-
Postów
4 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez 8fun
-
Mario, wiersz jest piękny, płynny, czarujący. Przyjemnie jest spojrzeć na świat Twoimi oczami. Pozdrawiam.
-
Bez sensu. Nie rozumie dlaczego "szansę"? Niosą "szansę" dla kogo ? Ładnie napisane tylko gubi sens. Poza tym, wybrałeś ciężki temat. Pozdrawiam
-
Przebudzony cud
8fun odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsza moja myśl to „konary” i chciałem taką zmianę zaproponować, ale gdy się zastanowiłem, widzę konary jako ramiona/ręce, mniej dłonie. Pozdrawiam. -
Rymowanka do dzbanka
8fun odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W „w TK Max-ie” zmieniłbym na coś w stylu „ będzie do kwiatów dodatkiem” albo coś bardziej sensownego. Masz kosmos możliwości:) pozatym, bardzo dobry :) -
Przebudzony cud
8fun odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie podoba mi się to słowo mało poetyckie. Poza tym żadnych zastrzeżeń. Piękny obrazowy. Twoja wersja bardziej pobudza moją wyobraźnię od teledysku. Jak dla mnie, jest on niepotrzebny. Pozdrawiam. -
Twoje uprzedzenia wcale nie świadczą źle o nich, ale o Tobie.Zanim zaczniesz oceniać życie innych ludzi, skup się na własnym, pomyśl czy krytykujesz w innych to, czego sam w sobie nie lubisz. Być może problem rodzi się w umyśle, w tym samym, który przeprowadza ocenę. W ten sposób definiujesz siebie i stawiasz na pozycji kogoś o zamkniętym umyśle, nieprzyjaznego dla innych. Czy warto marnować swoją energię, zastanawiając się nad życiem innych ludzi, czy lepiej skupić się na osiągnięciu czegoś pozytywnego u siebie? Poczytaj np. wiersz "Żydzi" i o problemach Tuwima z poczuciem narodowości. Kiedy cos sobie wyobrażamy, tworzymy możliwość wyraźnego zobaczenia w kimś tego, czego nie widzimy w sobie. Lub czego nie chcemy widzieć. Czarni, chytrzy, brodaci, Z obłąkanymi oczyma, W których jest wieczny lęk, W których jest wieków spuścizna, Ludzie, Którzy nie wiedzą, co znaczy ojczyzna, Bo żyją wszędy, Tragiczni, nerwowi ludzie, Przybłędy. Szwargocą, wiecznie szwargocą Wymachując długimi rękoma, Opowiadają sobie jakieś trwożne rzeczy I uśmiechają się chytrze, Tajnie posiedli najskrytsze Z miliarda czarnych, pokracznych literek Ci chorzy obłąkańcy, Wybrany Ród człowieczy! Pomazańcy! Wieki wyryły im na twarzach Bolesny grymas cierpienia, Bo noszą w duszy wspomnienia O murach Jerozolimy, O jakimś czarnym pogrzebie, O rykach na cmentarzach... Spodziewałem się, że zostanę niezrozumiany. Tam, gdzie panuje hipokryzja, szczerość jest źle rozumiana.Nie gniewaj się, ale nie będę kontynuował tej rozmowy.W pewnym sensie wiem, że to przegrana bitwa. Rozmowa z człowiekiem, który nie jest uczciwy nawet z samym sobą, jest bardzo trudnym wyzwaniem. Samo obrażanie kogoś prawdą też nie jest przyjemne. Pozdrawiam"Kiedy oceniamy, dotykając człowieka, staje się on jak kamień, martwy. Nasz dotyk przytępia wszystko, ponieważ wiąże się z ocenianiem. To dotyk wroga, a nie przyjaciela."Osho – Księga zrozumienia
-
Nie znam tego słowa. Mogłabyś mi wyjaśnić znaczenie. Pozdrawiam.
-
Fajna gra słów, pomysłowe. :)
-
A jeśli umrę przed Tobą
8fun odpowiedział(a) na PraKtyczna utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pozdrawiam. -
Po czym wnosisz, że wszyscy pisali "fraszki" z tego samego powodu? :))) Powodów mogło być równie dużo, jak samych wierszy. Idąc dalej Twoim tokiem rozumowania np. gdy stwierdzę, że byłeś pod wpływem alkoholu, gdy spowodowałeś wypadek, na swoją obronę wymienisz setkę innych kierowców, którzy mieli wypadki, a nie byli pod wpływem a ja powiem "no tak, jak oni nie byli pod wpływem, to on też nie może być". Kompletna bzdura. Tu jest odpowiedź. Można by rzec, strzał w kolano. Czy lizus, czy kpiarz, w tym przypadku wskazuje, że lizus. Jeszcze raz posłużę się przykładem.Załóżmy, że widzisz skandujących rasistowskie hasła, podchodzisz do nich i recytujesz Swoją fraszkę obśmiewającą tych ludzi. Kim będziesz, odważnym kpiarzem czy lizusem?Druga sytuacja analogiczna tylko recytujesz fraszkę na boku, ludziom potępiającym rasizm. Kim będziesz, odważnym kpiarzem czy lizusem?Wklejając tu ten wiersz nie spodziewałeś się, że ktoś go może skrytykować i tak by było, gdyby nie mój komentarz, tylko kamienie do reki i rzucać we wspólnego wroga, żeby się poczuć lepiej. Pozdrawiam
-
byłby lepszym i ciekawszym miejscem - Dla Ciebie, może dla mnie, ale nie koniecznie dla tych co stroją dziubki. Zabrałem wczoraj do restauracji siostrzenicę nastolatkę i siostrzeńca dziewięć lat, ona wystrojona włosy paznokcie i inne, on w dresach podartych. Gdy nam podali jedzenie, siostrzenica wyjęła telefon i zrobiła fote, nie nam tylko jedzeniu. Zdziwiło mnie to, ale jak przemyślałem, to doszedłem do wniosku, że zachowywaliśmy się podobnie, gdy bylem w ich wieku, tylko nie mieliśmy takiej technologi do dzielenia się naszymi momentami z życia.Ja, po zauroczeniu się pięknie podanymi daniami, jedyne co mogłem to o tym opowiedzieć bądź napisać wierszDzisiaj to wygląda inaczej, obrazy zapisywane w telefonach itd. świat się zmienia, a ocena moralna jest względna i zależna od miejsca, czasu, osoby bądź grupy, która ją wydaje. Dziś w jednej gazecie jest więcej informacji niż przeciętny człowiek w średniowieczu posiadł przez całe życie. Oczywiście, że zgadzam się, że spędzanie wolnego czasu twórczo rozwija bardziej intelekt od oglądania seriali w TV itd. ale tego się nie zmieni, taka jest kolej rzeczy na tym świecie. Dla mnie wiersz i część komentarzy to Hipokryzja i ochota podbudowania własnego ego + szukanie wspólnego wroga, żeby poczuć się lepiej, tchórzliwy atak na "społeczność" która się nie może bronic, bo jej tu nie ma na tym portalu (mają inne zainteresowani) Pozdrawiam
-
Na ulicach tłocznych zazwyczaj jest gwarno, wycie to też hałas. Jak dla mnie trochę zamaślone. z dala od ruchliwych ulic,hałasu miast Bardzo ładnie napisane Pozdrawiam
-
"I znowu pochyliwszy się, rysował po ziemi. Gdy oni to usłyszeli, zaczęli jeden po drugim odchodzić, zaczynając od starszych. Został sam i ta kobieta, stojąca pośrodku." Oskarżyciele nie uzyskali oczekiwanego dowodu. Uważali, że chodzą w świetle prawdy, a okazało się, że żyją w ciemności własnych nieprawości.
-
Ja raczej nie chciałbym być "uświadamiany" przez obśmiewanie. Pozdrawiam.
-
Założenie wiersza i Twój komentarz nie miał na celu uświadamiać, ale ośmieszyć, to całe uświadamianie to tylko ucieczka przed moimi niewygodnymi pytaniami. Takie jest moje zdanieCo byś nie miała na myśli, nic nam do tego jak ktoś "inny" spędza wolny czas i jakie ma zainteresowania. Obśmiewanie tego, że ktoś znajduje zadowolenie robiąc inne rzeczy niźli Ty czy ja jest bardzo słabe. Nie wiem dlaczego przepraszasz. Myślę, że byłoby Ci trudno przekonać mnie do obśmiewania kogoś za to, że żyje inaczej jak ja. Słowo klucz -„Tolerancja - poszanowanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, różniących się od własnych” To jest pewna słabość, która siedzi w nas ludziach, szukanie wspólnego wroga, żeby poczuć się w stadzie, lepiej. Szukamy wymówek, zakładamy, że to my mamy racje i musimy "innych" uświadomić, ale gdy spojrzymy na trzeźwo, widzimy, że jesteśmy niesprawiedliwi w ocenie.Może mamy to w genach, jako biali europejczycy "uświadomiliśmy" Indian z dwóch ameryk, część Afryki, Inuitów, tych widuje każdego dnia, uświadomionych do tego stopnia, że nie mogą chodzić o własnych siłach (alkoholizm)Dużo by można pisać o uświadamianiu, nawracaniu niewiernych itp. Pozdrawiam "Żyj i daj żyć innym"
-
chcesz by uświadamiać „innych” tych nie świadomych, być może ktoś z tych “nieświadomych myśli podobnie i chciałby uświadomić ciebie. Ja myśle ze problem nie leży w tym ze, ludzie maja różne “zainteresowania” ale ze zawsze znajdzie się ktoś, kto chce ich uświadomić
-
Inni od kogo?
-
Wyjęłaś mi to spod opuszków palców :) Ten wiersz, a raczej komentarze przybliżyły mnie do odpowiedzi na pytanie "Co Jezus mógł, pisał na piasku?". (Pytanie z mojego wiersza "Muzeum kamienia")
-
Dlaczego zakładasz, że tylko ty masz świadomość a "inni" już nie ?
-
Oczywiste, powodem dla którego tak łatwo jest nam osądzać i negatywnie myśleć o innych jest nasze własne ego
-
Żyję, Umieram, W koło kręci się scena Wzlatuje, Opadam, Opuszczam swoje miejsce Świat uśmiechów i łez Za wieczną kurtyną tajemnica nieodgadniona Umarłem, by się przekonać Zabierz mnie, porwij, weź Rozerwij, zacznij rzeź Lecz pozwól mi być Za kurtyną życie nowe wić Pozwól się przekonać Boże, którego nie da się pokonać
-
Czy Ty użyłeś pleonazmu świadomie ?
-
dzień dzisiejszy zakończę z dobrym morałem "brak podstawowych podstaw może zabić na śmierć."
-
Fakt autentyczny?