Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

GrumpyElf

Użytkownicy
  • Postów

    2 323
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez GrumpyElf

  1. @Nikodem Adamski A ja jestem ciekawa co mógłbyś napisać odrywając się od światopoglądu w temacie.
  2. @Renata Banasiak Mam wrażenie, że nie nowicjusza, a forumowego debiutanta ;)
  3. @Nikodem Adamski Są emocje. Końcówka mnie trochę rozczarowała, ale to ze względów światopoglądowych.
  4. @Renata Banasiak Nie złapałam w pierwszym momencie tego bezpośredniego nawiązania do "Śmiechu". A jest, i to całkiem udane. Masz wspaniałych mistrzów, czekam na więcej.
  5. @dach "Bojowa bezużyteczność" - hit. Pozdrawiam :)
  6. @Renata Banasiak Trochę dobrego absurdu - nie za dużo, nie za nachalnie. Oszczędność słów i jest przekaz. Fajnie. A tytuł, hmm. Chciałabym żebyś rozwinęła jak bardzo mieszasz w to Różewicza :)
  7. @Lidia Maria Concertina Bardzo lubię Twoje pisanie.
  8. @Czarek Płatak Wiersz przemówił mocno, czytałam z dużą przyjemnością, choć nie lekką. Na koniec miałam taką myśl żebyś napisał teraz jak widzi Cię to miasto. Oczywiście byłaby to nieco wyimaginowana perspektywa, ale spojrzeć na siebie krytycznie oczami tamtych kątów - mogłoby to być wartościowe. Obcy (podmiot liryczny) z tytułu to dla mnie już zalążek tego tematu, bo ten wiersz opisuje obcość miasta jednak, a nie Twoją. Zakręciłam? Sorry :)
  9. @iwonaroma Za dużo myślenia nad tym co zrobić pozbawia nas czynienia - tak dla siebie to czytam. Można kawał życia spędzać na planach i wyobrażeniach, a potem pobudka "z ręką w nocniku". Balans między działaniem a myśleniem to prawdziwa żonglerka, ale zdaje się improwizacja tutaj popłaca. Dużo przestrzeni na refleksje między tymi wersami znalazłam. Pozdrawiam.
  10. @jakub.m Coś się pod koniec rozjeżdża, ale serce za czułość w tych słowach.
  11. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję, Waldemarze. Pozdrawiam! @dach Coraz bardziej zaczynam się przekonywać, że bazowanie na swoich doświadczeniach dodaje pierwiastek, który zawsze się przemyci w tekście i często go obroni. Dziękuję Ci za wizytę i słowo. Pozdrawiam! @Czarek Płatak Tak, spojrzenia zwierząt również mają tę moc. Na mnie działa tak jeszcze piękno natury, kiedy aż w gardle coś staje na widok jej mocy i prostoty. LA woman pozdrawia :) @corival Ostatnio Twoje komentarze to kalka moich przemyśleń, umiesz się dokopać - co fach to fach jednak ;) Pozdrawiam :)
  12. @error_erros To Mars już za mało skoro mamy się zerwać Słońcu z łańcucha? Fajnie to sobie wymyśliłeś. Nic nie poradzę, że jak Exodus to tylko Bob Marley.
  13. @dach I to jest prawdziwe - Ty wyobrażałeś sobie dopełnienie pięknych nóg, a pani z seata wyeksponowała to, co miała być może najlepszego. Z mojej perspektywy ciężko czyta się wiersze, w które wmieszany jest bóg, niezależnie od użytej litery. Ten nie sprawił mi problemów w odbiorze, a i uśmiech się pojawił.
  14. @Nikodem Adamski Dzięki, Nikodem. Jak często wiemy co powinno się zrobić... A czy to robimy to już inna sprawa. @iwonaroma Bardzo mnie cieszą Twoje słowa, Iwonko. Pozdrawiam. @error_erros Jeśli Ty dla odmiany podejmiesz równie rewolucyjne zmiany w swojej aparycji, to rozważę to wyzwanie ;D
  15. @error_erros Dobrze, że tak uważasz, ugrzęzłam na tym tekście i musiałam samą siebie inwigilować "ale o co ci w ogóle chodzi" ;) Btw, teraz to już w ogóle jak rodzeństwo wyglądamy.
  16. @Pan Ropuch Dzięki bardzo za fachowy komentarz. Zupełnie na amatorskim poziomie mniej więcej tę wiedzę na temat zakwasów posiadałam i czy nie zgodzisz się, że wzrost (wewnętrzny) następuje gdy granica optymalnej intensywności zostaje przekroczona? Myślę, że zakwasy są pojmowane intuicyjnie, mikrourazy niekoniecznie dałyby skojarzenie, które jest tu potrzebne. No i pomimo, iż w idealnym cyklu treningowym nie powinno być mikrourazów i są one do uniknięcia, to jednak każdy je zna i kojarzy z wysiłkiem. @Gosława Uff, Reniu. Czasem człowiek porwany przez myśli jak przez jakiegoś dzikiego rumaka xxD a potem się poci żeby to było zrozumiałe ;D
  17. @Pan Ropuch @Gosława @error_erros Muszę Was przeprosić, bo ostatnią godzinę kiedy pisaliście komentarze spędziłam na edycji i mocno zmieniłam tekst, ale zakwasy zostały ;)
  18. @Pan Ropuch Hej :) Wiem, że ten zakwas duszy może się nie podobać, ale tak to czuję i musiałam tak napisać. To jest wtedy, gdy się (wbrew pozorom) rośnie, kiedy boli. Bardzo kojarzy mi się to ze sportem i treningami, z cyklem doskonalenia. Twój komentarz do filmów Kieślowskiego jest bardzo w punkt, podobnie odczytuję i za to cenię. Pozdrawiam Panie Ropuchu.
  19. Zupełnie jak bohater “Przypadku” Kieślowskiego Uderzam o ścianę życia w różnych odsłonach Dokonuję wyborów Łapię zakwasy duszy Mogę ostatecznie dotrzeć Do przeciwległych miejsc I nie poznać samej siebie Będąc tym samym człowiekiem Wolność bywa balastem Którego nie warto się pozbywać Jedno spojrzenie dziecka potrafi Dotknąć do żywego tak że filtruję się Przez katalog fałszów i prawd Pozostaje decyzja Co zrobić z wynikiem Na papierku lakmusowym
  20. @corival Halo halo - kot to też rodzina ;)
  21. @error_erros Jedno nie przeszkadza drugiemu, a tak na serio to po prostu popracuj nad tym i nie wyolbrzymiaj tematu za bardzo. Piszesz świetnie!
  22. @corival Zobaczyłam tytuł i wręcz rzuciłam się do przeczytania. Kocham kokosy. Po prostu. Zresztą cała moja rodzina kocha. Jemy sporo w miskach kokosowych, łupiemy i pijemy kokosy, miąższ i olej też w obrocie. A jeden z naszych kotów został nazwany Kokos. Także dzięki za podjęcie tematu :) Pozdrawiam.
  23. @Leszczym Tak, z tą książką to dobry przykład. Z jakiegoś jednak powodu smutne nie jest pożądane, a do piękna jednak nas ciągnie.
  24. @Czarek Płatak Początkowo zdawało mi się, że czytam o masturbacji, potem nabrałam innych skojarzeń i wrażeń. Lądowanie w rzeczywistości po nocy, osadzanie się w realiach dookoła - tak, to potrafi być bolesne, całe szczęście krótkotrwałe, a kawa w tym pomaga. Dzień dobry!
  25. @error_erros Tag, który potem dodałeś naprowadza na właściwe tory myślowe i kolejne przeczytanie zazębiło fajnie. Bez tej pomocy błądziłam jak dziecko we mgle, przyznaję. Choć nawet za sam klimat serce bym dała, nie biczuj się, mój drogi koleżko.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...