-
Postów
2 666 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Treść opublikowana przez bronmus45
-
. owad na liściu kolorowym znacznikiem - pora posiłku
-
świąteczno / okolicznościowy
bronmus45 opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziś 4 czerwca - Zielone Świątki # na zielono przystrojone - Sobótki i Palinocki - . Zielone Święta - Stadem przyszły z wiosną siłą zielonych drzew; bujnej roślinności. Ziemia swymi werblami głosi rytm przyrody. . Oczyszczana od wszelkiej złej dla gleby wody i jej demonów - teraz już w zgodności żywiołów, obfite nam plony wzrosną. . Okadzono nareszcie dymem ziół święconych bydło, przystrajane tu wieńcami kwiatów. Z procesjami wiernych wokół pól uprawnych. . I te właśnie zabiegi obrządków pradawnych, są i dzisiaj czynione - dla spokoju światów nas tu otaczających, przez wieki spełnionych. . Czekamy teraz lata, co przyniesie z sobą. Czy nie będzie zbyt suche, lub mocno deszczowe; bo to nam podpowie, czy w drugą połowę roku zbierzemy plony, przed zimą surową... . Stado – dawne święto słowiańskie . P.S - proszę zwrócić uwagę na rozkład rymów -
do melodii z kabaretu Starszych Panów - "odrażający drab" # Znam takiego, co to lubi pić "na Krzysia",ten się właśnie dzisiaj w barze do mnie przysiadł. Ja tam obiad spożywałem - no i piwo obok miałem, a on wita się tu ze mną - tak "na misia". . Pytam zatem, co porabia w owym barze, on się spojrzał, która to już na zegarze. I powiada bez ogródek; dzisiaj nie kosztował wódek, więc ja mógłbym mu postawić w serca darze. . Na odczepne zamówiłem mu więc piwo, on tu "lipnął" na mnie zezem, czyli krzywo. Bo wolałby przecież setę z śledziem, lub jakimś kotletem. Zapłaciłem i uciekłem... bardzo żywo
-
Niekoniecznie to musi być haiku - niekiedy fraszki są krótsze, albo i miniaturki wierszy białych (wolnych) Na przykład taki tekścik (zapisany w metrum haiku przeze mnie) W piaskownicymalec podjada mięsko- samo przypełzło... ... albo . Co tydzień nową powinna byćwładza i ... damska rzyć
-
a tak nadal umyka Ci drugie "O", a ja nadal nie znam słowa "POKJU"
-
z zabrakło jednego "O" - warto poprawić. Ale i tak "nie kumam bazy" w czym tutaj tkwi dowcip ... Może tak zapisać? . Potrzeba Opamiętania się Ku Ostrzejszej Jasności Układających się stron
-
fraszka o igraszkach
bronmus45 odpowiedział(a) na Anna_Pełka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
miłość to religia dogłębnie poznana - wagina boginią a penis jej panem - -
życie miłości
bronmus45 odpowiedział(a) na Cichy Wędrowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miłość nie przeżyje bez serca wiernego. Skąd ma czerpać siłę? I niby dla czego? -
Nie dla mnie ?
bronmus45 odpowiedział(a) na Krzysztof_Gromadzki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świat się rzadko kończy na jednej miłości Może znajdziesz inną. Tak jest w życiu prościej. -
Żyjemy bo kochamy
bronmus45 odpowiedział(a) na ZygaRyznar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
- odwijasz tu karmy nić i z nią właśnie przyjdzie żyć... -
O rety kobiety!
bronmus45 odpowiedział(a) na Maria Staszewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ratunku!!! Ratunku!!! to dla wizerunku wzywał on pomocy. Zaś najbliższej nocy ćwiczył się w fechtunku z dziewuchą pod kocem. -
- serce i kocha a na końcu płocha. Ot cała w tym wierszu radocha...
-
Czyżby tekst napisano atramentem sympatycznym? - i co na to administracja?
-
Krewa Twoja w smaku zdradliwa, więc pozwól, że znajdę inną. Odejdę, będziesz szczęśliwa. Chociaż to Ty jesteś winną.
-
Miłości platonicznej długo nie pożywisz; znajdziesz sobie inną. Na tamtą się skrzywisz. Gdzieś w Platona "Uczcie" są takie przypadki; lecz między Polakami?... Obraz raczej rzadki Zagraj więc znowu w "zielone" które Ci ożywią dreszcze. Ciesz się życiem, póki możesz jeszcze... i jeszcze... i jeszcze
-
Żona - pierwsza miłość, odchodzi od niego; zawdzięcza to sobie i swoim kolegom. Z nimi bowiem hulał w każdy wieczór "w mieście" często aż do rana. U panien "na fieście". Morał się nasuwa może nazbyt mocny - przebieraj ty w babach, ale wielkanocnych...
-
- zamienił wujek siekierkę na kijek...
bronmus45 odpowiedział(a) na bronmus45 utwór w Forum dyskusyjne o portalu
- ja nie do ciebie - kmiocie!!! - zwracałem się w moim komentarzu - onuco ORMO-wca... -
- zamienił wujek siekierkę na kijek...
bronmus45 odpowiedział(a) na bronmus45 utwór w Forum dyskusyjne o portalu
Proszę mi podać przykłady moich wulgarnych zachowań, albo... przeprosić - tego wymaga kultura zachowań, jaką ponoć sam sobą przedstawiasz - jeśli nie... to jesteś zwyczajnym trollem (pajacem w ręku innych) -
- zamienił wujek siekierkę na kijek...
bronmus45 odpowiedział(a) na bronmus45 utwór w Forum dyskusyjne o portalu
- Kolejny błąd administracji(Mateusz) forum, pogłębia zamieszanie wokół nowego wystroju stron. Wprowadzenie blokady wypowiedzi - hurtem dla wszystkich - dowodzi o bardzo małym doświadczeniu osoby serwującej nam takie rozwiązanie. Blokada - i owszem - ale jedynie dla trolli internetowych, których jedynym celem jest prowokacja autora, a nie merytoryczna dyskusja nad zamieszczonym tematem. Bo tej zabraknie, gdy kliknę w moderację blokady. Jeśli tego nie zrozumie administracja forum, to... ręce opadają. - Kolejnym tematem jest zamiar wprowadzenia ocen. Nic tak bardziej nie skłóci użytkowników, jak ten pomysł będący zaczynem do powstawania TWA - ja tobie... ty mnie. Ja tego doświadczam (lub doświadczałem) na wielu forach i nigdy nie uwierzę w bajeczki o szlachetności oceniających. Pewno część takich też jest, ale w swojej, znakomitej mniejszości zostaną zepchnięci na margines przez członków kolejnych TWA... -
Obok wielu cieni padających z zewnątrz, znajdź przebłysk światła, stanowiącego promień nadziei dla zbudowania swojej, wewnętrznej harmonii... - bronmus45 - # ... są jak wrzód na żywym organizmie. Drążą od wewnątrz swojego żywiciela, doprowadzając niekiedy do jego zejścia, zagłady. Obcy w domu – przez nas nie zaakceptowany wcześniej – zachowuje się podobnie. Wprowadza zamieszanie, podejrzliwość, niepokój. W naszym wspólnym domu – kraju – mamy wielu współobywateli (rodaków..?), będących takimi wrzodami na krajowym podwórku. . Są to typowi nieudacznicy, opisani już wielokrotnie przez różnych znawców tematu. Czyli całość „wierchuszki” PiS. Dla nich wszystko – bez wyjątku – co powstało poza wytworami ich chorego umysłu musi być od zarania skażone czymś obrzydliwym, przeróżnie określanym diagnostycznie. Sami zaś uważają siebie za jedynie godnych szacunku i poważania, a ich przywódca przedstawiany jako Zbawca, sam o sobie mniema, że nim jest. Chorobliwie w to wierzy. Taki typowy Guru sekty pozorantów. . I nijak nie można dotrzeć do głów i serc wielu rodaków, że owe populistyczne brednie, wygłaszane przez tegoż „Zbawcę”, w niedługim czasie doprowadziłyby nasz kraj pod jego rządami do granic Grecji. Z temperaturą wewnątrz kraju, lecz nie tą odczuwalną na naszej skórze, lecz w naszych głowach i portfelach. Czego państwu i sobie nie życzę... . P.S - pisane w czasie ostatniej kampanii wyborczej
-
* Z portalu tego chętnie korzystałem; jednak skazano mnie - a to ci heca: za moją pracę przykaz dostałem, chwalić zakalce z czyjegoś pieca... Więc ja - z natury góralskie dziecię, co mu nie sprzyja "głupiego robota" - "róbta se sami - co tylko chceta" - Mnie już odeszła na to ochota ... Od czasu do czasu może głos zabiorę - lecz kłaniać się nie będę za łyżkę zupy - Jak tylko wypatrzę odpowiednią porę - zbieram zabawki... wychodzę z chałupy - Jak powiedziałem - mój kark się nie zegnie - sam ugotuję gdzieś swoją zupę. Wtedy tak powiem na pożegnanie: - pozamiatajcie już swoją chałupę... Wersem Tuwima Was nie poczęstuję - bo pewnie padłbym tu zaraz trupem. Bardziej "kumaci" wiedzą o co chodzi Inni? - opuszczą niech tą chałupę...
-
2
-
- namiastką to zapewne ty jesteś - poety i znawcy tematu jednocześnie... bo księżyc świecąc światłem odbitym od słońca pełni funkcję lustra
-
Pewien znajomy nam smok z Krakowa chciał sobie z nudów raz pochorować. Zjadł barana, zagryzł siarką popił wody pełną miarką. Pierdnął, beknął i w tym... zasmakował.
-
Pewien pacan - gdzieś z Dolnego Śląska, wciąż uważał, że głąb to zakąska. Zajadał ich całe tony, lecz wciąż był otumaniony. Jego móżdżek to tych głąbów wiązka...
-
Z całą powagą stwierdzam, że ten nowy wystrój jak i sam serwer, to popłuczyny po poprzednim. Przede wszystkim cholernie długie otwieranie stron w stosunku do innych adresów. Na poprzednim było o niebo lepiej. Nie zauważyłem - jak dotychczas - zbyt wiele pozytywów...