Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz_Biela

Użytkownicy
  • Postów

    4 300
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Tomasz_Biela

  1. otworzyła i poszła chlać zabawki najpierw zrzuciło na podłogę dziecko padało z kolan ojca zabawka po pijanemu maluch skręcił kark ojciec poszedł spać mieszkanie zapadło się ucichło jak kamień w wadliwej zapalniczce
  2. Dziękuję Waldku /. zawsze starasz się pojawić u mnie /. uszanowanie /
  3. Dzięki Stasiu za obecność / uszanowanie . /
  4. piosenka jest moja / wykonanie też moje / którego nie udostępnię bo nie ma potrzeby :) / a dla mnie??? dzięki i uszanowanie / Tomaszu widzisz, telepatia istnieje bo myśląłam o tym czy grasz na gotarze, kiedyś o tym wspomnialeś, jednak grasz, to super, a że smutne, wystraczy że życie jest wesołe, hihi cmoook wolę nie przesyłać/ może kiedyś wrzucę na wrzutę itp. ale to daleka fantazja / dzięki Stasiu / uszanowanie /
  5. tytuł który podałaś mógłby być też dobry / tyle że tytuł to/ udało się / a reszta j.w / nie wiem czy napisze coś optymistycznego / w zasadzie teksty które spisuje mają w sobie jakąś iskrę osobliwej i ogólnej przestrzeni na optymizm / nie lubię pisać wesoło nie lubię pokazywać sztucznej wesołości / może kiedyś / dzięki uszanowanie / szutczna wesołość, mówisz... a energia, pasja do życia, uśmiech taki, że czytelnik też się uśmiechnie- błache ale ciepłe. tak też jest w lajfie. ;) pozdrawiam. wiem o czym mówisz / wiem co to radość przekazana w różnoraki sposób :) też się czasami z czegoś cieszę ./ ogólnie radować się potrafię / dzięki za czytanie . / uszanowanie /
  6. do gitary na pewno inaczej ./ nutka też musi pasować do tekstu :) wzajem :) dzięki uszanowanie /
  7. piosenka jest moja / wykonanie też moje / którego nie udostępnię bo nie ma potrzeby :) / dzięki i uszanowanie / :D! Bo niby gdzie ja o "udostępnienie" wnioskowałam, a ??? No, wybaczam, bo z uśmiechem wkręcone ;) pozdrówki kasia ciesze się że wybaczone :) / miłego popołudnia i zarazem wieczoru / uszanowanie /
  8. tytuł który podałaś mógłby być też dobry / tyle że tytuł to/ udało się / a reszta j.w / nie wiem czy napisze coś optymistycznego / w zasadzie teksty które spisuje mają w sobie jakąś iskrę osobliwej i ogólnej przestrzeni na optymizm / nie lubię pisać wesoło nie lubię pokazywać sztucznej wesołości / może kiedyś / dzięki uszanowanie /
  9. piosenka jest moja / wykonanie też moje / którego nie udostępnię bo nie ma potrzeby :) / dzięki i uszanowanie /
  10. na nowej galaktyce spotykaliśmy się po to by budować tamy blokując dostęp wody rozlewają pobliskie łąki w owadach i gęstwie zieleni wznosimy swoje wyspy pustynne piaski układamy w kopczyki ziarenkami odliczając dni osamotnienia i tęsknoty założyliśmy własną galaktykę z pękniętych luster kręci się kula w księżycowym pyle tyle nas / dzięki Stasiu / dawno mnie nie było w takim albo chociażby jakimkolwiek wyłożeniu słów/ miło było przeczytać / po swojemu / uszanowanie . /
  11. tekst jaki jest taki jest :) można go kształtować w uwagach jak się tylko da / może nie być ulotna jeśli do nas wraca jak bumerang / zależy jak na to patrzeć / pewnego rodzaju powrót / dalej rozumiem gniot pierwszej klasy :) dzięki za wzgląd /
  12. naprawdę udało nam się złapać a B C te same ulotne chwile w te same zmęczone dłonie naprawdę udało nam się dopaść to samo współczucie w to samo serce bijące tłoczące krew krew krew jak piach jak śnieg jak grad jak pieprz zależy jakim smakoszem się jest naprawdę udało nam się na prawdę zbiec w jeden wielowymiarowy cień uniknąć tego co niewarte jest uciec wspólnie w jakiś obłędny bezkres naprawdę udało nam się a d E być kimś dla siebie nauczyć się tego z oczami w niebie bujać w obłokach potem roztrzaskać o żelazną ziemie i znowu egoistycznie wierzyć w tą samą osobę w lustrze jeziora dać się zwariować na jakimś punkcie wpaść w wir nieśmiertelnej pogody ducha i co zrobić ? a można przeprosić d za wszystkie połamane kwiaty E i co jeszcze można ? można zaprosić na wszystkie nieproszone imprezy i tak prawie pod koniec zobaczyć wybaczyć odwrócić się i coś mądrego zaznaczyć natrafić na sęk sedna twardy cel a C G nie łamać niczego wbrew sobie i innym też nie pożyczać połamanych protez bo wstyd żal bo ból i krzyk jak siekiera bezwzględnym być jak motyka orać i orać glebę jak morze być powinno szerokie i głębokie rozciągając się w łazience w klozecie wszystko naprawdę udało nam się zbliżyć do realnych marzeń /
  13. mnie również podoba się deszcz, a reszta jest chyba rzeczą gustu - zależy od tego, jakie wiersze się lubi.... tak więc po prostu- Pozdrawiam. przyzwyczaiłem się do tego że moje teksty są odbierane jako gnioty niezrozumiałe / ale piszę już jakiś czas bo mi lżej się trawi to i owo/ więc w porządku /. dzięki za wzgląd /
  14. sprawne i gęste pióro / nie trzeba się znać żeby taką opinię wystawić z resztą autor tegoż komentarza jest daleko daleko przed autorem owego wiersza / jest daleko w swoim bazgroleniu / uszanowanie /
  15. pozamieniaj dreszcze na deszcze w nocy za oknem będę zamierał wstajemy szumnie nasłuchując jak oddycha powietrze dławiąc się zamianą przez to okno widać łamanie kości w błyskach mówisz do mnie: już jest cicho i bezpiecznie a dookoła nas dał się ugłaskać rozpętany minotaur
  16. większość dławi się moim połowem od kiedy zarzuciłem więcej sieci od systemu wirus leży obok krwawi wypatroszony a jeszcze niedawno patrzył się we mnie rybimi oczyma próbował dotrzeć do haczyka na sercu w połowie drogi napotkał przekorną syrenę z harpunem przez nią co utrwala ości z połowu harpun rośnie syrena obrasta go jak nowotwór serce jest królową przynęt
  17. duch przestał być niewidzialny woli zapładniać komercję do woli otępiały zaprzestał kochać jednego boga wywijając siebie w goły embrion posiadł wszelkie schroniska dzikości
  18. Wielkie dzięki za ciepłe słowa / uszanowanie /
  19. dotkliwe stygmaty dwojga śmiertelnie zakochanych w poczuciu nieśmiertelności wypalają się coraz intensywniej żelazna jemioła rośnie w domach z żelaza z żelaznymi częściami szukają siebie w pierwszych odrdzewach żeliwnokrotni / tekst był tutaj zapisany impulsem teraz tak wygląda /niech sobie leży / o 2 wiersze za dużo na jednej stronie/ wybaczcie przepych ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...