Pewien chłop, rodem gdzieś z Santorynu,
cierpi, że musi żyć pośród gminu.
Chociaż chce być jak hrabia,
to za mało zarabia,
aby przejść mógł od słowa do czynu.
@tetu : Prosty, ale treściwy. Czyta się szybko, ale refleksyjnie.
Mała uwaga: tylko w jednym przypadku słówko "są" tworzy całość z poprzednim wersem. Może by tak przerzucić tę zwrotkę na koniec?
są oczy co kłamią
są ludzie co ranią
są
są światy przyległe
są loty podniebne
są
są schody do nieba
są pieśni jak trzeba
są
są wiersze co wiszą
są słowa co ciszą
są
Pozdrawiam
@tomass77 : Zaczęłam lekturę od @tetu i wydaje mi się, że można by Twój wiersz skondensować. Byłby o wiele bardziej wyrazisty.
Pozdrawiam