Astro Maestro

to po wypadkach górskich niesłuchałem, ból jest tego wynikiem

raczej masaż i joga za młody na rentę za stary na zapomogę

mnie boli ręka i noga

nie wiem czemu z zawodu jestem rolnikiem najemnikiem Boga , system ogarnia trwoga

taki co ma problemy z błędnikiem i auto z urwanym błotnikiem

może jak rzeka a może jak morze potrójne strojenie i nastrój człowieka Umysł przewrotny wywrotne ciało i serce ustało w trzech równowaga odwaga niemała ważne dla ciała ciało potrójne to jedna trzecia w wymiarze jawnym do tego światło i jeszcze dusza by człowiek był sprawnym zabawne stworzenie z potrójnym strojeniem

wolę nie wnikać tylko uciekam bać się nie boję lecz nie gadam z urzędnikiem

przez auta skaczę nie ma co płakać czas ucieka na czerwonym nie czekam

rowerem przez lasy i górski masyw póki życie trwa co się da trzeba brać

teraz takie czasy z androidem będą grać

wystraszę go rykiem taką mam myśl będzie umykał aż będzie sapać

na pewno nie chcę go złapać idę się z przyrodą zestroić

ja wyruszam w las drogą niełatwą a ty pamietaj krówki wydoić

chyba za dużo tej orzechówki tylko nie rzygaj, na miotle niełatwo

ja przytulam koty choć mają wyplówki

nie dziela dziś, no co ty zadnej roboty ani gotówki

oj mała , jestem jak trotyl wiem co to dobra rozrywka

jak mnie nie będzie to nie kwil

żyj tu i duchem i w świat puść tą wić znikam z perfekcją oglądać film

ja jem ty jesz tyjemy, trzeba jeść żeby żyć żeby nie śmierdzieć trzeba się myć

poszukaj jedzenia po lasach przecież cietrzew może być

co z ciebie za kot i co to za rasa ? czujesz tą moc jak z klasą z rękawa wykładam asa ?

a czy las lubi bardziej niż miasta ? i czy dorastać to stawać się rasta ?

we wnętrzu czuję jak prosi podnosi się głód i pragnienie wzrasta

ryk i krzyk i twój pisk wieści roznosi chyba cie nosi tak jak i mnie niesie