Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Waldemar_Talar_Talar

Użytkownicy
  • Postów

    19 726
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Waldemar_Talar_Talar

  1. @Zjajami_Baba Witaj Miła Babo - ciekawy a zarazem zabawny - ma w sobie to coś co upiększa całość . pozd.
  2. @makarios_ Witaj Makariosie - dzięki za przeczytanie i pozdrowienia. pozd.serdecznie
  3. @Zjajami_Baba Witam serdecznie - wielkie dzięki za przeczytanie oraz kom. coś tu zgrzyta to fakt. Spruje coś z tym fantem zrobić . Tytuł powiadasz nie bardzo - więc skorzystam z twej rady i poprawiam. Jeszcze raz wielkie dzięki . pozd,serdecznie
  4. gdy był młodym chłopcem lubił błądzić po lasach i górach a czasem po dachach i chmurach lecz zawsze drogowskaz odnajdywał który drogę do domu wskazywał po czym innym opowiadał o świecie o zimowych szczytach tęczowym lecie dziś starcem będąc błądzi myślami wędruje tymi samymi szlakami lecz drogowskazu nie odnajduje więc cicho płacze i żałuje chwil które dawno minęły dróg które na szczyt się pięły kwiecistych łąk i pól makowych świetlików żab i pasikoników zielonych lecz po chwili radośnie się uśmiecha myśląc nie tylko mi życie jak rzeka w jednym kierunku bezpowrotnie ucieka
  5. wiersze pisać każdy może w domu teatrze na dworze wiersze kwiatem pachnące po kwitnącym krzewie się pnące wiersze każdy pisać może lecz nie te trudne pisane na zapomnianym ugorze wiersze chwastem oplecione twardą ziemia dziką trawą i kamieniem ozdobione zimnym wiatrem potargane smutnym echem przeplatane wiersze które nocą widzą zapomnienia płacze słyszą
  6. za ręce się trzymając patrzmy sobie w oczy wzajemnie uśmiechajmy bądźmy siebie godni za ręce się trzymając mówmy pięknie gestami niech ta mowa będzie naszego ciała orędziem za ręce się trzymając idźmy przed siebie nie łudźmy drogowskazem kierujmy zmysłem i sercem trzymajmy się za ręce bo tym którzy tak czynią prędzej czy później ktoś przyzna laury i wieńce
  7. @Jan_Wodnik Witaj Janku - dużo dobrego widzę w twym wierszu . Ja również wole pisać w notatniku niż w internecie oczywiście zanim wiersz nie nabierze kształtów . pozd.
  8. @Renata_Filipkowska Witaj Renatko - do mnie również owa płyta przemówiła - marzenia prędzej czy później się spełniają . pozd serdecznie
  9. @Joanna_Janina Witaj Janino - ciekawie i wzruszająco - zakończenie super . pozd.
  10. @sława_zaczek Witaj Slawo - powiem krotko - podoba mi się twój świat . A te stonogi w bucikach fajnie brzmią . pozd.Waldemar
  11. @makarios_ Witaj Makariosie - dziwie się że nikt jeszcze nie pochwalił tak ciekawie pokazanego żywota naszej ziemi . Mnie wiersz zmusił do refleksji , a to dobrze świadczy o nim . Kawal dobrej roboty odwaliłeś . pozd. serdecznie
  12. @aluna Witam miła Hanno - dzięki wielkie za przeczytanie miły kom. pozd.
  13. @sława_zaczek Witaj Stanisławo - dzięki za wizytę i przeczytanie . pozd.serdecznie
  14. @aluna Witaj Hanno - bardzo wiosennie w twym wierszu . My choć coraz starsi ciągle szeroko widzimy zmiany które wiosna czyni w każdym z nas. Optymistyczne mam na myśli zmiany . Co się tyczy zegarów - niestety - nikomu jeszcze nie udała się ta sztuka - może to i dobrze.... pozdrawiam wiosennie.
  15. zakwitły sady zakwitły ogrody na dworze więcej ładnej pogody przelotny deszczyk popaduje na łąkach i skarpach trawa faluje ptaszki od rana radośnie śpiewają ludzie życzliwie się uśmiechają w parkach wesoło bawią się dzieci po niebie srebrzysty klucz leci starsi przesiadują na ławeczce trzymając się słodko za ręce czując miły zapach bzu i sosny więc jak tu nie kochać wiosny
  16. prawdą jest że ręka rękę myje że wilk nocą do do księżyca wyje prawda jest że górskie drogi są zawsze kręte że ludzkie myśli czasem niepojęte jednak największa jest Bóg wielki patrzący bezradnie na ludzkie męki
  17. Witaj Hanno - ciepło w twym wierszu - krzyczeć milczeniem ... bardzo trudno . Podpisuje się pod twym powyższym komentarzem . Życzę ci spokojnych i radosnych Świąt. Z Poważaniem Waldemar
  18. byłem tu byłem tam zaznawałem różnych barw dziś maluje z nich obrazy zagubionych smutnych twarzy twarze bruzdą poniszczone gorzką łzą zroszone a gdy ktoś zapyta mnie czemu wybrałem akurat te odpowiem bo w takiej twarzy najwięcej człowiek zauważy smutków porażek i radości zwycięstw klęsk i podłości których żaden makijaż ani maska nie ukryje
  19. w berka z wiatrem się bawiłem w chowanego często kryłem na korze wiersze pisałem gdy się podkochiwałem w dołek z młodszymi się grało niezły grosz z tego miało w piłkę nożną grałem często w szybę trafiałem tłumiki szmatą zatykałem ubaw z tego dobry miałem klamki sąsiednie wiązałem następnie do drzwi pukałem w wojnę często się bawiło nie jednego Niemca zabiło chłopięcą wymyśliłem zabawę kto wyżej nasika na ścianę sąsiadowi rower podkradałem Szurkowskiego udawałem na pachtę się chodziło papierosy w piwnicach paliło na kocie się znęcałem puszkę do ogona wiązałem dziś się z tego śmieje myśląc jak inne jest obecne pokolenie
  20. nauczyłem się kłamać nauczyłem się kryć nauczyłem jak wilk do księżyca wyć nauczyłem się płakać nauczyłem w dzień spać nauczyłem własnego cienia się bać a to wszystko po to by z prawdy drwić bym nie musiał ciągle z sumieniem się gryźć
  21. @aluna Witaj Hanno przykro mi że zraniłem cię tym wierszem . Wiersz poświęcony jest mojej mamuśce którą w poniedziałek pożegnałem ... Jeszcze raz przepraszam. pozdrawiam ciebie i twą mamusie
  22. gdy mamuśka komuś umiera smutek i żal mu doskwiera słońce z chmurami się kłóci wiatr smutną melodię nuci gdy mamuśka komuś umiera coś mu serce szeroko otwiera coś co bardzo mocno boli coś co kłuje ściska koli gdy mamuśka zamyka oczęta prosta droga wydaje się kręta drogowskazy tracą swą moc długa wydaje się każda noc gdy mamusia oczy zamyka świat z pod kontroli umyka po policzkach płyną łzy usta wypowiadają słowa trzy mamusiu.... czemu akurat ty
  23. stojąc wysoko na szczycie patrzył jak biegło mu życie jak źle odczytywał drogowskazy jak bezmyślnie lekceważył nakazy stojąc wysoko na szczycie czuł swego serca mocne bicie zwłaszcza gdy zobaczył jak z mądrości innych kpił stojąc bardzo wysoko czuł że łzawi mu oko żałował głupot i beztroski że wyśmiewał obraz boski do którego podnosi dziś ręce prosząc go by nie musiał odchodzić z tego świata w okropnej męce
  24. Stary strach na wróble z wiatrem rozmawia o tym jak to echo głupio o nim rozprawia Przecież ja nie chciałem być strachem na wróble lecz wyboru nie miałem musiałem wybrać to trudne A teraz gdy zima nastała cały się trzęsę marzną mi kark i głowa oraz patykowate ręce Dlatego proszę cię wietrze nie wiej jak szalony pozwól wiosny doczekać być znowu zadowolony
  25. Witaj Dawidzie - dzięki za odwiedziny i kom. pozd.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...