Zatańczyło dla mnie życie
Bijąc we mnie wiele, wiele.
W ciemności ujrzałem szansę
Mocarną, złotą nadzieję.
Wielka niczym hala, donośna niczym księżyc
Tańczy, śpiewa, upija się.
I przynosi mi do rąk Wszystko.
Dlaczego nie więcej?
Ciemność mnie otacza,
wiatr podwiewa płaszcz.
Jestem lekki niczym ptak.
Dlaczego nie odlatuję?
Porzucam, chwytam, biegnę,
Idę, stoję, skradam się.
Śmieję się, szaleję, mało mi.
Nieposkromiony, głodny, spragniony,
Daj mi więcej!