Wymieniłam marzenia na rzeczywistość,by szybciej dojść do celu.Miałam ich ze trzysta,zostało pięć w portfelu. - tu dałbym liczbę, która by miała zamierzone znaczenie. Bądź "kilka" "niewiele"Teraz sama sobie zadaję pytanie:ile to straciłam na marzeń/felernej wymianie?
Karcę się w myślach/zła na siebieza ten brak nadziei,mogłam kantor minąć,marzenia z życiem kleić.Oczywiście to jest jak ja to widze. Pozdrawiam