WarszawiAnka

Dziękuję, cieszę się. :) Ale osobiście uważam Cię za bardziej wyrafinowaną czytelniczkę. :) Pozdrawiam

@Bożena Tatara - Paszko : Dziękuję za Twój głos. :)

Pewien Gruzin z południa Kaukazu nigdy nie mógł nic zrobić od razu. Wciąż przesuwał, odkładał, zamiast działać - on gadał; wszyscy mówili mu: "Dodaj gazu!" Publikacja zdopingowana przez @Johny :)

Nie tylko ten wygrywa, kto przy forsie. Przede wszystkim ten, kto umie narzucić swoją wolę. Pozdrawiam

Dziękuję. :) Ale nie odpowiedziałeś. Pozdrawiam

Rozumiem. Ale przymiotniki też są potrzebne. :) Pozdrawiam ...i dziękuję za serduszko. :)

Dziękuję. :)

KABAT, ARBITER KOT: O, KRET I BRATA BAK. KATA TABAKA, KABAT - ATAK! KATA OTO ATAK.

@Konrad Koper : Dziękuję za Twój głos. :)

Kolorowy parasol też mnie kusi, najlepiej czerwony. :) Tekst jest przewrotny, bo Peel wydaje się chronić przed płaczem nieba i pod kolorowym parasolem zachować obojętność (dobry humor?). A dlaczego niebo płacze? Pozdrawiam

@Marcin Krzysica : Dziękuję za Twój głos. :)

Tekst na pewno ciekawy, ale trochę jednostronny. Peel wrzuca wszystkich do jednego worka. Owszem, wiele w tym wierszu prawdy, ale "świat" nie da się ująć w takie jednoznaczne ramy. Forma również odpowiednia, dosyć monotonna, ale ma to swoje uzasadnienie. Podoba mi się też metaforyka. Niemniej jednak od czasu do czasu coś przeskakuje, zacina się, nie pasuje. Dopracowałabym to. Pozdrawiam

Mt 5, 7? Duszko, zgadzam się z myślą przewodnią, ale zmieniłabym puentę - uważam, że aż się prosi o przymiotnik: ...a potem rozdają hojnie czystą / bezwarunkową / szlachetną / niewinną / bezcenną miłość Pozdrawiam

@iwonaroma : Dziękuję za Twój głos. :) To ciekawy pomysł, a ja jestem dziś podatna na sugestie. Zmieniam. :) Dziękuję i pozdrawiam :)

@duszka : Dziękuję za Twój głos. :)

@duszka : Cieszę się, że się rozumiemy. :)

@duszka : Duszko, zmieniłam. Dziękuję za sugestię. :)

@Gathas : Dziękuję za Twój głos. :)

Dziękuję, super, że tak je odbierasz. :) Właśnie to próbuję osiągnąć: równowagę logiki i absurdu. :) Pozdrawiam

@[email protected] : Dziękuję za Twój głos. :) Cieszę się, że przywołałam żywy obraz. Pozdrawiam

Prokrastynacja ma wiele odcieni i wiele przyczyn. Z drugiej strony - co nagle - to po diable...:) Mam też limeryk o prokrastynacji - wkleję wkrótce. :) Pozdrawiam @Johny : ...i dziękuję za serduszko. :)

Dziękuję, cieszę się, że utwór jest obrazowy.:) Co do pierwszego wersu - zasadniczo w haiku powinien on się odnosić do pory dnia lub roku. Nie zawsze się tego trzymam, ale próbuję. :) Może "chwila po deszczu", albo "deszcz właśnie ustał"...? Pomyślę. Pozdrawiam

Rozumiem Peela, prokrastynacja też mnie uwiera. I kto nam zakrzywił tę czasoprzestrzeń? Tylko że ja wolę zatrzymać dziś zamiast pozwolić, by już nadeszło jutro. Pozdrawiam

chwile po deszczu ubrane w drobne perły igliwie sosny

Odczytuję to tak: przyjemnie jest tworzyć i przyjemnie być odbiorcą tworzonego tak że serca biją synchronicznie i umysły się zgadzają Pozdrawiam