięki za ciekawy komentarz tej niebywałej prozy nad prozami :))
  6. @Wiesław J.K. Fajna po prostu puenta :))
  7. @Konrad Koper Ekstra !!
  8. @Nata_Kruk Z dużym podobaniem!!
  9. @Konrad Koper Ogólnie nie czaję ;))
  10. Przenigdy nie znajdę już wielkiej radości w teorii i praktyce najbardziej wydajności i jej komputerowych i statystycznych pomiarów już wieki temu poróżniłem się z systematycznością (zresztą za stery i odpowiedzialność płacą najwięcej) Ref. Ole oł je jestem majtkiem, który pokłócił się ze sternikiem ojej ojej ojej zaraz przeciągną mnie pod kilem nie spotkam już na brzegu swojej dziewczyny Jestem wyznawcą pojedynczego projektu jednego wiersza jednej piosenki i dwóch koncertów wykonanych za znacznie dużo dużo więcej niż ten cholerny dusigrosz pan bezczelny antybezcen (innymi słowy zaskarbiłem wynagrodzeniem intencje) Ref.: Ole oł je jestem majtkiem, który pokłócił się ze sternikiem ojej ojej ojej zaraz przeciągną mnie pod kilem nie spotkam już na brzegu swojej dziewczyny Codziennie z rana szykuję w kilka minut skok na bank mając świadomość że bank trzeba wybrać odpowiednio i tylko się sobie dziwię że wybieram skarbiec poezji... sądząc że w ogóle cenne są moje nie najbardziej wersy (nikt nie myli się bardziej i częściej od autora wierszy). Ref.: Ole oł je jestem majtkiem, który pokłócił się ze sternikiem ojej ojej ojej zaraz przeciągną mnie pod kilem nie spotkam już na brzegu swojej dziewczyny Warszawa - Stegny, 24.03.2025r.
  11. W tym labiryncie bez wyjścia jest li tylko kolejny level. Przemierzasz alejki i łapiesz trójkąty. Stajesz przed takim i nie wiesz czy zjesz go zaraz, czy to kolejna wypowiedź. Najesz się lub nagadasz w liczbie odpowiedniej i przechodzisz do następnego poziomu. Poziomów zresztą jest podobno nieskończona ilość, co notabene zadania nie ułatwia. I wcale nie sądź, że chodzi o jakość, bo liczy się tylko ilość. Jakieś krwiożercze potworki ciągle ganiają za tobą i jest ich zawsze więcej od ciebie. Są silniejsze. Domorosły i samozwańczy poeta innym pacmanom może tylko doradzić, żeby najedli się po kokardę lub nagadali jak najwięcej bzdur wszelakich. Im (nie wiem twórcom gry?). Im więcej tym lepiej. Im głupiej tym właściwiej. Tutaj nie chodzi ani o ideologię, ani o zasadność, ani o przekonanie. Zresztą nawet nie wiadomo czego i kogo. I czy w ogóle, czego nie ma jak sprawdzić. Kłamstwo jest smaczniejsze niż prawda, a zło ciekawsze od dobra. Już nawet niemiłość kocha i ubóstwia bardziej od miłości. Przelotna miłostka jest trwalsza od problematyczności przewlekłości miłości (jeny co za trud). Zresztą ja naprawdę wolę zapominać, aniżeli przypominać. Chętniej wprowadzę w błąd aniżeli uświadomię. Właściwie nawet (podobno liczy się szczerość w tym jednym, największym nakłamaniu) wolałbym nawet, żeby niniejszy tekst nie przypadł ci do gustu, aniżeli się spodobał. Pyk, pyk, gra taka, tak się ma pacman, zresztą w drodze do społecznie upragnionej AI, którą notabene Amerykanie znów wykorzystają Polaków i nie tylko ich. Warszawa – Stegny, 22.03.2025r.
  12. @Roma Kapitalne, również o starzeniu się...
  13. @Starzec A może ja nie wiem czy chciałem, a Ty się urwałaś ;))
  14. @Starzec Cóż, ja akurat ogółu nie rozumiem wcale a wcale :)
  15. @Manek Z przyjemnością czasem przeczytam i w sumie każdy Twój wiersz... No nie zawsze komentuję, ale dobre są, naprawdę dobre i napisane bardzo starannie...
  16. @Starzec Najgorzej to w sumie zostać opisanym sumiennie :) @Roma Widzisz wypadł mi z głowy... Akurat w tym przypadku, ale to nic, zdarza się. Miłego wieczoru... @iwonaroma A w każdym razie bywa taką z pewnością... ;) @aff O przepraszam, ja nie udaję :) Pzdr.
  17. @Nata_Kruk To są umowy w swobodnym tego słowa rozumieniu...
  18. @mariusz ziółkowski Tak, to sytuacja nie do pozazdroszczenia... @Roma A tak, zresztą poetka tego forum mnie natchnęła do tego wiersza, tylko nick mi wypadł z głowy... Ogólnie uważam, że trzeba trochę żartować, bo nas "zjedzą" ;)) @Alicja_Wysocka Świetnie, bo o to chodzi tak naprawdę... @Deonix_ Dziękuję. Słusznie bo trochę podrasowałem ten tekst... Właściwie troszkę wymyśliłem tę formułę, ale ja również mam wrażenie, że ona jest w sumie prawdopodobna... @Waldemar_Talar_Talar Dzięki... starałem się... @Jacek_Suchowicz No właśnie nieco roztropność kłóci się akurat z poezją, jest tutaj pewien rodzaj niezrozumienia, ale z drugiej strony różne przypadki chodzą po ludziach. Ale to z drugiej strony dowodzi trochę siły słowa...
  19. @Roma Część znam, bo z kina więc nieźle nawet, ale nie wszystko... I paradoksalnie może chyba najbardziej mnie urzekła Prosta historia...
  20. @Roma Tu mnie złapałaś bo niestety słabo znam Lyncha...
  21. @Rafael Marius No na przykład, a poetka wszystko sobie notuje ;))
  22. @Roma ;)) @Roma Sowy to przede wszystkim duże drapieżniki :) Co fakt to fakt :)
  23. Była taka poetka, z początku mnie polubiła no a potem jej podpadłem (co męsko serio łatwe) choćby nie umiejąc w poezję i gardząc prozą ale tam chodziło o „różne rzeczy” Śmiało się ze mnie całe forum i duża okolica obsmarowała mnie jak nikt inny nie tylko przed nią nawet nie przypuszczałem że jestem tak bezkreśnie denny i ostatni Cóż, ponoć oczy poetyki widzą najwięcej I na tym wiersz można byłoby zakończyć tą tragifarsą którą do dziś wspominam (wiersz był niestety bezczelnie techniczny) i nawet mój najlepszy kumpel mi go wypomina wziąłem się za poezję i za siebie w słowach Facet wbity w ambicję zawsze trochę może (aczkolwiek wiadomo dużo mniej niż mu się wydaje) Poetka z drugim się pokłóciła i może nawet o pieniądze o lokum i o auto zachodnie (Lancię?) przeczytała moją poezję na nowo mnie polubiła a forum cóż jak forum miało uciechę – fajne story Napisała pewien wiersz, niestety zabójczo dobry w skrócie o tym że byłem mendą a teraz jestem porządny wiersz niestety zapisał się w annałach literatury minęło 20 lat a ja do dzisiaj mam z tym problem Tym razem forum zaczęło mi realnie współczuć codziennie jak chodzę do kwiaciarni dajmy na to ileż ja samym wzrokiem i choćby fryzurą ba zachowaniem muszę się naokoło tłumaczyć w każdysieńki deseń. Warszawa – Stegny, 20.03.2025r.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...