Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Danuta Brodziak

Użytkownicy
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Danuta Brodziak

  1. Drogi Andrzeju ja również kocham mój kraj i nie pamiętam bym w nim napisała choćby słówko na temat plucia na siebie a pisałam o ucieczce młodych ludzi za granicę jak i o chorobie rakiem zwaną lub współczesną znieczulicą dla swych braci nazywaną
  2. Patryku a Ty jak zwykle drażnisz się z Alicją czy masz takie samo zdanie dotyczące mojego utworu.
  3. Droga Alicjo jak można żartem oddać to co ostatnio się u nas w kraju wyprawia ja również nie należę do żadnej partii politycznej i dlatego niepokoi mnie zachowanie niektórych osób dlatego pozwoliłam sobie na taki jak ty to piszesz wiersz - apel patriotyczny .
  4. Dzika szarańcza drzewo obsypała, wyjada z niego zdrowotne soki. Drzewo jest stare, zdrowe i dojrzałe, pamięta czasy Piastowskie. Nieraz miało na sobie szarańczę szarpiącą ją do spodu aż do korzeni. Rozrywała na dwoje, na troje rozrywała na więcej niż 100 lat. Ale drzewo moc swą miało po wstrząsach, podpaleniach i bombach się reanimowało. Nie zmarniało ani gałęzi swych nie połamało, zaświeciło mu słońce wolności piękne. Drzewo listkami zielonymi obrodziło, rozrosło się dumnie,długo to nie trwało, zaczęło marnieć smutnie. Szarańczy nie było a drzewo zamierało, dlaczego tak się działo? Gałęzie się łamały, kora próchniała, młode gałązki nie rosły. Rak w 21 wieku toczy korzenie Polskość niszczy, pustoszy wolny kraj, młodzi ludzie wyjeżdżają za granice, szukać lepszego życia dla rodziny swej . Dlaczego kraj nasz od niepamiętnych lat umiał się jednoczyć .Teraz zgnilizną i nienawiścią oddycha, zniewoleni przez prywaty i znieczulicę, nie dajmy się stłamsić. Drzewo Piastowskie niech dalej żyje i się rozwija.
  5. Iwonaroma jak wiesz jestem z Wami na poezji od niedawna dopiero się uczę ,więc mogłam się pomylić co do przekomarzania się. Często odwiedzam i zapalam znicze moim bliskim ale w tym masz rację zmarłym nie są potrzebne kwiaty i znicze tylko nasze modlitwy a do świętych się modlimy o opiekę nad nami.
  6. Serdecznie witam Waldemara dziękuję za komentarz ,wiersza nie pisałam na siłę ,chciałam go napisać jak najbardziej subtelnie gdyż mówi o Naszych Zmarłych .
  7. Drogi Sylwestrze i Iwonaroma Święta Zmarłych są ważne oba i święto zmarłych jak i Zaduszki więc nie wiem o co te spory .Jeszcze raz serdecznie dziękuję za komentarze
  8. Droga Alicjo przeczytałam rymy o których pisałaś mnie się podobają, nie powielają się ,serdecznie dziękuję za przeczytanie wiersza i komentarz
  9. Serdecznie dziękuję wszystkim za komentarz
  10. Dzień wszystkich świętych tłumnie obchodzimy z kwiatami na groby z rodzinami jeździmy.Znicze bliskim zapalamy i modlitwy odmawiamy.Wieczorem alejkami cmentarnymi się przechadzamy i blask od zapalonych zniczy podziwiamy.Nieraz nad grobami się pochylimy i ukradkiem łezkę uronimy.Lecz to święto wszystkich świętych czy naprawdę sądzimy że życie tak godnie bliscy przeżyli i świętymi od razu się zrobili .Czy my za bardzo się nie pysznimy i dumni przez swoją zuchwałość się nie robimy.Na drugi dzień Zaduszki w tym dniu prawdziwiegłębokie modlitwy ślijmy i o spokój dusz biednych nam bliskim wypraszajmy łaski o zbawienie i przebaczenie ich win.
  11. Ocalić od zapomnienia Głosów: 0 Jesienią 1944 roku niemieccy okupanci do Dobrzeca pod Kaliszem wtargnęli. Wcześniej te okolice oszczędzali gdyż za swoje przedwojenne ziemie uważali . Lecz mieszkańcom pamiętali jak ich z tych terenów w czasie pierwszej wojny przegonili . Później na dobrzeckich polach dwóch krwawych okupantów granicę utworzyli a w pobliskim Szczypiornie żołnierzy polskich w obozie jenieckim zgromadzili. Ludność dobrzecką pod rządami ruskich okupantów pozostawili. W latach drugiej wojny w tej miejscowości dwóch doświadczonych patriotów ulotki drukowało i nie patrząc na swe małe dzieci narażali się i po Kaliszu rozrzucali . Mieszkańcy dzielnie 1 sierpnia budzącą się Warszawę czynnie lub przez modlitwę wspomagali i po upływie 63 dni gorzko nad spopieloną stolicą płakali. Jesienią 1944 roku okupanci zbrojnie do osady wjechali. Wszystkie budynki przeglądali , drukarni szukali . U jednego mieszkańca ją znaleźli ale nie dowierzali że jedna osoba ulotki drukuje. Wszystkich mieszkańców na placu kościelnym zgromadzili i w rozstrzeliwanie się zabawili. Dwie rodziny z dziećmi zgładzili nim zrozumieli że tylko dwóch poważanych mężczyzn okupantom na nosie grało i w świeże - aktualne wiadomości miasto powiadamiano. Krwawo swą zuchwałość opłacili , drukarzy z księżmi do obozu zagłady zabrali a całą wieś na przymusowe roboty zesłali. Mieszkańców przez pola na dworzec popędzono . Tak jak bydło na platformach zgromadzono po drodze kolbami okładano. Gdy się z mieszkańcami rozprawili w magazyn kościół przerobili i tylko parę rodzin na dużej wsi pozostawiono by przybyłym rodzinom niemieckim zajmującym ich gospodarstwa na miejscu służyli. Okupanci nie domyślali się że partyzantkę blisko mają która działa i pociągi wysadza . W nocy z kościelnej wieży samoloty Alianckie z bronią na lasy Kościelnej Wsi młodzież naprowadza . Partyzanci z Armią Krajową i wojskiem ruskim Kalisz oswobodzili . Po zakończeniu wojny nie wszyscy mieszkańcy Dobrzeca do domów powrócili a przybyli z niewoli za pilną odbudowę swych gospodarstw się zabrali i kraj odbudowywali . Osada Dobrzec od 12 -13 wieku istniała . Książę Przemysław Drugi ludnością się zaopiekował i osadę,,Wolnych kmieci ''założył . Którzy od wieków w walkach udział brali i dla dobra Polski krew przelewali. Głosowali na plus Głosowali na minus Zgłoś naruszenie Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...