Nie chce być prosta..
Nazywana być łatwą.
Kocham być mydlaną
dla ślepych zagadką !
Nie dla mnie dozownik,
nie cieszący się famą...
Ja żyje by mydlić.
Kochają mnie za to?!
Nie nazywaj szachrajką!.
Ja tego nie zniosę! Pozwól się namydlić...
Daj się zaskoczyć!
Więcej zaufania...
Spójrz w błękitne oczy,
Daj się słowami,
niczym winem - zamroczyć...
Otulę Cię najdroższy,
Tysiącem ciepłych słówek!
Uraczę Cię masażem,
ukradnę kilka stówek ...
I wtedy zrozumiesz,
gdzie moje miejsce!
Bo mogę zapewnić!
Nie w podrzędnej...
Łazience.