Henryk_Jakowiec

@corival Ja tam nie mam swego pana jeśli już to mam władczynię, której jako jej poddany co rozkaże to uczynię. Pozdrawiam :)

No i proszę wystarczyło kilka godzin być w impasie towarzystwo się bawiło wtedy, kiedy biedny ja się uwijałem po galeriach tracąc forsę i godziny bowiem jutro moja ślubna ma kolejne urodziny które nie wiem, bo ma pamięć w tył nie sięga tak głęboko gdyby liczyć od jednego trzeba by się wspiąć wysoko. Pozdrawiam :) Jak widać z wklejanych postów i bez autora można się świetnie bawić.

@corival Kto zaś księciem, kto poddanym bardzo ważne zależności ktoś górować chce nad innym zwykłe ssaków namiętności. Pozdrawiam :)

@corival W mym przypadku nie wypali bo przechodzę srogie męki zęby mi powypadały nie mam także sztucznej szczęki. Pozdrawiam :)

@corival Na dokładkę do konika dać musowo muszą muła na wypadek gdyby któraś część silnika się zepsuła. Pozdrawiam :)

@[email protected] Pewnie jeszcze ktoś pomyśli alkoholik z piekła rodem i do tego jeszcze jeździ w pianym zwidzie samochodem. Pozdrawiam :)

@[email protected] Tak czy owak będzie tęga całonocna popijawa czy organizm to wytrzyma to już całkiem inna sprawa. Pozdrawiam :)

@[email protected] Nawet gdybym wpadł do beczki to bez żalu, że utyję całą jej zawartość do dna choćby piwo to wypiję. Pozdrawiam :)

@[email protected] Kiedy został szlak przetarty czy to chodnik czy ulica czy koryto znanej rzeki podróżnika nie zachwyca. Pozdrawiam :)

@[email protected] Chciałem przetrzeć nowe szlaki i cóż z tego, że w korycie ale mi nie wypaliło proza życia, samo życie. Pozdrawiam :)

@corival Można nożem i widelcem są też łyżki lub chochelki kto i na co ma ochotę asortyment mamy wielki talerzyki, tacki, kubki są miseczki oraz szklanki jest po prostu to, co trzeba szkoda mojej wyliczanki. Pozdrawiam :)

Progi były za wysokie mówię tu o rzecznych progach gdyż pokonać chciałem rzekę całą wzdłuż na własnych nogach. Poczyniłem nawet plany o długości owej rzeki ale nim ruszyłem w podróż to zaczęły się przecieki. Kumpel rzekł to koleżance koleżanka dla kumpeli dzięki poczcie pantoflowej wszyscy o tym wnet wiedzieli. Wiedza cechą jest przydatną każdy ją wykorzystuje nawet ja miast brodzić rzeką to wyprawę opisuję bo choć mi nie wypaliła to nie będę się użalać ani od niej uzależniać ale muszę sobie nalać. Rum koloru jest ciemnego by odróżnić go od myszek, którym mleka dam białego nie za dużo, bo kieliszek w takim oto towarzystwie jak wilk morski pyknę z fajki a ten wierszyk jak i inne powędruje między bajki.

@corival Rower z drewna? To już lepiej niech konika bujanego wyrychtują jak należy no i silnik wstawią w niego. Pozdrawiam :)

@corival Tu nikt głowy nie nastawia wszystko jest anonimowe sztampa idzie po staremu tylko ceny są wciąż nowe. Pozdrawiam :)

@corival Co by z tego nie zrobili zawsze będzie arcydziełem wiem coś o tym, bo w tej firmie byłem kiedyś menadżerem. Pozdrawiam :)

@corival Sam wytargam z lasu drzewo ścięte piłą w głuchej kniei i dostarczę ten budulec tapicerom do IKEI Pozdrawiam :)

@corival Ja kupiłem dwa kompasy jutro do nóg je montuję a w sobotę ruszam w tany wynalazek przetestuję. Pozdrawiam :)

@corival Ja tam wolę pić w duecie albo nawet w szerszym gronie rower przepadł mi z kretesem hulajnogę wezmę w dłonie. Pozdrawiam :)

@corival Sprowadź się do tego stanu i realiów złam bariery chociaż linia będzie jedna będziesz widział ich aż cztery. Pozdrawiam :)

@corival Wraz z szarówką pani czapla tak jak wszystko poszarzała się, więc dziarskim krokiem w legowisko się udała. Rankiem rosa ją obmyje słońce ją ozłoci blaskiem czapla znów spoglądnie w wodę z utęsknieniem za karaskiem. Pozdrawiam :)

Mówią rower to jednoślad ja się zgodzić z tym nie mogę bo pamiętam jak przed laty knajpa, flaszka, rower, w drogę a że droga była wiejska i ciągnęła się wzdłuż lasu koła grzęzły w mokrym piachu, lecz jechałem bez hałasu. Jazdy solo nie polecam, bo się wcale nie opłaca kiedy droga monotonna, gdy nadchodzi objaw kaca i czas wracać do gospody uzupełnić niedobory już kończyłem robić nawrót patrzę a tu korzeń spory. Jak grzyb wyrósł mi spod piachu i nie mogłem go ominąć a on taki niewzruszony dał koziołka mi wywinąć, gdy podniosłem twarz do góry rozglądając się na boki ja się jakoś wylizałem a z roweru jeno zwłoki. Grzęznąc w piachu, lecz z uporem do gospody powracałem za drogowskaz były ślady, które wcześniej zostawiałem i niemałe me zdziwienie, gdy na ów czas przed oczami zamiast jednej koleiny były cztery, lecz czasami. Trzy a nieraz dwa, lecz rzadko widywałem, lecz jednego nie widziałem ani razu - knajpa, proszę o jednego gdy zwierzyłem się koledze było nas już wtedy dwoje bo on przeżył też to samo także widział te wyboje.

@corival Żołądeczek można zapchać ot chociażby czy popadnie sztuką zdobyć jest wodery i się nosić w nich paradnie Pozdrawiam :) @corival Piękny wisior też ozdobi gdy na szyi jej zawiśnie i koniecznie ma być brylant a nie dwie kwaskowe wiście Ostatecznie z braku laku łuski w kształcie naszyjnika lub na rzemień nanizane fajki najdzikszego dzika. Pozdrawiam :)

@Franek K Czapkę zwinął miś polarny taką piękną z pomponikiem ale nie wiem czy do dzioba będzie czapli z melonikiem taki oto asortyment został do nakrycia głowy chyba, że jej swą pilotkę podaruje miś pluszowy. Pozdrawiam :)

@Gosława Ja dziękuję za czytanie i za plusa oczywiście w pas się kłaniam wymachując kapeluszem zamaszyście Pozdrawiam :)

@corival Lecz nie po to zakładała żeby teraz zdejmowała przezwycięży te przeszkody i przemieści się do wody. Pozdrawiam :)