Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

melancholia.

Użytkownicy
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez melancholia.

  1. to nie może być prawda ze to coś nazywamy życiem los, który płata nam figle decyduje o tym, czy nie upadniemy z góry na sam dół czując już przepaść wiem, że nadszedł mój koniec
  2. On tonie w wodzie, której nikt nie zna Jedyna osoba, która Może Chce Jednak nie Boi się konsekwencji Zatopienia Stara się Przezwyciężyć lęk Prosi tylko O jedną radę Jak ma pływać i sama się nie utopić?
  3. @Tomasz_Biela Jestem totalną amatorką i wiem, że moje prace są czasem po prostu niedociągnięte i słabe, z czasem jeszcze nauczę się dopracowywać każdy wers, dziękuję za komentarz i również pozdrawiam :))
  4. Słyszę tylko jak kruszy się chwila I gdy to ciężkie uczucie przemija Serce się łamie, dusza zanika A moje ciało zimnem przenika Rąk już nie czuję, oddechu nie łapię I drogi znaleźć nie mogę na mapie Bo dla mnie jej chyba znaleźć się nie da Może ta ścieżka prowadzi do nieba A może to tor dwuosobowy Może po prostu brakuję mi mowy Poczekam, pożyję, ogrzeję swe ręce Tak lekko, niewinnie otworzę me serce Dla kogoś kto ciepłem ogrzeje mą duszę Bo bez niej me ciało przeżyje katusze
  5. melancholia.

    vanitas

    Niewinne róże więdną po tygodniu Niektóre serca umierają po dniu Pustka zostaje na całą wieczność I nagle widzimy niechciany mrok Czekamy noc, dzień i tak w kółko Cholerna monotonność Jeden krok Koniec i cios  Jeden krok Bajka i on Duszą się w tym okropnym chaosie Ciężko im w tym ciągłym bałaganie Czemu każdy chce być?- KIMŚ A teraz  Ciągle to samo Księżyc widoczny Książę już śpi Słońce zachodzi Bajki jest koniec No i ty
  6. Przeanalizowałam tę możliwość i jednak pozostanę przy kroplach deszczu, które już spadają na ziemie i czekają na tą osóbkę, która pomimo deszczu może jednak zdecyduje się wyjść :)) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :D
  7. Nie ma za co dziękować, każdy w jakiś sposób powinien kochać melancholię zwaną też przygnębieniem,które miejmy nadzieje jest potrzebne. (myślę że odpowiednie). Również pozdrawiam :)))
  8. melancholia.

    podmuch lata

    W kocu okryta siedzi na ławce, Rozmyśla o istnieniu, a w powietrzu uniesione jakby szare dmuchawce, Niosące ludziom marzenia, niby ukratkiem. Tak cicho, spokojnie, tak nienagannie. Wiatr, cisza, historie pisane zwykle na nowo. I Choć każde słowo wydobywane z duszy inną mową. To wszystko piękne, znane jak bajki sprzed lat, To wszystko straszne, nowe to cały mój świat. Słychać każdy chłodny podmuch, każdy cichy szept. Jakby ktoś chciał wydobyć z siebie jakiś delikatny dźwięk.
  9. Mój błąd, dziękuję
  10. melancholia.

    poczekalnia

    Twoje karty dawno już rozdane, Poranna kawa czeka na Ciebie, Krople deszczu na jeden parasol. Twoje serce na piękne uczucie, Złote słońce na słodkie dołeczki, Struny gitary na zagrany fałsz. Twoje życie na pierwszy dumny krok, Dusza na błękitne nawrócenie, Niebiański wzrok na zieloną łąkę. Moje życie na Twoją odwagę. Moje istnienie na Twoją obecność.
  11. Dziękuję bardzo za komentarz, skojarzenia bardzo trafne, jestem amatorką, więc mało wiem o całej poezji, a deszcz w postaci wody nie miał być tutaj zawarty, bardziej chodziło mi o "deszcz" (nawał), który jest pełen nieprawidłowości w naszym życiu, (zazwyczaj sama doprowadzam do krwawienia warg) może nie chodziło mi o tak intensywne, ale jeszcze uczę się przekazywać dokładne emocje w tekście, lecz interpretacja może być u każdego inna. Również pozdrawiam :))
  12. melancholia.

    obudziłam się

    przyjemny, lekki, nakłania do przemyśleń, cudnie :))
  13. Przygryzam wargi. Ciało upada, upada na barki. Deszcz pada, pada na ciało. Utopi się w deszczu. Samo zło, pełno kiczu, krew się leje, wargi krwawią. -Ktoś tu żyje? Coś mówią -Słyszysz? -Nie słyszę. -To usłysz. -Przecież nie żyję, tylko wargi przegryzam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...