Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    12 728
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. to ją pozdrawiam :)
  2. możliwości są dwie :) albo poeta uszykował już sobie nagrobek zawczasu, albo zostawi umyślnego, co za niego to uczyni ;)
  3. fajnie się zaczęło :) ale potem powtórka skurwysyna nieco nudzi :) (mnie :)), można by zostawić po prostu "umarł ten co męczył słowami" bo że skurwysyn - to już wiemy :) Zakończenie wiersza nieco takie wymuszone (wg mnie :)) pozdrowienia
  4. zabawnie i niewulgarnie, co w "tem" temacie łatwe nie jest :)
  5. duszo moja każdego dnia coraz większa już dawno mnie przerosłaś małą i zagubioną w tym ogromnym wszechświecie trzymam się ciebie mój kochany ratunku każdego dnia duszo moja duszo moja budzisz się co rano coraz większa już dawno mnie przerosłaś małą i zagubioną w tym ogromnym wszechświecie trzymam się ciebie mój kochany ratunku budzisz się co rano coraz większa już dawno mnie przerosłaś małą i zagubioną w tym ogromnym wszechświecie trzymam się ciebie mój kochany ratunku
  6. amalaryk, masz plusa, że się nie obraziłeś :) zdrówka
  7. haiku jako haczenie :) albo wyhaczanie ;) wybranych pań :)
  8. Hej Marlettko, hmmm. smutno? Może faktycznie taki wydźwięk się pojawić choć raczej chodziło mi o pogodzenie się z cyklami, korzystanie z dnia (świadomości) a zamykanie oczu na ciemność (ignorancję) (ale nie zamykanie świadomości). Co do rzadkości i pospolitości to chyba tylko takie nasze ludzkie rozgraniczenia, bo czy istnieje pospolitość? Nawet nie można znaleźć dwóch takich samych płatków śniegu :) Oczywiście, człowiek potrafi wykonywać kopie, ale natura tego nie robi. Zdrówka też
  9. to jest miniatura? bo jeśli fraszka, to trochę straszno...
  10. czy to celność ? częstość - pospolitość...? uporczywie patrzę za dnia w słońca promieniach i zamykam oczy gdy nadchodzi ciemność
  11. teraz to chyba przesadziłeś :)
  12. To prawda, serce bez głowy może oszaleć ;) Natomiast sama głowa bywa chłodna, choć czasem też z gorączką ;) Kompromis zdaje się koniecznością, a może wybawieniem?... Również zdrówka
  13. no tak...takie życie ;) ale Ty przynajmniej wiesz, żeś niejedyny... (przynajmniej na tym portalu ;))
  14. przyciągnął mnie tytuł choć ilość nieco znudziła ;) ma poeta talent :)
  15. zupa/wiersz - ugotowane z miłością - są niezwykle smaczne :) raz jadłam wodziankę - mniam.... w sumie rosół to podobna zupa tylko nobilitacja inna ;) zdrowka
  16. nieprzyzwoicie przyzwoity wiersz :) lekki, subtelny, z poczuciem humoru ; pierzyna odleciała :) pozdrowienia
  17. Minimalistycznie, super rytmicznie. Wszystko na swoim miejscu, wiatr wieje, mróz się skrzy itd. a wątpiący wątpi :) i tak ma być! :) Zdrówka (też to mrucznie burzy mi pasuje, burza zanim się rozszaleje na dobre to najpierw groźnie mruczy... :))
  18. logika ma swoje ograniczenia :)
  19. mimo ewentualnej krwi... ;) warto :)
  20. dzięki również Marcinowi, choć zdumiewa mnie jego nowy awatar :) … czy można to jakoś wytłumaczyć? ;)
  21. chłodny to jest laptop ;) chyba...że się przegrzeje ;)
  22. dzięki za serduszka amalarykowi, le_malowi i 8fun'owi :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...