Nie o bogactwie śnię
Bo nie lubię być na dnie
Co ja bym zrobiła
Gdybym już wszystko zdobyła
O czym śniła i marzyła
I do czego wytrwale dążyła
Ile możesz mieć złota
I egzotycznego błota
Co ci po rajskim widoku
Gdy nie masz nikogo na oku
Ego nakarmi się zerami
A psyche i zdrowie truciznami
Dobrze mieć tak nie od razu
By widzieć piękno całego obrazu
Piąć się do góry krok po kroku
A nie być w ciągłym amoku
Pokora to cecha nabyta
Doświadczeniem dumnie zdobyta