Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pomaranczowy.kot

Użytkownicy
  • Postów

    106
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez pomaranczowy.kot

  1. Mnie miłość zawsze obciążała a nie dodawała skrzydeł. A przecież tak powinno być, jak opisujesz to w swoim wierszu. Bardzo mi się podoba.
  2. " czy można wrócić na dół i zapomnieć o górze" kojarzy mi się z jaskinią Platona. Generalnie jestem na tak :)
  3. @Antoni po Dziadku @Sylwester_Lasota dziękuję za komentarze :) @WarszawiAnka dzięki, masz rację z tymi przecinkami, usunęłam. Pozdrawiam
  4. mnie sie bardzo podoba calosc, co do koncowki tez nie mam zastrzezen. widac, ze starasz sie pisac tak, zeby bolalo, czyli tak jak lubie :) czekam na kolejne twoje posty
  5. @PunkRimbaud dziekuje :) mi sie wydaje, ze musze jeszcze cos tu pozmieniac, przeredagowac
  6. zawsze się bałam że jeśli dusza wejdzie w stan splątany z drugą i będzie o niej wiedzieć wszystko nawet gdy zostaną rozdzielone na ogromne odległości bo to powiązanie w parę będzie aczasowe i alokacyjne że wtedy mnie ubędzie myśli przestaną być już tylko moje a wola ogólnie wątpliwie wolna zostanie całkowicie ubezwłasnowolniona tobie jednak udało się przekroczyć poziom materii skondensowanej mojej duszy dotrzeć do cząstek elementarnych poprzez mięso ciała do pierwotnej fundamentalnej tkanki podmiotowości tylko po to by stać się nożem dźgać, okaleczać ciąć i kroić a ostatecznie zaszyletowaną porzucić teraz jestem w stanie supozycji jednocześnie żywa i martwa faktycznie niewiele ze mnie zostało rany kłute w piersiach krew w żołądku nie żądam więcej kochania
  7. dziękuję za komentarz @jan_komułzykant teraz tak sobie myśle, że może zmienić na: nosimy piętno potępionych dusz pierwszych morderców nosimy ten głód do którego nigdy nikomu nie wolno się przyznawać na rękach niewidzialny brud we włosy wplecione kwiaty zła - urodziliśmy się pozbawieni niewinności ???
  8. nosimy piętno dusz marnotrawnych morderców boga nosimy ten głód do którego nigdy nikomu nie wolno się przyznawać na rękach niewidzialny brud we włosy wplecione kwiaty zła wyszarpano nam naszą niewinność
  9. Niie trzeba kogos znac by wiedziec o nim zbyt wiele. Jest w tym cos nadprzyrodzonego.
  10. Dziękuję @Nata_Kruk za uwagi :) po czasie jak wróciłam do tego wiersza to nie podoba mi się nic prócz dwóch ostatnich wersów. Co do Twojej dygresji, oczywiście zgadzma się z Tobą i staram się nadrabiać zaległości w czytaniu twórczości innych użytkowników.
  11. Tak mi się zskojarzyło z balladą o dwóch siostrach: Były dwie siostry: noc i śmierćŚmierć większa a noc mniejszaNoc była piękna jak sen a śmierćŚmierć była jeszcze piękniejszaNoc była piękna jak sen a śmierćŚmierć była jeszcze piękniejsza :)
  12. Malowniczy, melancholijny wiersz. Bardzo mi się spodobał. jestem ciekawa dalszej historii chłopca. Przedostatnią zwrotkę minimalnie bym zmieniła. Nie do końca rozumiem co jest rześkie jak rosa? chwile mgłą ciepłana rześki jak rosaspadały światz miłości bez końca! lub chwile mgłą ciepła rześkim jak rosa spadały w świat z miłości bez końca Pozdrawiam
  13. liczylam na jakis wiersz, ale kiwaty tez milo ;)
  14. nasączam duszę rozbitym szkłem by zapomnieć o zdarzeniach które kroją osobowość na kawałki jestem przepaścią weteran wojny wewnętrznych światów
  15. wstrzymując oddech zanurzę głowę pod powierzchnię smutku zatopię serce w snach co kroją na kawałki do szyi przywiążę kamień rozpaczy wskoczę w potok myśli rwistej utopię się w sobie by umrzeć bez blizn
  16. @Deonix_ bardzo dziękuję :)) zmieniłam "głos krwi" na "zew krwi", ale nie jestem przekonana. @Kobra wyrzuciłam "mej", zgodnie z zasada im mniej tym lepiej, chyba jest lepiej :)
  17. niezrozumiałe są smagania duszy przepadziste są myśli ubrane zawsze w niefortunne słowa nieustanny jest głos krwi, który woła by czynić rzeczy straszne i wielkie niezłomne jest to, co w przepaść wciąga i przepiękne, co rozrywa od środka zachłanne jest to, co kocha to, co kocham jest niszczycielem podmiotowości
  18. tak właśnie myślałam, że ktoś mi zwróci uwagę, że przecież mebel wcale nie musi być krzesłem ;) muszę pomyśleć, jeszcze pozmieniam
  19. @Kobra @Sztach.Eta narazie zmieniłam tak, jeszcze pomyślę. chyba "panna nikt" wygląda lepiej faktycznie. co do zwrotu "proszę usiądź" - jest to prośba samej panny nikt. pozdrawiam
  20. trochę zmieniłam, bez powtorzen lepiej. zastnawiam sie czy nie wyrzucic jednej strofy z "czasami jestem Panna Nikt..." ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...