Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Leszczym

Użytkownicy
  • Postów

    12 385
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    51

Treść opublikowana przez Leszczym

  1. @Rafael Marius Tak, bywa, zdarza się hej ho jak mawiał Vonnegut :)
  2. @Christine Koleżanko Christine dlaczego ja miałbym się z Tobą na ten temat kłócić? Mnie się w ogóle nie chce kłócić. Wiesz 5 lat temu wszedłem na to forum. I w ogóle myślałem, wiesz naiwny jestem, że się da. Że to w ogóle jest możliwe zaistnieć w literaturze i zrobić sobie z tego zawód. Myliłem się po prostu choć codziennością doszedłem do miejsca nr 2 w rankingu tego portalu. Potem ktoś mi powiedział, sąsiad zresztą, pisz piosenki. Tam jest cytuję "kasa". Z początku wydało mi się to niemożliwe. Ale usiadłem i mam napisanych 32 piosenki, utwory przepraszam, zresztą podobno wszystkie są youtubie.. Ale nikt nie chce ich kupić. Żaden muzyk, ani pies z kulawą nogą się tym nie zainteresował w sposób nieco bardziej praktyczny. Teraz mnie namawiają jak się przyorientowali, że w ogóle nieco znam się na sztuce i nie wiem może mam jakiś właściwie analityczny umysł, nagrywaj i twórz recenzje. Najlepiej rozgadaj się do kamerki, czego osobiście nie znoszę, ale to inna sprawa. Taka jedna od pewnej książki czeka na mnie zresztą. I co? Zrobię kilkadziesiąt recenzji i znów ani grosza, a wręcz dopłacanie? Tu nie chodzi o żadną jakość ani ilość. Nie chodzi też o żadną pomysłowość. Ani o jakąkolwiek umiejętność w którejkolwiek z dziedzin. Chodzi tylko i wyłącznie o zapisanie się do jednej z kilku no może kilkunastu partii. Możesz też od biedy wybrać sobie jakąś firmę, albo raczej dać jej szansę żeby ona ciebie wybrała i najlepiej celować w bogaty koncern. I tylko o to, o nic więcej. Ktoś mi po latach korespondencji zresztą wytknął, że jak to tak wszystko uczciwie, prawdziwie i życzliwie piszę nie wdając się w niesnaski to muszę być po prostu fałszywym człowiekiem. A prawda jest nieco inna, leki uspokajające biorę co mnie robią wyjebongo. Im więcej piszę i im więcej przejmuję się pisaniem to okazuje się tym bardziej z leków nie chcą mnie wypisać. To tyle. Prawda taka. A reszta to jedno wielkie kłamstwo.
  3. @Berenika97 Ogólnie są różne koncepcje :)))
  4. @KOBIETA A jak Ci na imię? Widzisz chodzi o to, że oglądałem film Maska Zorro, ale już prawie nic z niego nie pamiętam ;)) Może to faktycznie są okruszki szczerości... sam już tego nie wiem ;)) Gdzieś przy swoim 500 tekście się w tym zgubiłem a tylko tutaj jest już ich chyba 1200 ;))
  5. @KOBIETA Kobieto - zupełnie nie wiem kto za jakimi nickami się tutaj kryje ;)) Ale oczywiście Twój komentarz biorę za dobrą monetę ;)
  6. @KOBIETA oby oby ;)
  7. @Berenika97 Bereniko 97 tak mi się napisało ;) Często wbrew pozorom nie kalkuluję słów i tekstów. Naprawdę nie czuję potrzeby by tak robić. Bo po co? Co to misja jakaś ma być? ;)) @KOBIETA mam nadzieję, że tylko to małe forum ma ubaw nie z tej ziemi ;)
  8. @violetta Ojej ://
  9. @Rafael Marius Mnie ta piosenka autorsko bardzo odpowiada. Tylko muza do chrzanu, ale tego nie umiem akurat zmienić ://
  10. @violetta Słuchaj Viola, nie wiem, możliwe.
  11. @Amber ;))
  12. @Amber Dokładnie tak jest, w rzeczy samej. Sam lepiej bym tego nie określił :))
  13. @Amber Chociaż tyle :) Miłego !!
  14. @Christine Masz bardzo dużo racji, ale trzeba mieć gdzieś z tyłu głowy okoliczność, że język nieustannie fluktuuje, a słowniki nie zawsze za tym nadążają :) Choć i tak słowniki internetowe są nieco bardziej na czasie niż niegdyś wydania książkowe :))
  15. @Amber Bardzo Ci dziękuję za uważną lekturę, miłe że ktoś mnie "czyta" :)
  16. @Christine Słyszałem taką wypowiedź, rolkę właściwie, rapera Eldoki, że oni zawsze uważali, że robią utwory, numery itd, a nie piosenki, że u młodzieży innymi słowy termin piosenka jest nieco niepopularny :)))
  17. Z wierzchu chłop wszeteczny, a od wewnątrz mały chłopczyk pod sympatyczną opiekę jak się ładnie patrzy i jak mawiają w sam raz. Warszawa – Stegny, 30.11.2025r.
  18. @hania kluseczka W sensie to tańczenie z botami...
  19. @KOBIETA Tak, wszystko prawda, ale czasem jest przed czym :) A wtedy trzeba dawać w długą :) Sorki. W ogóle wtrąciłem Ci się w wiersz.
  20. @KOBIETA W sprawach damsko - męskich w kategoriach bliskich ideału uciec możesz zawsze. Masz taki zaufany feed beck. Ale nie chcesz bo nie ma przed czym uciekać. Jest Ci nawet dobrze w tym samej ze sobą :)) Tyle teoria :) A w praktyce teraz to nawet nie wiem :)
  21. @KOBIETA Tak. Dopatrzyłem się czegoś w rodzaju mojego czułego punktu po prostu :) Przepraszam. Anioł nade mną czuwał, że udało mi się rozwieść :)) Bo to wiesz ci najróżniejsi medycy sączą ci tę frazę do głowy aż do znudzenia. I niekiedy tkwisz zupełnie bezbronnie w czymś z czego spokojnie da się uciec. Również pozdrawiam :))
  22. @KOBIETA Teza o niemożliwości ucieczki przed samym sobą jest psychologicznie wyświechtana. Z jednej strony to racja, bo przecież racja. Ale z drugiej strony te tezy, a słyszałem je wielokrotnie, bardzo, ale to bardzo komplikują działanie. No bo co i tak nie uciekniesz. I taką mantrę ci suszą, a okazuje się, że można trochę uciec w tym sensie, że gdzieś może być lepiej. Po prostu ci lepiej. Ucieczka może poprawić twój los, bo może, bo to możliwe. Fraza o niemożliwości ucieczki przed samym sobą jest tym samym szalenie niebezpieczna, a diabelsko popularna. Stąd właśnie, bo właśnie stąd często się okazuje, że osoby psychiatrycznie zdiagnozowane są mega, ale to mega statyczne. Z tej tezy tyle samo pożytku co wielkiego zagrożenia.
  23. @violetta Violetto nie mam dojścia do muzyków żadnego. Tutaj chodzi tylko o tekst i próbkę muzyczną i o nic więcej. AI tutaj zrobiło blues.
  24. @Rafał Hille Jeśli mogę Ciebie uspokoić to również ja akurat jestem posądzany, choć nie mam pewności 100 % w tym zakresie, o 28 lub 29 nie wiem jakiego miesiąca, ale prawdopodobnie właśnie listopada i nie wiem jeszcze którego roku. Co mogą mi zresztą życzliwi kiedyś podpowiedzieć. Mam wrażenie, że sprawdzane to już było wielokrotnie, ale mam wrażenie że te pytania ciągle się powtarzają. A prawda jest najprawdopodobniej zupełnie prozaiczna, jak w Twoim wierszu, siedziałem gdzieś sam i coś sobie kombinowałem, rozmyślałem, może pracowałem, a może się obijałem, może nawet byłem na jakiejś samotnej wycieczce, nawet nie wiem, czy wtedy paliłem papierosa bo nie wiem o jaki rok się rozchodzi :) @Rafał Hille Z filmu Jedna bitwa po drugiej wiem jeszcze, bo i tam była podobna scena, że dodatkowo rozchodzi się o godzinę :) Wiesz która to godzina była :) To też może być sprawdzane, a dodatkowo godzinę zdarzenia, jak rozumiem feralnego, dużo trudniej jest "życzliwie" podpowiedzieć.
  25. @viola arvensis U Ciebie warto, bo wiersz ten jest mega, ale to mega dobry, wręcz wybitny. Jest niezwykle ważne i ciekawe co w nim widzisz po przeczytaniu. To właśnie kwintesencja papierka lakmusowego. No i weź teraz napisz papierek lakmusowy, to bardzo niełatwe jest zadanie. Tobie się udało i dbaj o ten wiersz. Pokazuj go, drukuj, zamieszczaj w książce, propaguj, no co tam chcesz. To jest moja subiektywna bardzo opinia, ale naprawdę akurat co do tego wiersza takową mam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...