Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alina_Służewska

Użytkownicy
  • Postów

    1 726
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Alina_Służewska

  1. potwierdza się znowu wystarczy słowo jedno by myśli wyrazić nie potrzeba dużo słów zgrabnie ujęty przekaz - pozdrawiam i do poczytania :)))
  2. dziękuję za poczytanie (jak dla mnie) z dużą pochwałą pozdrawiam serdecznie :)
  3. Pytasz skoro jest tak dobrze to dlaczego jest niedobrze odpowiadam post factum bo jeśli jest tylko dobrze to niedobrze już sam tytuł zaciekawił więc jestem tutaj i czytałam z przyjemnością pozdrowionka
  4. och jestem szczęśliwie oszołomiona ciepłem odbioru moich żartów natury a jeśli naprawdę inspirują zajrzyj w nieskończony są rozważania natury serdecznie zapraszam
  5. zaznaczyłeś osobą właśnie cielesną ale i poetycką dojrzałość magnetyczny wiersz gratuluję :)))
  6. Aniu dziękuję za poczytanie i spostrzeżenia :) to prawda że nic nie jest do końca jasne oczywiste i pewne
  7. Cieszę się że żarty natury mają swój urok bawią słowem i... będą następne dzięki za przychylność Cezary pozdrawiam
  8. mnie wystarczy to co mam z natury ostrych narzędzi nie posiadam tylko różowe okulary :))) dziękuję za poczytanie - jestem zaszczycona :) a krytykę przyjmuję w spokojnym uśmiechu :)
  9. Roj, wiem, że ten wiersz może się nie podobać przez te rymy właśnie. ale go sercem rymującym napisałam dla mojej mamy, aby jej było raźniej:) i ja osobiście lubię ten wiersz - dla mnie wiele znaczy... Dzięki za poczytanie i krytykę :)))
  10. Ach, Stokrotny - ukłon w twoją stronę - nie odpowiedziałam ci na pytanie. Otóż niebo i tęcza są wytworami natury, ja je widzę więc zapadają w moją pamięć choć wiem, że kiedyś z niej wypadną wraz ze mną...
  11. dziękuję i cieszę się, że ogólnie podoba się tobie ten wiersz, i :) plusa
  12. Roy Ward - ten ostatni mój wpis jest oczywiście skierowany do ciebie:)))
  13. to jest dopiero bezpośrednia szczera i prawdziwa ocena :))) dziękuję i pozdrawiam
  14. hm... :) ojej... chyba naprawdę się podoba:):):) dzięki za poczytanie - pozdrawiam:)
  15. akwamaryną szlifowana rana zniknie bez śladu pozostała lustrzana blizna nieustannie zabawiany czas uda się zatrzymać czas nieubłaganie umyka w ciszę z pogodnego nieba nie spadnie nawet jedna kropla deszczu czasem z pogodnego nieba płyną strugi deszczu żelaznego konia nie nadgryzie ząb czasu ząb czasu strawił żelaznego konia doszczętnie tęcza malowana akrylami nie utraci barw i nie rozpłynie się traci barwy i rozpływa się w nicość
  16. z daleka od drogi w zacisznym podwórku stoi dom w korytarzu domu na centralnej ścianie wisi lustro w maswerkową ramę misternie wkodowane jak magnez przyciąga papierowe twarze by przeglądać je jak kartki puste jak podobrazie potem w kryształową pamięć wszystkie chowa by właścicielom kiedyś tylko kontur oddać twarze chętnie poddają się lustra swawoli nie wiedzą że ono niczym paparazzo za nimi goni by wyssać z nich cząstkę ja bez ich woli lustro dzięki sztuczkom wszystkie odbicia do tajemnego kodu chytrze wlicza lecz kod zawisł w nieskończoności przez profil perdu co znienacka lustro zaćmił
  17. kochana mamo dziś o jedno proszę przyjedź do mnie i przywieź wiosnę ja zwabię drzewnego motyla dla ciebie zatrzymam nie myśl że on szybko przemija że jego życie to pajęczyna gdy już przyjedziesz mamo miła podaruję ci broszkę w kształcie motyla widzisz w ten sposób można wieczność otrzymać wszystko to po to byś ty mamo była gdy już przyjedziesz mamo kochana będę twoją dłoń w mojej trzymała (chcę jeszcze raz poczuć się jak dziewczynka) potem aleją róż powędrujemy bezszelestne wdychając cudne różane powietrze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...