Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

joaxii

Użytkownicy
  • Postów

    1 150
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez joaxii

  1. wg mnie jest nieco obleśny chodziło tu nie o komentowanie wierszy, które się podobają innym, a jedynie napisać swoje ulubione. napewo każdy przywiązany jest emocjonalnie do ulubionych wierszy i nie chciałby słyszeć nie potrzebną, właśnie teraz wogóle nic nie znaczącą opinię innych. Racja. Ale rozumiem przedmówcę - chodzi też o uzasadnienie. Jak pisąłam, wiersz moze być kiepski, ale co w nim jest takiego, że właśnie ten?... Kobiecość świetnie wyrażoną mamy w Poświatowskiej i Jasnorzewskiej. Może Autorka postu nie ma zbyt wiele doświadczenia z erotykami... A jesli ma - to uzasadnienie jest niwystarczające. Mimo to przeczytałam z zainteresowaniem - zmusił mnie ten tekst do poszukania swoich ulubionych, o których niemal zapomniałam. Pzdr. j.
  2. Wiek wykopalisk określa się przy pomocy atomów izotopu węgla C10. Ale już dawno stwierdzono, że rozrzut wyników jest zbyt duży i jednoznaczne określenie staje się coraz mniej dokładne. W dobie stwierdzenia zjawisk materializacji i dematerializacji przedmiotów i ludzi (zjawiska teleportacji, biolokacji i inne podobne) można podważać wiek wszystkich znalezisk. Nadal nie wiemy w czym tkwi istota materii? Doszliśmy do pewnej granicy fizycznego poznania i co dalej? Oficjalna nauka dochodzi do pewnego momentu i dalej .......pustka - a może wiara? pozdrawiam Jacek Są inne metody. Poza tym, nawet przy większym marginesie nie jest on na tyle duży, by potwierdzić te tezy. Np. metoda Sotisa: na podstawie ruchu planet na firmamencie... Zbyt wiele tez "za" i ani jednej "przeciw" tak naprawdę.
  3. To ja dodam jeszcze dwa teksty z tego forum: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=4937 http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=4297 dla równowagi w stosunku do postu Blacksoul - niebanalne, prawdziwe, pozornie twarde pisanie o miłości i seksie. i jeszcze coś, o czym zawsze próbuję pamiętać: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=5294 To są stare teksty, jeszcze ze starego orgu. Pewnie większosć z Was nie pamięta tych czasów, tekstów ludzi. Dlatego poczytajcie - warto. pzdr., j.
  4. Może dlatego, ze istnieje stereotyp o istnieniu poezji "kobiecej", która jest traktowana z przymrużeniem oka. Podział poezji na damską i męską jest totalnie idiotyczny i wielu twórców pisze pod pseudnimami wskazujacymi na inną płeć (np. Grzegorz Ciechowski pisał jako Ewa Omernik). Pozdrawiam, j.
  5. W fizyce, jak w każdej innej nauce, też są oszołomi. Natomiast jest jedna sprawa, jeśli chodzi o teorie naukowe: może być miliard dowodów "za", jeśli jednak jest choć jeden dowód świadczacy "przeciw" teorii, to teoria jest fałszywa. Tak więc gromadzenie dowodów na to, że świat ma 10 tysięcy lat jest bez sensu, skoro istnieje choć jeden szkielet mamuta, skamielina amonita, czy nawet otoczaki, wytwarzane przez np. kulturę prądnicką w okresie 70 - 48 tys. lat temu. Te wszystkie dowody wskazują na to, że Ziemia istnieje o wiele dłużej. Nauka opiera się na wykluczaniu, nie potwierdzaniu teorii, znajdowaniu argumentów przeciw, nie za. Wynika to z dość prostych i podstawowych zasad logiki: każdy kwadrat jest dowodem na to, że boki prostokątów śą równe. Wystarczy jeden prostokąt, który nie jest kwadratem, by udowodnić, że to nieprawda. Pozdrawiam, j.
  6. Wiersze pisze się o emocjach, jakie się przeżywa. Ile emocji jest w ludziach? Ból, strach, gniew, miłość, szczęście, nienawiść? Nie chodzi o przeżywane historie, bo ich jest bez liku, tylko o emocje, a tych jest zaledwie kilka, może kilkanaście. Twoją zapewne da się streścić słowami strach, cierpienie, żal, poczucie winy. Podobne odczucia ma każdy, kto zszedł na złą drogę, a potem się zmienił. Chcesz pisać o tym, że Cię ścigają bandyci? Napisz kryminał. Wiersze nie opowiadają historii wydarzeń, tylko historię emocji. A te są wspólne niemal wszystkim ludziom. Co do ziewania: źle mnie zrozumiałeś. Chodziło o istotę formy i oryginalności przekazu. Skoro wszyscy przeżywamy podobne emocje, próbujmy pisać o nich tak, jak jeszcze nikt tego nie robił. I sprawmy, by przekaz był interesujący, zwięzły, środki stylistyczne i język niech będzie dobrany do przekazu. To forum jest po to, by się uczyć. Więc nie unoś się tylko spróbuj się czegoś nauczyć, słuchając, a nie tylko krzycząc: "patrzcie, jaki jestem biedny*, wspaniały*, zły*" . Każdy przezywa swoje dramaty i tragedie. Zapewne jest wiellu takich, którzy przeżyli mniej, niż Ty, ale też wielu takich, którzy przeżyli więcej, choć nie wrzeszczą o tym całemu światu na forum, tylko przemycają swoje przeżycia między linijkami tekstów. * niepotrzebne skreślić Pozdrawiam, j.
  7. Ja nie jestem fizykiem, ale interesuję się fizyką kwantową i astrofizyką. Dużo czytam na ten temat. Uważam, ze fizyka jest jedną z najbardziej poetyckich dziedzin nauki, w dodatku - jeszcze nie wyeksploatowanych. Zagadnienia teorii chaosu, czarnych dziur, względności, nieoznaczoności, korpuskularno-falowej, no i przepiękna nomenklatura (np. kwarki powabne, horyzont zdarzeń, osobliwość) to ogromne pole działania dla poetów. Pozdrawiam, j.
  8. Świeckość to nie to samo co ateizm. Osoba świecka może być wierząca. Świecki to taki, który nie należy do kleru. A więc Giertych to osoba świecka, choć (teoretycznie rzecz biorąc) katolik, a ksiądz, to osoba wierząca (też katolik) należąca do kleru. Świeckość nie ma nic wspólnego z wiarą, a tylko z przynależnością do instytucji danej wiary. Ateista to natomiast człowiek, który nie wierzy w zadnego boga (a- jest to grecki prefiks stanowiący zaprzeczenie lub brak, theos - po grecku "bóg") Swoją drogą, w takich sytuacjach zazwyczaj polecam słownik PWN, dostępny na stronie www.pwn.pl. Pozdrawiam, j.
  9. Koleżanki naprawde bardzo rzadko mówią prawdę, a jeszcze do togo nie ma gwarancji, że znają się na tym, o czym mówią. Podobnie jak ciocie i babcie zazwyczaj będą chwalić wszystko, co napiszesz. Trochę lepiej jest z obcymi ludźmi, ale też trzeba dodać warunek, że muszą się znać na tym, co oceniają. Idź do wydawnictwa. Jeśli przyjmą - to znaczy, że wiersze są na tyle "dobre", że ktoś chce na nie postawić pieniądze (jak na konia na wyścigach ;) ) Jeśli chcesz wydawać pieniądze, by pochwalić się koleżankom, ciociom i pani w szkole - proszę bardzo. Jest jeszcze inny sposób - uczenie się. Wysyłanie do prasy literackiej, startowanie w konkursach itd. Jest tego mnóstwo. Pozwala się pokazać w środowisku i daje szansę, że gdy już będziesz pisać wystarczająco dobrze, ktoś sam przyjdzie i zaproponuje wydanie. Z pewnością jest to sposób trudniejszy, ale o ile więcej satysfakcji przynosi! Coś jak kupić doktorat albo napisać go samemu. Pozdrawiam, j.
  10. A skąd tyle kłamstw oświęcimskich w Polsce i innych krajach? Nie wszyscy Żydzi mówią o "polskich obozach". Poza tym z językowego punktu widzenia "polski" może również oznaczać: 1. znajdujący się w Polsce, 2. taki, w którym ginęli Polacy. W obu przypadkach jest to prawdziwe, a więc słowo zostało zastosowane poprawnie, choć samo sformułowanie nie jest wystarczająco precyzyjne. Kto ma czyste sumienie niech pierwszy rzuci kamieniem. Pzdr. j.
  11. Aha. No i co z tego. Skoro g.. Cię obchodzi, co kto myśli o tym co robisz, po co to komus pokazujesz? Wiesz, ja myślę, że to z Twojej strony zwykła asekuracja. Jesli poezja to to, co nas otacza i to, co jest w nas, a więc ogólnie rzecz biorąc świat wewnętrzny i zewnętrzny, to po co to kopiować?... Jeśli ma to być świat PRZETWORZONY (Uwaga na etymologię słowa "przetworzony" - pochodzi od "tworzyć"), to należy go niejako stworzyć na nowo. A więc: nadać mu jakąś nową formę. I o to chodzi: poezja to nie tylko ten świat, ale również forma, w jakiej go zamkniesz. A więc proszę zadbać o formę tego, co tworzysz, nie tylko o treść. I o to, by czytelnik czytając Twoje wyjątkowe wynurzenia, nie ziewał z nudów, bo wbrew pozorom każdy z nas na pewnym etapie swego życia przechodzi przez to samo, bez względu na to, jak bardzo sam sobie wydaje się wyjątkowy. Pozdrawiam, j.
  12. Witam, chciałabym poznać wiersze, które zabralibyście ze sobą wszędzie, nawet na drugą stronę... Te najważniejsze. Nie muszą to być wiersze znane, uznane, najlepsze, bezbłędne, wiersze tzw. sław, mogą to być wiersze Waszych kolegów i koleżanek, wiersze znalezione w internecie, zasłyszane gdzieś przypadkiem. Wklejajcie, i nie zapomnijcie podać autora i tytułu. Jeśli chcecie, dodajcie kilka słów odpowiadających na pytanie "dlaczego?". Myślę, że może się z tego zebrać ciekawy zbiorek, taka "Antologia Wierszy Najważniejszych". Zaczynam: -------------------------------------------------------------- Przemek Łośko bozia (oglądając drzeworyt Potajemna miłość, Kunisady) na dnie tej radości jest smutek. kobieta, którą stanie się dopiero po przeczytaniu wiersza ode mnie, schowała się za zasłoną dotychczasowych słów. chciałbym jej powiedzieć coś spomiędzy linijek, ale wszystko co przelatuje mi ośmiobarwną chmurą mógłbym zmieść lewą reką i rozmazać to, co napiszemy. wychyń kochana z chmurki, tej, w której nie umiem policzyć kolorów. panczeniści po piórze, szykują się już, by gromko parsknąć śmiechem, widząc te deprawacje toposów, arealistyczny idealizm. tymczasem to ogień na mojej ścianie jest namalowany - zbiega od popielu, przez pomarańcz w bordo. i czego jest strażnikiem? wychyń, i pomóż. chciałbym przegrodzić oba pokoje drzwiami z pergaminu i sklejki, a ocalałą ścianę ozdobić panoramą z gałęzią wiśni i na niej krukiem, z malusim, białym piórkiem ---------------------------------------------------------------- Za delikatność, prawdziwość uczuć, prostotę, ironię. Pozdrawiam, j.
  13. No to joaxii plus przyległość :) W tym terminie, co Dorma, wstępnie na cały pobyt, ale ze szczególnym uwzględnieniem 28-31.07.07. Reszta się zobaczy :) Pzdr. j.
  14. Dorma, ŚWIETNIE. Bardzo dobry tekst, i bardzo Twój, choć strasznie złagodniałaś ;) Tylko plizzzzz wywal te trzy kropki na końcu!!! Naprawdę nie mam się do czego przyczepić (poza trzykropkiem). Ale jeszcze tu wrócę, więc kto wie... Pierwszych kilka wrażeń - rewelacyjnie. Pozdrawiam, j. PS. Kamieniarz jak najbardziej OK.
  15. hasła przedmiotowe: literatura a internet internet a literatura
  16. A może by tak w bibliografii zawartości czasopism?... Podaję link do strony: http://mak.bn.org.pl/w14.htm Pzdr., j.
  17. Dzięki :) To nie kwestia przykrości - chciałam tylko ubiec potencjalnych krytyków moich komentarzy. Nie chcę też, aby ktoś poczuł się zlekceważony faktem, że zamieszczam komentarze w tempie małego tornada. Ktoś rzeczywiście zauważył, że zamieściłam tyle komentarzy niemal "ciurkiem", ale w życiu nie posądzałabym tego Ktosia o próbę sprawienia mi przykrości :) Dzięki za słowa wsparcia :) Pozdrawiam, j.
  18. Niniejszym informuję, że duża ilość komentarzy zamieszczonych od razu, w krótkim czasie, nie oznacza, że teksty nie zostały w miarę dokładnie przeze mnie przeanalizowane. Czytam je zawsze kilkakrotnie, nie komentując "na gorąco". Potem tylko piszę komentarze, często na podstawie notatek z lektury. Rzadko komentuję, dlatego staram sie komentować wszystkie teksty po kolei, oczywiście w miarę moich możliwości. Nie wybieram tylko tekstów dobrych albo tylko złych, albo tylko znajomych autorów. Nie czytam komentarzy pod tekstami (zazwyczaj) dlatego przepraszam, jeśli zdarza mi sie dublować czyjąś opinię. Zawsze staram się być rzeczowa i uzasadniać swoje opinie. Oczywiście - nobody's perfect. Dlatego mogę się mylić, mogę nie uzasadnić, mogę nie być rzeczowa, za co przepraszam. Podobnie jak za głupi wątek na forum :) Pozdrawiam, j.
  19. Nie wiem, czy tu sposób ujęcia nie góruje nad przekazem (w sumie to "stylizacja" naukowa, filozofująca)? pzdr. b ps. "synapsy" chyba nie, że "zużyte", ile - że są "modne" ;) No cieszyłabym się jak gwizdek, gdyby nie Twój podpis ;) Wyjaśniać znaczeń nie będę - gimnastyka przyda się umysłowi, zwłaszcza, gdy zmęczony :) Dzieki, j.
  20. Done. Dzięki :) Człowiek przyzwyczaja się do słów. Ale czasem trzeba dokonać amputacji :) Dzięki jeszcze raz. Pozdrawiam, j.
  21. Zgadzam się z przestrzenią. Punkt odbicia, odniesienia - no cóż, ma akcentować "służebną" rolę peela wobec całej reszty. W sumie zgadzam się, chyba masz rację. Dokonam resekcji :) Dzieki za koment. I za pomoc, ofkors :) Pozdrawiam, j.
  22. Być może, ale tylko czwarty wymiar, czyli czas, pulsuje dwukropkiem. Proszę spojrzeć na jakikolwiek zegar elektroniczny :) Co do synaps - wytarte czy nie - tworzą mózg. Nie chce być inaczej. Neurony są jeszcze bardziej wytarte, nie mówiąc o szarych komórkach. Dzięki za komentarz, j.
  23. No sorry, ale tak mi się to czyta. Na trzeźwo niestety :) Jakby zupełnie nie Twoja bajka. Nooo, ale oczywiście to tylko moje wrazenie, które moze być całkiem błędne :) Pzdr., j. PS. Spróbuję poczytać po intensywnej intoksykacji. Może wtedy lepiej pójdzie :)))
  24. Trochę jak tłumaczenie tekstu piosenki. Albo zwykły słowotok. Strasznie porwane i pogubione. Pozdrawiam, j.
  25. Bardzo mi sie podoba. I tyle. Pozdrawiam, j.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...