Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria_M

Użytkownicy
  • Postów

    7 981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    126

Treść opublikowana przez Maria_M

  1. Sorry, ale Twoja krytyka jest bezpodstawna, nie masz żadnych logicznych argumentów, przemawia przez Ciebie tylko złość i arogancja. Gdybyś tylko chciał odnieść się do podanych przeze mnie wersetów biblijnych bądź przeczytać z analizą stronę podaną przez befanę- zmieniłbyś zdanie. Nie możesz obwiniać prawdziwego Boga o całe zło na tym świecie. Zło jest i zbiera żniwo ale jego sprawcą jest: "Zrzucony więc został wielki smok, zwany Diabłem i Szatanem, który wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię, zrzucony został na ziemię, a z nim zostali zrzuceni jego aniłowie" Objawienie 12: 9 Wreset 12 mówi, że ten zbuntowany anioł bardzo się śpieszy w swoich niecnych poczynaniach, bo wie, że ma mało czasu. Zachęcam Cię do czytania Biblii, a nie do obwiniania Boga za coś, co nie jest Jego udziałem. Sam przed chwilą obraziłeś się za mój komentarz, bo niezrozumieliśmy się. Więc pomyśl, co Bóg czuje na twoje zarzuty?
  2. Głód, choroby, wojny, arogancja, chamstwo- kto to wszystko tworzy? Na pewno nie Bóg! To ludzie, którym Bóg dał wolną wolę. Mamy wybór. Ja wybieram przymioty Boże.
  3. Wcale nie chciałam Cię urazić, źle mnie odczytałeś. Jeżeli się poczułeś obrażony- przepraszam. Idąc Twoim tropem myślenia, jeżeli Bóg wszystko źle uczynił, to nas, mnie ( Ciebie) też, ja się z tym oczywiście nie zgadzam. "Skała- doskonale są wszystkie jego poczynania, bo wszystkie jego drogi są sprawiedliwością, Bóg wieczności, u którego nie ma niesprawiedliwości, jest on prawy i prostolinijny." Powtórzonego Prawa 32:4. Izajsza 40:26 Psalm 147: 3-5 To tylko trzy z wielu wersetów, które mówią o tym, że Bóg uczynił wszystko doskonale i jest sprawiedliwy. Więc zachodzi wiele pytań, dlaczego na świecie dzieje się tyle zła, nie ma sprawiedliwości, dlaczego umieramy itp itd. Temat bardzo ciekawy. Pozdrawiam
  4. Nasz punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia- teraz też jest fajnie, tylko my jesteśmy starsi i to już nam się mniej podoba. A wiersz w porządku.? Pozdrawiam
  5. Waldemarze, poniekąd masz rację, bo jesteś tego ewidentnym przykładem, to po pierwsze, po drugie, żeby tak pisać nie potrzeba odwagi, tylko kompletny brak wiedzy o Bogu. Tyle lat karmiony przez najpopularniejszą religię w Polsce oraz jej tradycję, wcale Ci się nie dziwię, że wyciągasz takie wnioski. Twoje oburzenie wykazane w wierszu jest wynikiem braku wiedzy biblijnej, tej prawdziwej, nie zaciemnionej. Cenię Cię za to, że mimo wszystko wierzysz w Boga, tylko ktoś lub coś nakreślił w Twoim umyśle fałszywy Jego obraz. Pozdrawiam
  6. Znowu zima zawitała niebu dała znamię życia: kwiaty białe, gwiazdy srebrne, wiatry, zaspy, kra na rzece, szron na włosach, śnieg na skroniach iskry mrozu ponad głową tworzą tęczę kryształową w kolorycie jasnej bieli idę zimą przez zamiecie duszy złudzeń i wyrzeczeń moje serce nieokryte zimny powiew dotknął czule śnieg wciąż ściele pod nogami życie szare, drogę krętą nie usłaną tu różami smutno jest mi, chłód mnie owiał wszystkie troski i rozpacze chowam skrycie i uparcie na lwie paszcze srogiej zimy los me życie rzucił nagle niespodzianie już nie powiem, że jest wiosna tulę twarz w zgryzoty rozpacz ręce marzną mi na mrozie kiedy idę tuż za Tobą w korowodzie jest mi zimno, łzy zamarzły i nie płyną.
  7. Pisywał wiersze z taką nadzieją że inni przesłanie uchwycą konie się nawet z tego nie śmieją a ludzie się pocą i milczą bo trudno wyłapać sens i logikę wieloznaczność wola: ratunku! a to dlatego, że russkij poeta napił się mocnego trunku.
  8. Piękny opis Mazurskich lasów. W 6 zwrotce 4 wersie proponuję: już się swym szeptem nie zwierzą, bo szeptem się zwierzają, a nie z szeptów. Tak to rozumiem. Bardzo lubię Twoje wiersze, bo są płynne, przyjemne, nawet jak piszesz o nieprzyjemnym, to z taktem. pozdrawiam
  9. Deonix, jeszcze raz pomyśl jak napisać nie usłaną tu różami, nieusłaną tu różami, Nie usłaną - w znaczeniu czasownika a nie przymiotnika. Jestem za rozdzielonym zapisem, ale może nie mam racji? pozdrawiam
  10. Bardzo ładny, melancholijny wiersz, w którym widzę synchronizację życia ludzkiego z porami roku, a w szerszym zarysie: dostosowywanie nadziei, marzeń, pragnień, do upływu czasu. Tylko wspomnienia są niezmienne, wszystko pozostałe cały czas uległa zmianom tak jak cykliczność przyrody jest w ruchu. Tak to odnoszę do siebie, z przyjemnością czytałam kilka razy. pozdrawiam
  11. Myślę, myślę i nie łapie. Każda zwrotka prowadzi w inną stronę. pozd.
  12. W tajemniczych domach dzieją się dziwne rzeczy, wskazuję na to ostatnia zwrotka, przez którą jestem zdezorientowana. A tak wszystko pięknie szło. Ps w trzeciej zwrotce, trzecim wersie - chyba z niepotrzebne? " Że pozbawił go czas" ? pozdrawiam
  13. Biorąc pod uwagę tytuł i i wiersz, odbieram to jako charakterystykę porównawczą. Widzę również taki oto obraz: Ty w łazience przy porannej toalecie a z pokoju dobiega muzyka Vivaldiego. Ta sytuacja jest okazją do refleksji na temat przemijania: sztuka- człowiek. pozdrawiam muzycznie
  14. Odczytuję to, jako relacje, które idą w złym kierunku i budują napięcie przez słowa jak granaty wyrzucane, a za chwilę pożądanie. Czyli po kłótni - kochanie. Nie posłuchałam- zinterpretowałam, Sorry. pozdrawiam
  15. Czego ja się tu dowiaduję, śpią do południa, ... takim to dobrze, ?
  16. Dziękuję za fachowe, mądre uwagi. Postaram się przeredagować. Pozdrawiam
  17. Dziękuję za czytanie i komentarz. Bardzo ogólnikowo odebrałaś przekaz, bez wnikania w głębie. Ciemny las ma tu znaczenie symboliczne, przecież nie chodzi o literalny las, natomiast źli ludzie- to toksycy, osobnicy agresywni np. ci, co stosują wobec drugiego przemoc fizyczną, emocjonalną, psychiczną, finansową, seksualną, ekonomiczną, z takimi nawet bez rady psychologa powinno się zerwać albo ograniczyć kontakty. To też jest zadanie psychologa, aby pacjenta uświadomił. Końcówka rzeczywiście mogłaby być lepsza, na ten moment nie mam pomysłu. pozdrawiam ciepło
  18. Nie znam szczegółów z czego to wynika, ale Ci wierzę. Pamiętaj, że są ludzie, którzy Ci dobrze życzą, trzymają za Ciebie kciuki, natomiast nie ma rzeczy nie do pokonania i sytuacji bez wyjścia, trzeba tylko chcieć i szukać na to siły. Co nie możesz zmienić, omiń- i idź śmiało do przodu. Pracuj nad sobą i się nie załamuj, trzymaj się mocno! Życie jest piękne! Pozdrawiam serdecznie
  19. Nie, dla ludzi ta przestroga. Chciałam rozwinąć powiedzenie: "Jak trwoga, to do Boga" Jednym słowem zgadzam się z Tobą, też to koromysło nie bardzo mi leży. To stary wiersz. Dziękuję za szczery komentarz, właśnie takie otwierają oczy. Wcale się nie gniewam. Dobrze, że tak napisałaś. Pozdrawiam
  20. To było tylko moje zdanie. Masz prawa myśleć inaczej. Miłego
  21. Zalatuje mi tu kanibalizmem, żadnym tam Dostojewskim, Sapkowskim, nawet Wharton jak pisał o dziwnych przeżyciach swoich bohaterów, to wynikały one z anomalii psychicznych bądź z traumatycznych przeżyć z dzieciństwa. Bardziej mi to przypomina baśń braci Grimm o Jasiu i Małgosi. Pozdrawiam serdecznie, niezłośliwie.
  22. O dziękuję, masz rację. Na piosenkę aktorską może by się nadawał ten tekst? Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...