Henryk_Jakowiec

@_Marianna, Ale nie, tein Ela.

@_Marianna, Meta? Meta, metal latem a tematem...

@_Marianna, Pamelo, dwie i te w dole map.

Pan wygibas stał w Łagowie nie na nogach lecz na głowie. W osłupienie wprawiał tym co on wyprawiał. Czy z tym skończył, kto mi powie?

A im umiar, kra i mumia.

Ada, pop-art, trap opada.

Kolor beż, żebro, lok.

Ba, banialuki i kula i nabab.

A to niala, Ala i nota.

@Marek.zak1 Jak sam widzisz przyjacielu Jak jest trudno dojść do celu. Pozdrawiam :) He Ja

@Mariusz Szwonder Dziękuję za wybór. Zawsze twierdziłem i twierdzę nadal. Kiedy wysyp grzybów lesie to prawdziwka się przyniesie. Jako rzadkość, bowiem spory wysyp mają muchomory. Pozdrawiam :) He Ja

@Marek.zak1 Więc spytaj swą kobietę czy pełna jest zachwytu że jej kupiłeś nowe futerko z igielitu. Pozdrawiam :) He Ja

Mamle Dyzma, mam zydel? Mam!

A Ob? Marakas ssaka, ram boa.

A kraina Ani? Arka!

A Karakas ssaka? Raka!

E, Izabela, ale bazie!

@dot. Goła? Nie, depilowana. Kiedy? Właśnie dzisiaj z rana. Także życzę. Pozdrawiam :) He Ja

@dot. Święta racja, bowiem teraz jednak sobie przypomniałem że pod wierzchnim futrem wewnętrzne widziałem. Pozdrawiam :) He Ja

Widziałem ją w sobotę szła truchtem po chodniku teściowa matka żony w przykusym paltociku. Przyjrzałem się dokładniej stanąłem tak jak wryty stwierdziłem, że na sobie ma palto mej kobity. Przymknąłem wtedy oczy chwilę z zadumie stałem jak dobrze, że nie naga teściowa, pomyślałem. Różnie to z teściówkami bywało oraz bywa czasami miód malina lecz częściej jest zgryźliwa. W domu od progu żona w futerku mnie witała i bez ogródek rzekła, że mamie swej oddała paltocik, bowiem sobie za premię, mą wypłatę kupiła z norek futro wpłacają pierwszą ratę.

Na tym cała gra polega by dyskusja się toczyła różnych ocen i konkluzji lecz od sztampy się różniła bronić tego co jest moje można ale na początek potem kiedy się ścierają racje to pierwszeństwo ma rozsądek. Pozdrawiam :) He Ja

@error_erros Jakby nie patrzeć to w obie strony poeta bywa uzależniony bo raz brak chęci i pomyślunku nawet w oparach przedniego trunku innym zaś razem jak wieszcz natchniony pisze te swoje śmieszne androny i oczekuje pochwał, zachwytu i żeby wiersz miał cechy popytu. Pozdrawiam :) He Ja

@dot. Brany pieniądz to łapówka ale słodycz, miłe słówka nigdy nie są zakazane gdy z wdzięcznością są dawane. Pozdrawiam :) He Ja

@dot. Poganiany niekoniecznie bo nie cierpi świstu bata ale grzecznie ugłaskany a do tego jest zapłata jakiś baton albo Milka to nie jeden, ale kilka stworzy wierszy, bo jest łasy na głaskanie i frykasy. Pozdrawiam :) He Ja

Z nową siłą z nową werwą będę pisał jak przed przerwą pan poeta deklarował lecz obietnic nie dochował. Przerwa owszem się odbyła lecz poetę przemieniła bo z pracusia stał się leniem to za weny przyzwoleniem. Wiersz napisze lubi on to wstawi nawet słowo pronto co w potocznej znaczy mowie szybko zanim ktoś się dowie. Tak też czyni zakłamaniec bo już schował się za szaniec usypany z niemożności by tkwić nadal w bezczynności.