Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mateusz

Administratorzy
  • Postów

    1 835
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez Mateusz

  1. Mateusz

    A zdrowi leżą.

    A Jana obiad o wywar, to potrawy: woda i boa, naja.
  2. Z rany ram o czar o lizak. Raja o kula, że to łzy tkała, gala! Fraza, buty- domy moda.- Anna Paryż! A ładna poza rafa ryża? Z rany ram metro! Pamela żele. Żale ma portem marynarz. Żyrafa, raz o pan dał, a żyra? Panna, a domy mody. Tu bazar, fala, gała. Akty złote żalu koza. Jarka z iloraz, co? Marynarz!
  3. WiJa:dzięki za wgląd i dość niezwykły komentarz. Zmieniłem ten wers dziewiąty; względnie Twoich wskazówek. Myślę, że teraz jest lepiej. Pozdr, b; J.S
  4. Mateusz

    A zdrowi leżą.

    Cel o syn o powoli Kazia, że jada mlecz. Cel ma da jeża. Iza kilo w opony smalec.
  5. Jolanta S.:tzn. że Ty mieszkasz tam gdzie słońce nie dochodzi? Pozdr. b; J.S
  6. Matylda Górska:Kim ja jestem? Człowiekiem. Ale mam sąsiadów o takim samym nazwisku, jak Ty. Mieszkają pode mną. Może to Twoi krewni, kto wie? Wymienię ci tylko, ich imiona. Piotr, Małgorzata, Paulina, Mateusz. Pozdr. b; J.S
  7. Lübow:W rzeczy samej masz rację i nie będę zaprzeczał. Pozdr. b; J.S
  8. Eunicee:Tak wiem są gusta i guściki. A klimat można zawsze zmienić. Pozdr.b; J.S
  9. H.Lecter:tak można zmienić końcową puentę, tych sześciu wersów. Ale to wymaga czasu. Zapewne byłby inny odbiór. Spróbuję jeszcze dzisiaj nad tym popracować. Ale czy osiągnę zamierzone cele w tym sztuka. Pozdr, b; J.S
  10. A psy wikt. Oli kat i Odysa - Z? Co i los o Penelopa? Ja po-len. E-pos-oli! O czasy. Do Itaki - lotki wyspa.
  11. posłuchajcie Pójdę tam gdzie żaden człowiek iść się nie odważył wyruszę w długą wędrówkę bez grosza przy duszy z głową pełną kolorowych marzeń a chciałbym się kąpać w białej bali z czystego złota pełnej płatków róż otoczony wieńcem pięknych kobiet a dziś siedzę i liczę muchy na starej ławce pod urzędem z wyobraźni maluję obrazy wyciągam fakty z pustego kapelusza ja książę i żebrak... Matylda Górska; Pozdr. b; J.S
  12. Tali Maciej;tego wymaga ten wiersz. Więc nic nie mam sobie do zarzucenia. Cóż, każdy sądzi według siebie. A ja nie będę z Tobą wchodził w dyskusję, bo ta nie miałaby tu końca. Pozdr. b; J.S
  13. Judyt:Wiersz ładnie idzie. Ale jeszcze jakby mi, coś czegoś w nim brakowało? Tego wejścia w ten las. A tu nagle, już w nim jestem. Od pierwszego wersu. I tak końcowa puenta, tak ucieka tą rzeką. Może właśnie, tak ma być. To jest Twój wiersz. Mną się, nie przejmuj, ja tylko głośno myślę. Pozdr. b; J.S
  14. były premier:i tak ma jeden plusik, a reszta minusiki. Ten Twój wierszyk. Więc czym mnie tu straszysz? Jak dla Ciebie, nie ma wiersza? Tak dla mnie- Twój będzie tym samym. Tu jest tylko pokazany przykład. Tego, co Ty reprezentujesz? Pisząc, taki nijaki? Do mnie komentarz.-"nie ma wiersza" Więc kup sobie okulary. To tyle. Bez komentarza. Pozdr. b; J.S
  15. Judyt:ciszy mnie to bardzo. Dzięki że wpadłaś. Właśnie przygotowuję następne dwa - Sonety w tym temacie. Myślę, że -"od przybytku głowa nie boli" A miłości nigdy za wiele. Pozdr. b; J.S
  16. Dobre sobie, co za arogancja? Właśnie widzę, że Ty mówisz...mój- Zobacz jak się uwalnia czas z jej stóp ? jak cisza rozchyla oddech, ruch. usłyszeć, jak owija się w kłębek pary. w locie - gdy cię nie ma chwytam, w garść chwytam... zobacz, jak się szamocze wokół, tutaj. Dnia: 2010-05-06 21:51:10, napisał(a): były premier Komentarzy: 1065 doczekać czegoś nie z tej ziemi,(...)ziarnko poezji, które tkwi w każdym ćwierćanalfabecie. były premier:myślę, że musisz podać się do dymisji? Ale stój! Jest możliwy wolny etat. Jak chcesz, możesz zostać u mnie woźnym w szkole. Jak ją tylko wybuduję? Pozdr. b; J.S
  17. Mateusz

    A zdrowi leżą.

    Ikra pani Basia, magi, na panu leży. Ty, że luna pani gama. I Sabina parki...
  18. Słodkiego życia mi tu zabrakło. Słodkiego życia - więc zgódź się, Boski, aby mnie anioł skrzydłami natchnął i szczęściem tknięty, umrę z miłości. Spłynę po śmierci ku Tobie zdrojem, użyczać chłodu ciału w kąpieli - błysnął jak diament na firmamencie światłem nadziei, nieśmiertelności. Bym dla tej prawdy oddał, co moje, to śmierć, by odtąd być tylko z Tobą. I pluję śmierci w oczy szyderczo - a niebo milczy, bez słów litości lecz Ziemia nie chce, abym był wodą, a Ty? - Ty nie chcesz, żeby mi przeszło.
  19. Mateusz

    Kuła Diana Pana i da łuk

    Igor, u baty, rutyna- grot Amora. A noc i z rac o miga mitem! Okop i co maczuga? Ma guz c? A moc i po komet i magi mocarz. I, co na aromat?- Organy, tury, tabu, rogi.
  20. Czarna Dama:Miło mi, to dla mnie komplement. Pozdr. b; J.S
  21. WiJa;Nie zawsze wiemy, co jest przyczyną? Owej samotność, czy samowolnej izolacji, takiego człowieka. Dużo by tu mi było, takich przykładów wymieniać. Wyrzutek! Czy on jest zakręcony? czy chory, to już jest inny dylemat? Wszak -" nie po szacie poznajemy człowieka?" Pozdr. b; J.S
  22. WiJa;zmieniłem te dwa wersy, ale czy dobrze wchodzą w treść. Jeszcze muszę je przemyśleć. Pozdr. b; J.S
  23. Odkrywaj mi Siebie powoli bym głodny był i nienasycony. Odkrywaj mi Siebie powoli, do snu utul, gdym zmęczony. Ja w Twoje ramiona się wtulę i siły odzyskam stracone. Odkrywaj mi Siebie powoli, gdy Ciebie wybiorę na żonę. Ja twarz Twoją ujmę w swe dłonie i usta scałuję spragnione. Przytulę i dodam otuchy, bo Ciebie wybrałem na żonę. I murem pewności otoczę. I sercem ogrzeję gdy trzeba. Odkrywaj mi Siebie powoli - pokaż mi skraj swego nieba. Odkrywaj mi Siebie powoli, daj jednak choć szczyptę szaleństwa. Wśród wichrów i burz namiętności, uniesień, pożądań.... Małżeństwa?????? I ogrzej mnie serca płomieniem, żar duszy niech czuję na ciele. Odkrywaj mi siebie powoli, mój piękny wyśniony Aniele. Zdzisław Chciwiec:może w tej formie będzie lepiej. Wybór należy do Ciebie. Pozdr. J.S
  24. Mateusz

    A Wenera aren Ewa.

    Aktor kot- smak seat! Super taty noga. Pagony, ta trep usta. Eska mu stokrotka.
  25. Mateusz

    A Wenera aren Ewa.

    A Wenera, Kamila. Wyraz, co met wina paw? Elen o też i koszar- etaty?- Zyta teraz, sok, żeton- elewa. Pani w te moczary wali! Mak aren, Ewa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...