Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zbyszko

Użytkownicy
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zbyszko

  1. W moim obrazie patrzę z Łódzkiego Placu Wolności w głąb Piotrkowskiej. Tam mnie przeniosłeś. Pochylam się nad refleksją w Twoim utworze. Pozdrawiam
  2. Droga żono, ktoś postronny może przyznać, że Jakowiec tu grymasi. Lecz gdy w nocy chcesz mężczyzny, to nie gotuj ciągle kaszy Pozdrawiam :)
  3. Bardzo pokrewne moim przemyślenia. Jestem na baaardzo tak. Pozdrawiam :)
  4. jestem za parzeniem herbaty i za kotem. Podobasie :) pozdrawiam
  5. Fajny wiersyk :) Pozdrawiam ciepło
  6. Tak mi trochę "brzechwowato" się zrobiło na duszy. Sympatyczna opowieść. Pozdrawiam
  7. zbyszko

    Parabola

    Januszu, podchodzę po raz nie wiem który do tek publikacji. Mam nieco mieszane odczucia. Pierwsze czytanie - wrażenie jakbyś słowami wystukiwał staccato miejscami gubiąc rytm, dla przykładu drugi wers czytam sobie - morze szalało z drugiej strony. W moim obrazie zbędna jest przedostatnia część - jakoś nic nie wnosi według mnie świat nie jest ułomny a tylko jest tworem bardzo dynamicznym, przynajmniej dopóki jeszcze palą się jakieś gwiazdy Z pewnością warto było zajrzeć do Ciebie. Pozdrawiam
  8. zbyszko

    Poszukiwanka

    Konstrukcja niewątpliwie leśmianowska, ale jakieś nutki Gałczyńskiego też się da uslyszeć. POzdrawiam
  9. Zbyszko, nie mogę zmienić puenty, Twoja propozycja zmienia kierunek, a mnie nie o ten chodziło. To całkiem naturalne, że wśród wierszy danego autora jakiś podoba się bardziej, inny mniej i całkiem możliwe, że nastrój w danym dniu może mieć wpływ na odbiór. Dziękuję za wpis. Pozdrawiam również. To Twój wiersz, wierzę, że za Twoimi symbolami ukrywa się treść, ale nie wszystkie dla mnie muszą być, Nato, czytelne. W Twoim kierunku nie chciało mi w momencie czytania wiersza płynąć. Z pewnością wybudowałem sobie nieco inny obraz niż Twój, ale o to autor nie może się gniewać na czytelnika, że nie wyrobiony tak jak on. Więc absolutnie nie przymuszałem Ciebie do zmiany puenty, a sygnalizowałem tylko jak coś mi się udaje w sobie wymalować. Pozdrawiam :)
  10. Sorki Mistrzu. Jest Ok. To nie kąty pospolite(j) wydzielają swąd. Swąd jest obcy, z zewnątrz. Nie czuje Pan tego? Lepiej komentujmy utwory, a nie komentarze. Autorki może nie interesować zbytnio to co masz mi do powiedzenia, do tego są inne narzędzia na tym portalu, a chętniej poczytałaby coś o swoim utworze. A mój odbiór jest moją sprawą i nikomu nic do tego. Mistrz Ojej, nacisnąłem na odcisk. Pardon. A myślałem, że tak może wyglądać dyskusja w wolnym kraju :) Autorkę i Mistrza przepraszam, ukłony do każdego kąta. możemy dyskutować, po to jest priv a nieładnie załatwiać swoje sprawy na cudzym podwórku
  11. Świetny tekst na piosenkę. Konsekwentnie zrealizowany plan. Pozdrawiam
  12. Sorki Mistrzu. Jest Ok. To nie kąty pospolite(j) wydzielają swąd. Swąd jest obcy, z zewnątrz. Nie czuje Pan tego? Lepiej komentujmy utwory, a nie komentarze. Autorki może nie interesować zbytnio to co masz mi do powiedzenia, do tego są inne narzędzia na tym portalu, a chętniej poczytałaby coś o swoim utworze. A mój odbiór jest moją sprawą i nikomu nic do tego. Mistrz
  13. zbyszko

    Po nosku

    Fajne, tylko to zjem ci nogę przeraża mnie nieco to poza moją percepcją pozdrawiam
  14. nie podoba mi się puenta wolałbym spalenizna zalatuje znów ze wszystkich kątów ale szczerze mówiąc ten wiersz, wśród Twoich, mniej mi się podoba z tym, ze może dzisiaj nie jestem gotowy na rozmowę takim językiem? Pozdrawiam, Nato.
  15. Bardzo refleksyjnie. W moim odczuciu wykreślasz linię, może cienką czerwoną kreską, na której zatrzymujemy się i spoglądamy za siebie. Z lekkim może i nieco pobłażliwym uśmiechem, bo wydaje się nam, że już wszystko było. I z tego uśmiechu czerpiesz mądrość no i pogodę na następne jeszcze dni. Bo cóż, to życie przemija i nic się z tym nie da zrobić. Więc trzeba się nim cieszyć, póki jeszcze trwa. Pozdrawiam ciepło
  16. mhm. liczba wyświetleń i komentarzy nie jest dla mnie wyznacznikiem. merytoryczna, rzeczowa, konkretna krytyka, zamiast zdawkowego "nie" - tego oczekuję od Czytających. mimo tego, pozdrawiam. dziękuję za poświęcony czas. in-h. Musisz podjąć decyzję czy chcesz przemawiać, monologować, czy też rozmawiać z tak prostym jak ja czytelnikiem. To pierwsze może być wyznacznikiem megalomanii, zadufania. Chociaż nie podejrzewam Ciebie o to. Oczywiście, że sama ilość wyświetleń i komentarzy to nie wszystko, ale znam Twoje publikacje, które wywoływały szerszy odzew.
  17. Nawet złamana nóżka w EPROM-ie potrafi dobić. Puenta zaskakująca z nutką nadziei, że nawet w najbeznadziejniejszych sytuacjach los potrafi się uśmiechać. Dobry wiersz
  18. zbyszko

    euro kolęda

    Oxyvio, choćby z liczby wyświetleń Twoich publikacji jak i również z ilości komentarzy wynika, że jesteś najlepszą i najpoczytniejszą poetką na tym portalu. W Nowym 2013 roku życzę Tobie jeszcze piękniejszych wierszy i jeszcze większej popularności. Pozdrawiam.
  19. W sumie fajny wiersz, z czytelnym i przylegającym do mnie nastrojem. Razi tylko anafora "a właściwie za". Tutaj mam odczucie bardziej lekkiej niedoskonałości warsztatu niż próby uwypuklenia, bo do tego służą anafory. Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku.
  20. zbyszko

    Podpatrzone

    Bardzo mocny, poruszający wiersz, Januszu i chylę czoła przed puentą. Wszystkiego dobrego w nadchodzącym roku.
  21. zbyszko

    euro kolęda

    Przyjedź do Łodzi, prawie na każdym kroku zostaniesz idąc od dworca zaczepiony o pieniądze. Centrum każdego większego miasta w Polsce stało się Mekką pomieszania ludzkiego cwaniactwa i ludzkich nieszczęść. Często jest tak, że pseudożebracy bardzo agresywnie się dopominaja o to co im śię według nich nalezy. Niski pozim asertywności ludzi sprawia,że taki proceder im się opłaca, a przy okazji tym, którzy naprawdę potrzebują pomocy jest trudniej. Uważam, że można dać nawet 10 zł, nie tylko 5 temu kogo znamy i wiemy, że takiej pomocy wymaga. A obcym, choćby nie wiem jak wyglądali... sztuka aktorstwa i charakteryzacji jest prawie tak stara jak cywilizacja ludzka. Lepiej dać pieniądze organizacji charytatywnej, która ma szanse zrobić rozeznanie gdzie pieniądze nie będą utopione w błocie. A swoją szosą, to ilu ludzi w tej chwili żyje z tego co wygrzebie na śmietnikach, w porównaniu z ustrojem słusznie minionym, wystawia odpowiednie świadectwo elitom, które wyrosły na etosie styropianu. Tak jak po rewolucji francuskiej ściętego Ludwika XVI zastąpił wkrótce cesarz, tak i u nas nastąpiła tylko wymiana elit, a ludziom nadal się żyje jak dawniej. No może kościół katolicki oblowił się swoim i nie swoim za to aby nie torpedować procesu integracji z UE. I chichotem historii jest to, że uwłaszczyli ich ci sami, którzy przez ponad czterdzieści lat tak ich zwalczali.
  22. bo przecież każdy to pewnie przyzna niewiele warty byłby mężczyzna gdyby nie marzył o pięknych kobietach tych na okładkach we wszystkich gazetach choć dobiegają pań głosy liczne że takie piękno bywa zwodnicze choć słodkie oczy i gładkie lica w środku potrafi tkwić czarownica
  23. No, no Oxyvio, niezłą reklamę robisz swojemu tacie. Już widzę kolejke pań w słusznym wieku ustawiające się w kolejce po adresik. A co do wiersza - cóż, kazdego to czeka a tata Oxyvii tylko potwierdza tę regułę, więc jeśli spadek mocy silnika przyjmie się jako konsekwencję naszego losu, a nie osobisty śmiertelny dramat to można dalej mimo wszystko żyć. Pozdrawiam i świetna satyra.
  24. zbyszko

    euro kolęda

    Emanuelu, większość tych ludzi zwykłego mieszczucha napawa strachem, obrzydzeniem. Są różne stopnie bezdomności. Jest spora grupa takich, którzy żerują na tym, że wielu z nas jest stosunkowo mało asertywnych. I oczywiście zgadzam się z tobą, że źródła bezdomności są różne. Ale kiedyś może się zdarzyć tak, że dostaniesz po buzi, o akurat nie będziesz miał przy sobie tych 5 zł, z nauczysz żebraka, że mu się nalezy. Jestem za pomaganiem, ale nie wszystkim, którzy mają w sobie dość desperacji lub bezczelności żeby publicznie wyciągać rękę. Takich czterech jak Ty i jest za co pić cały dzień z kolesiami. To po co iść do pracy? Tam każą przychodzić punktualnie, robić różne nieciekawe rzeczy, a po co jak można w tym czasie posiedzieć przy schodach na dworzec czy pod kościołem i w miłej atmosferze, bez wysiłku mieć tyle samo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...