Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

annzau

Użytkownicy
  • Postów

    96
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez annzau

  1. Ograniczasz się; boisz się mówić - tak po p r os t u, TAKIE gLupoTy. Boisz się; bo myślisz, co inni - pomyślą? A co pomyślą inni? :) Oni już boją się co TY pomyślisz xd Zdradzę Ci sekret, ale! (szeptem ;) Oni umrą. Ty też umrzesz :) Łap czas. On ucieka... (gdy myślisz o innych W tym o mnie, o tym wierszu. Który szczerze? Jest c*****y. :)
  2. Ostrze muska nadgarstki. Palce zwalniają spust. Szyję otula linka. Strzykawķa. Pigułka. Już.
  3. Myślami błądze, oczami widzę, Czuje się rozwarstwiona. Pierwsza zostaje, druga się cofam, Trzecia się ruszam - choć nie chce. Łzy cisną do oka, drętwieją ręce, Codziennie - boli mnie serce. Tak dnia każdego, w tym samym miejscu, Dziele się na trzy własne wersje. Każda z nich moja, niby ta sama, wciąż jedna z nas udręczona. Trzecia umieram z każdym porankiem, Odradzam się gdy wracam w to miejsce. Już nie taka sama, bo inna, z bagażem doświadczeń, których teź nie chce.
  4. Dlaczego nic się nie zmienia? Z wyjątkiem skali cierpienia. Czy to są wyłącznie marzenia? Utopia pod falą westchnienia.
  5. Gdybym mogła zakręcić wskazówką, Cofnęłabym ją na stałe - aż zgaśnie.
  6. Nie mogę nabrać powietrza - a gdy to się już uda, wypuścić. Siedzę na wprost ściany i nie mam żadnych spostrzeżeń. Spoglądam w lewo, a tam ściana. Spoglądam w prawo, ściana. Boję się obrócić. Zalewam się łzami. Co jeśli za mną jest... Rozkładam się. Cuchnę. Surowa. Zgaszona. Samotnie. Światło zanika. Półmrok. Mrok. Nicość czy iskra nadziei. Ciepło. Dotyk. Przyjemny, łagodny i bliski. Kochany. Mocny i nagły impuls. Otwieram oczy. Razi. Wypuszczam. Obracam się a tam ... Rodzę się. Uśmiecham. Bawię się. Cieszę. Potykam się. Płacze. Dojrzewam. Czuje. Poznaje. Zawodzę. Obdarowuje. Cierpię. Zamykam się. Gasnę. Zakochuje. Zastanawiam. Patrzę z zamkniętymi oczami. Obracam się a tam ... Widzisz. Wiesz. Rozumiesz. Chcesz. Milczysz. Wiem. Widzę. Rozumiem. Chce. Czujesz. Czuje. Potrzebujesz. Potrzebuje. Boisz się. Boję się. Obrócisz. Nie obracam się.
  7. Pospiesz się, bo się spóźnisz! - Na co? Szybciej, bo ominie cię coś ważnego. - Skąd wiesz? Wstań, nie wypada siedzieć. - Dlaczego? Powiedz coś, bo wyjdziesz na głupiego. - I co z tego? Zrób to, zrób tamto, zrób cokolwiek. - Spoglądam w niebo. - Na co? - Na coś lepszego. - Skąd wiesz? - Nie muszę wiedzieć. - Dlaczego? - Żyje nadzieją. - I co z tego? - Czy zawsze muszę liczyć, że otrzymam coś z niczego?
  8. Klub współczesnej arystokracji – rządzi własnymi prawami... Im więcej łapek, serduszek, owacji; to klasa WYŻSZA? Lambo pod drzwi! Stoję za kasą na pustej stacji. Przeglądam media. " XD "
  9. Na rozchodne Speszona przez życie odchodzę. Zabieram ze sobą zmartwienia. Ta noc wiele dla mnie znaczyła. Bliski kontakt z Tobą, sprawił, że odżyłam. Powtórzysz się, falo? - mnie pytasz. Jestem i mnie nie ma - odpływam. Nim słońce zejdzie, kilkakrotnie do Ciebie zajrzę. Pozostawię po sobie tyle szumu, jak zwykłam to robić. Powtórzysz się, falo! - krzyczysz. Nie próbujesz zrozumieć, Kochanie. Tylko wymagasz abym się poddała. Jakbym stała się Twoją własnością. Moją pracą jest słać całusy i otulać też innych. Powtórzysz się, falo... - teraz prosisz. Desperacko podchodzisz do sprawy. Nie zrozum mnie źle, ale nie mogę zabrać Ciebie ze sobą... To źle wpłynie na nasz związek, który dawno opadł na mieliźnie. Powtórzysz się, ... - zamilkłeś na wieki. Może gdybym nie była żywiołowa, może bym tak źle nie zareagowała na zdradę. Sam dokonałeś wyboru. Zabrała Cię ze sobą inna, na samo dno.
  10. @huzarc Dziękuje bardzo za komentarz i życzę Miłego wieczoru :)
  11. @Klaudia Gasztold Przyjemnie się czytało ?
  12. @Wojciech Pierwotnie tekst był ułożony w kolumnie, tyle, że w takiej wersji do mnie nie przemawiał. Z pewnością w wersji na komputer jest bardziej zbliżony do tego jak układałam go przy edycji. Natomiast na telefonie jest w 100 % rozstrzelony. Może za wcześnie dodaje wiersze do gotowych, ale jestem bardzo niecierpliwa i ciężko mi się poprawia utwór, łatwiej napisać coś nowego ( niekoniecznie lepszego xD ) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam ? @[email protected] Dziękuje za kolejny przyjemny komentarz, Serdecznie pozdrawiam ?
  13. @error_erros Bardzo szybko sprecyzowałeś mój problem :) Często przy pisaniu, gdy przychodzi mi jakiś pomysł i już to gdzieś zapisze, wprowadzam korekty. Gubie przy tym główną myśl i sile się, żeby brzmiało to nie wiem jak to określić.. może mniej "laicko"? Wiem, że popełniam sporo błędów, ciągle się jeszcze uczę. Cieszą mnie takie komenatrze, gdyż zawsze w jakąś strone pomagają mi się ukierunkować i rozwinąć. Liczę, że następnym razem również podzielisz się swoją opinią. Ostrzejsza krytyke też przyjmuje ?Dziękuję i pozdrawiam ?
  14. Po raz kolejny siedzę przed ścianą. Żyje z świadomością, że ściany się walą. Zanużam papierosa w szklance zimnej wody. ( Zrozumiałam, że pot, jak łzy, bywa słony ) Stukam coraz głośniej palcami o blat. Wytupując nogami, żałobny takt. Zdaje mi się chyba, że gonię w piętkę. Diabeł mnie woła na pogawędkę?! Postawił ,,znaczącą" soli beczkę... Nabić w butelkę, mnie teraz zechce; Zerkam ukradkiem na jego ściany. Wszędzie zwisają zdobione ramy. ( Jedna tam wisi z moim nazwiskiem ) Łabędzi śpiew, wpada zza okna z P łonie I skra S amotnie, K ona I E uforia M efistofelesie obok mnie.
  15. Pisk zdychającego szczura. Szloch dochodzący z oddali. Pękający od wrzątku kieliszek. Strop, który z wolna się wali. Skapująca krew z nadgarstka. Spod szafek armie robali. Gaz podbijający przestrzenie. Sąsiad w drzwi mocno wali. Trumfuję, dusząc się dymem. Świat zranił. Tak, po prostu. Mnie zranił. Gaśnie mi w oczach; pali. Człowiek zabił. Tak, po prostu...
  16. @Antoine W Faktycznie lepiej brzmi :) Dziękuje ?
  17. @Antoine W Chętnie przyjmuję każdą z uwag :)
  18. Wystawiony na próbę, wpada w błogi szał. Twe serce mnie pragnie, ono czuje żar. Sposób na nudę, jak chcesz to spal. Twa dusza mnie woła, psychoza to stan. Próbują go ugasić, szkielety bez głów. To przykre, że ta rzeź, skatowała duch. Na syzyfową pracę, brak słów. Taki jestem, płonę, pochłaniam, obracam w proch i puff...
  19. Urodziłam się z kwiatem, rozwijąjącym w mym sercu. Dzierżyłam białą ròżę, która była droższa od innych. Z wiekiem jej kolce wbijały się coraz mocniej. Czerwona róża uschła wraz ze mną.
  20. Pacjent nie przeżyje, tejże operacji. Patrzę tak na niego - brak zdrowej reakcji. Cóż mogłem mu rzec, gdy zadał mi pytanie… Czyż z jego talentem artystą zostanie? We współczesnych czasach żadna mi dziwota. Krytyką od serca zabić idzie chłopa.
  21. Ciekawy utwór
  22. Ładnie napisane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...