Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'miś' .
-
-
W deszczu spływają chwile. Oddech jak zmęczony wieloryb, Na twarzy oszronione kolory. Z całej planety zostało, o, tyle! Nawet słowa, jak zmokłe ptaki, Siedzą na gzymsach katedr i domów. Po co one komu, Skoro pasują tylko do kloaki? Niebo to wzburzona pierzyna, Grunt rozmókł w błoto bagna. Oto ludzkość magna! Słomiany miś na linach. Dopiero kiedy przestałem grać, Usłyszałem muzykę ciszy, Prawdę, której nikt nie słyszy. Jedyny walor wart wszystkich strat. To najpiękniejsza melodia na świecie, Sprzedano ją do reklamy, Pudrem ukryto rany. Bez ofiar jej nie uratujecie. Kiedy upadłem, zobaczyłem jak było, Jak ją gwałcono i bito, Jak jej strój błazna uszyto, Jak sponiewierano miłość. To wstrząsnęło nawet mną, skatowanym. Tyle żółci w sercach, jadu na rękach. Umierała w cieniu i w mękach. Iluzją życia nie uleczysz takiej rany.
- 2 odpowiedzi
-
4
-
- koniec świata
- słowa
-
(i 10 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Fakt Posadziłam misia na podłodze zimnej – takiego pluszowego, jeszcze ciepłego od przytuleń. Niech zmarznie, za dobrze mu było. Niech wyszyty uśmiech wykrzywi. Niech poczuje, jak to bywa, kiedy nawiasy obowiązują. Niech futro nastroszy i ogonek napuszy. Niech czerwone staną się jego uszy. Niech zrobi to wszystko - fakt zmuszony, jednak do przytulania znów gotowy. J.A.