
mamoh
Użytkownicy-
Postów
108 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mamoh
-
@fregamo dz
-
Dywizjon 303 bis co prawda nie lata myśliwcem prowadzi busa po wyspie a ja nad nim w chmurach z dwoma aniołkami spuszczam bomby wprost na niego żeby złapał choć jednego mogę być zerem dywizjon 33 matka emigracyjna over.
-
Skrzela Puk, puk Podpływam do krawędzi. Mróz doskwiera rybie spojrzenie na żywiciela, pęknie szkło. Skrzela powinny być krwistoczerwone, bez uszkodzeń i plam. Jeśli są poszarpane to jestem nieświeży. Odpływam.
-
Pies i pan pies wciąga ziemię jak narkotyk zwodzi nosem po ścieżce zwierzęcego żywota pan z nim na smyczy wpatrzony w ruch wahadłowy ogona
-
@beta_b co jest?
-
mocne, dosadne....z udziałem wieloustnego. Dziś nie piję, piję zieloną herbatę.
-
@fregamo tylko ostrożnie...
-
Ofiara Tata, walnął połową świni w stół. Mama podskoczyła. Pili wódkę z krwi. Na progu kuchni, wpatrzony w ofiarę włączyłem się do wspólnego robienia kiełbasy. Czosnek, gorczyca, sól, pieprz, zmielone ręką mięso, wtłoczeni metalową rurką w kiszkę. Na pół roku, na święta, wystarczy.
-
@umbra palonao tak zostaję tu...póki co. @beta_b dziękuję:)
-
Tak trzymaj.
-
@Waldemar_Talar_Talar mieszkam z nimi i jest ok.
-
@Marek.zak1 ale to rzeczywistość:(
-
@fregamo dzięki, ale słyszę codziennie ten łomot:)
-
Blok Na parterze kołują inwalidzi. Na pierwszym śmierdziuchy: po lewej dym, po prawej pot. Na drugim babcia jak zombie i wzorowe małżeństwo, córka nie mówi "dzień dobry". Idę przez nich na trzecie. Tam mieszkam, kołuję, śmierdzę i piszę. Naprzeciwko płacze Izunia w ramionach dziadka-kierowcy po zawale. Na czwartym sąsiadka tłucze schabowe z raka męża i pustostan. Piątego piętra nie ma. Jest dach z pasem startowym. Wrony zapraszają do lotu.
-
@AnDante zgadzam się z Tobą, ale zrobiłem to celowo:)
-
@iwonaroma dziekuję @Marek.zak1 dziękuję a schodziłem może być? @Marek.zak1 a schodziłem może byc? dziękuję za podpowiedź :)
-
@iwonaroma Przepraszam: powinno być " z reklamówką"....emocje.
-
Proza wiersza Rozmowa o swoich wierszach boli. To tak, jakby zapytać pacjenta leżącego na operacyjnym stole: „Co robimy szefie?.” Wczoraj na dworcu w Wilnie, Przywitały mnie kobieta i dziewczyna z reklamówką pełną ciuchów: „Panie, jadę zaraz na Biełaruś, Weź Pan te ciuchi, za darmo, żeby nie było. Nie mam co z nimi zrobić, a dalsze jechać musimy.” Po tej preambule poprosiła o 20 „łeuro na benzin.” Nie miałem. Znikły jak zły wiersz.
-
Wiersz ekstra, nie podoba mi się: rozpacz rozterki, kałuże istnienia (łatwizna). Reszta się zgadza:)
-
Wizyta Dwa płaszcze splecione zapachem i wilgocią. Dwa kubki z ciepłem palców i ust. Ciche, niedokończone ślady zakochania wychodzące w pojedynczym płaszczu.
-
Fajne:)
-
dziękuję za cenne uwagi. Wiekowy Jestem dzisiaj, wczoraj sypie się wszędzie. Dusza jest klepsydrą w ciele. Piach w uszach, w nosie, w ustach jeszcze powietrze na słowa, przełykane jak tabletki za - dziesiąt lat.
-
Wiekowy Jestem dzisiaj, wczoraj jest wszędzie. Ciało nie jest klepsydrą, dusza może tak. Piach w nosie, w uszach, w ustach jeszcze powietrze na słowa, przełykane jak tabletki za -dziesiąt lat.
-
Zgadzam się z Wędrowcem. Podoba mi się przytulę cienie....mnóstwo emocji... wola bywa zamiarem :) interesujące
-
Bokser Zawsze chciałem być bokserem. W łóżeczku boksowałem stopami, celowałem w twarze sparingrodziców W walce stulecia o miłość życia - uderzyłem się głową w twarz, w sumie nic się nie stało.