Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'radio' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Wiersze debiutanckie
    • Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
    • Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
  • Wiersze debiutanckie - inne
    • Fraszki i miniatury poetyckie
    • Limeryki
    • Palindromy
    • Satyra
    • Poezja śpiewana
    • Zabawy
  • Proza
    • Proza - opowiadania i nie tylko
    • Warsztat dla prozy
  • Konkursy
    • Konkursy literackie
  • Fora dyskusyjne
    • Hydepark
    • Forum dyskusyjne - ogólne
    • Forum dyskusyjne o portalu
  • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Znaleziono 2 wyniki

  1. Pogrubiłem czcionkę, a ona wciąż chuda, podśmiewa się ze mnie tenorem Skołuba. Raz cienko, zaś przaśnie... pokrętło i zgaśnie, a słowo bemolem, wynuca rubasznie. Dyskiem rzuca w pole półśpiewny Martyniuk, czy rekord pobije - kwiaty pąki zwiną. Kogo lepiej słuchać, a może Gomułki, trele robią odsłuch ze "Sową" do spółki. Radio brzdąka latem - butelkę odkorkuj, liczę i podziwiam, pstre plamy na słońcu. A że pali w skórę śle czerniaki drwiąco, wlazłem pod pazuchę Dyziowym obłokom. Cóż mi przyjdzie zrobić - posłuchać Madonny, pyry nie obrane - pysk nieogolony. Tępawa skrobaczka... słuchawki na uszy, śpiewu gdzieś tam w kuchni, Cleo nie zagłuszy. A Excellent HB... temperówki pragnie, służy linią cienką, wybiera co ważne. Papier z wypiekami od kartki głaskania, wstydzi się autora, patrzy jakby nawiać. Co w sumie powstanie, podsiane nutami, pisz na pięciolinii, sam siebie ubawisz. Ołówek zaskrzypiał i kropkę przywalił, cóż z tego, że wierszyk wspomagam ariami.
  2. Witold Szwedkowski

    Czar maszyny

    Ktoś tu jakiś czas temu żalił się, że maszyny nas zjedzą albo zastąpią. No, w każdym razie, że maszyny są złe i nie umieją pisać wierszy. Nawet jeśli piszą wiersze. I to w sposób nieodróżnialny od wierszy napisanych przez człowieka. Jasne, w przeciwieństwie do "algorytmów poetyckich", maszyna do pisania nie pisze sama. Ale jaki wstrząs wywołała, gdy okazało się, że to nie człowiek zręcznością swych palców i nadgarstka nadaje kształt literze. Zatem to taki thriller dla tych, którzy tylko gęsim piórem albo ołowianym drutem w skórzanej skuwce, po własnoręcznie czerpanym papierze piszą. Uwaga - Tylko dla ludzi o silnych nerwach. Sam mam Continental i Mercedes i Olimpię i... walizkowego Łucznika. Ale tego, że znają w Ameryce, to bym się nie spodziewał. Ani, że nawet Michael Winslow potrafiłby bezbłędnie wypowiedzieć nazwę. Bo dźwięk pracy to na pewno ale nie nazwę. ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...