Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
Tego nie uczyli
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem skąd to we mnie Żywiec ponad Broka bo to dla mnie marka pośród piw wysoka. Pozdrawiam :) He Ja -
Tego nie uczyli
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do pizzy kupiłem sześć butelek piwa tu też nadgorliwość złym doradcą bywa. Dwie by wystarczyły, ale cóż Polacy chcą mieć zawsze zapas, już jesteśmy tacy. Pozdrawiam :) He Ja -
Tego nie uczyli
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@dot. To się przytrafiło mi osobiście. Przekonałem się na własnej skórze, że nie można jeść oczami. Byłem z małżonką w Wałczu, mieście w którym się urodziłem. Byliśmy na obiedzie w gospodzie pod filarami. Wychodząc zamówiliśmy sobie na wieczór pizzę. Małżonka twierdziła, że jedna nam wystarczy. Ja stwierdziłem, że muszą być dwie. Nie zjedliśmy nawet jedne. Za to ptaszki miały ucztę. Pańskie oko konia lecz mnie nie tuczyło tak jak sąsiadowi mi też głupio było. Pozdrawiam :) He Ja -
Sąsiad mi to powiedział, że pewna nieznajoma nie umie jeść widelcem, bo pizzę je rękoma. Postanowiłem żeby zobaczyć to naocznie usiadłem naprzeciwko i czekam jak rozpocznie. Czekałem sporą chwilę, ale się opłaciło pani podano pizzę i wnet się wyjaśniło. W ósemki pokrojona podana pizza była więc pani nie widelcem, lecz ręką ją chwyciła. Tak jedzą pizzę Włosi, więc tak i nam wypada mój sąsiad strzelił gafę i bzdury opowiada. Savoir - vivre mówi jak mamy się zachować a gdy palniemy głupstwo jak dalej postępować. Sąsiad zbaraniał, kiedy mu rzekłem, że niestety to on jest ciemna masa i opowiada bzdety. Żachnął się pan magister i rzekł mi tak po chwili owszem kończyłem studia, lecz tego nie uczyli.
-
W poszukiwaniu Klina
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Waldemar_Talar_Talar To mnie cieszy i pogania do pomysłów, do pisania. To dodaje mi pewności żebym wstawiał wciąż nowości. Pozdrawiam :) He Ja -
Raz lisica Lisie Pole zapragnęła spać w stodole a że obok kurnik był więc lisicę kogut zbył - spływaj bo cię... zamknę w szkole.
-
W miejscowości Lisie Doły chodził lis do leśnej szkoły szerzył w niej zgorszenie zamiast wdziać odzienie szedł na lekcje całkiem goły. Zróbmy, więc przynajmniej teraz małą przerwę żeby jeże mogły skryć się w stosie liści nim się do nich lis dobierze Nie świntuszmy tak otwarcie i Jerzykom spokój dajmy przyszła wiosna a więc o niej może trochę pogadajmy.
-
@zyzy52 Jeże zrobią z igieł grzebień lecz użyją igieł sosny bo o swoje igły każdy z jeży bardzo jest zazdrosny. Nie znam ja żadnego Jurka by mu igły brakowało nie jednemu z tych Jerzyków nadziać ciało się udało. Pozdrawiam :) He Ja
-
@Mariusz Szwonder Tak. Przecinek wskazany.
-
Ada zaloty Tola zada.
-
I krokus? Psu korki.
-
@jan_komułzykant Keta, lot, syn, Ewa ma weny sto latek.
-
Obserwował Jaś w Trzebieży jak się rudy lis do jeży na siłę zalecał nawet im obiecał kołnierz z siebie jak ich zmierzy.
-
A wał, bolec, cel, obława?
-
Lak, owal, Ola, wokal.
-
Ot, stale lat sto.
-
W poszukiwaniu Klina
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@zyzy52 Posłucham tej rady i już na początek odstawiam wódeczkę i sięgam po wrzątek. To miało być grzane gdyż mówię o winie zawrzało, lecz za to nikogo nie winię. Poczekam, przestygnie wypiję szklaneczkę czerwone półsłodkie za białą wódeczkę. By całkiem zaprzestać spotkania z trunkami to idę do przodu małymi kroczkami. Bo nikt mi nie powie że wódką się spiłem bo ja się na wino od dziś przerzuciłem. Pozdrawiam :) -
W poszukiwaniu Klina
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Nie wszystko da się na trzeźwo ogarnąć choćby i wzrokiem więc ja, choć kiedyś przestałem zacząłem pić przed rokiem. W większości jest to herbata żonka ją chętnie mi parzy pomimo, że od tej teiny czasami mam plamy na twarzy. Śniadanie bez szklanki mleka to już historia przebrzmiała więc pijam codziennie jedną choć żonka by więcej chciała. Ja preferuję dwa tylko oraz spożywam te płyny pragnienie gaszę bimberkiem żubrówka na poprawiny. Pozdrawiam :) He Ja -
Otwieram tygiel nowych pomysłów i niczym sztukmistrz ciągnę za uszy niepopularny na naszym forum temat o piciu, bo mnie dziś suszy. Wczoraj znajomy ze wsi spod Łomży raczył się do nas wybrać z wizytą by w czasie jazdy niezbyt się nudził wybrał się w podróż ze swą kobitą. Przedtem jej wydał dwie dyspozycje pakuj wędliny ze świniobicia do tego dorzuć parę butelek bimberku, przyda się do popicia. Gość w dom to radość a kiedy jeszcze ma z sobą bimber, pęta kiełbasy prosi się wtedy by siadł do stołu i udostępnił swoje zapasy. Było południe a potem wieczór noc też zleciała niespostrzeżenie dzisiaj mnie męczy kac niemożebny więc szukam klina na wytrzeźwienie.
-
Koniec świata
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nos? Stal? Gicz? - Nie! Jednak, kiedy zespolone tworzę pewną sytuację jaką? O to spytam żonę. Żona mówi, że nostalgia dla niej to jest noc poślubna do tej pory nie wiedziałem, że jest taka seksolubna. Dla mnie jednak się kojarzy ta nostalgia a nie żona z sytuacją, która jeszcze do tej pory niespełniona. Jaka to jest sytuacja rozum milczeć nakazuje a ja mu przyznaję rację chociaż w tym niedosyt czuję. Pozdrawiam :) He Ja -
Koniec świata
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podniosłeś mnie na duchu i przywróciłeś wiarę, że zdążę, że napiszę wierszyków, chociaż parę a jak mi czas pozwoli i trzeźwość pomyślunku to i ze sto napiszę pomimo braku trunku lecz kiedy pozwolicie bym tworzyć mógł przy wódce napiszę nawet tysiąc napiszę wam je wkrótce. Pozdrawiam :) He Ja -
Koniec świata
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@zyzy52 Kiedyś, jako mały chłopiec, który był już w podstawówce swą uwagę wciąż skupiałem na obsadce i stalówce. Do dziś jeszcze ją pamiętam ta stalówka ta z krzyżykiem to był obiekt pożądania i pozycji wyznacznikiem. Potem było wieczne pióro wieczne z nazwy, bo nietrwałe a stalówki miało złote wtedy rzeczy niebywałe. Długopisem nie kazano pisać, bo on był z Zachodu niedostępny dla uczniaka niczym latem bryła lodu. Dzisiaj stukam po klawiszach po czym wkrótce dziś zagadka lecz tym wcale się nie martwię to już nie dotyczy dziadka. W moim wieku jeden wybór decyduje o przyszłości brnąć przez życie na skraj świata czy opuścić go po złości. Pozdrawiam :) He Ja -
Koniec świata
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@zyzy52 Po mnie będą przecież inni i ci, którzy teraz tworzą więc się wcale nie obawiam, że gdy mnie do grobu złożą ma coś przestać funkcjonować coś ma nagle się zniweczyć ale by móc dalej pisać to sklerozę muszę leczyć lista chorób jest przydługa gubi się w niej nawet lekarz bo bez przerwy mówi panie po co jeszcze pan tu czekasz. Pozdrawiam :) He Ja -
Jakieś dziwne skojarzenia moje myśli zaprzątają i choć wiem, że to jest fikcja jednak ciągle powracają. Jako człowiek spać się kładę we śnie staję się wampirem innym razem tracę zmysły albo jestem podłym świrem. Miewam także sny prorocze które nigdy się nie spełnią ale tylko wtedy, kiedy księżyc w nocy świeci pełnią. Kiedy noce są pochmurne ja mam wtedy sny jak z bajek dla dorosłych, bo wraz ze mną w łóżku kilka cichodajek. Myślę jednak, że wystarczy i to by na tyle było gdyż pisanie mi się właśnie z końcem świata skojarzyło.
-
Zwierzenia przyjaciółki
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@jan_komułzykant U mnie już to nie wypali wiadomo solista nie ma wstępu na parkingi, których długa lista we władaniu kilku mafii a im nie podskoczę raz jedyny próbowałem skopali mi krocze. Sytuacja mnie przymusza klęczę, jako żebrak i choć skromny jest mój utarg lecz mam całe żebra. Pozdrawiam :) He Ja