Henryk_Jakowiec

A wystarczyło tylko zawołać, w krzaku jałowca, obaj, ech wy tam, a który to z was jest tym Jakowcem bo choć znam obu jednak nie chwytam. Przepraszać nie musisz bo ja się nie gniewam a z tego co zaszło jedynie naśmiewam. Pozdrawiam serdecznie:)))

Choć pomyliłaś mnie z innym panem lecz słowa chyba adresowane do mnie bo widać to z treści wiersza a więc odpowiem, nie jesteś pierwsza, bowiem przed tobą i inne panie też wyłuszczyły tu swoje zdanie bo każdy przecież ma swe poglądy, swoje opinie, swoje osądy, ja też mam swoje i ich nie zmienię - wasze szanuję i bardzo cenię. Pozdrawiam HJ

oj Jałowcu, zatem to handel? olala, wedle mnie pl to jakaś potwora :| Bo wszystko jest handlem i nic tu nie zmienisz więc nie wiem dziew uszko dlaczego się pienisz, ot choćby za przykład weź moją rodzinę los kiedyś połączył chłopaka, dziewczynę i są już ze sobą lat prawie czterdzieści … - poniżej jest motto do tej przypowieści. My siebie nawzajem dajemy dla siebie wspierając otuchą gdy któreś w potrzebie, jak sama więc widzisz to przecież wymiana i może swobodnie być handlem nazwana. To handel wymienny gdzie zysk się nie liczy lecz przyjaźń i miłość wśród łez i słodyczy. Pozdrawiam serdecznie:))) HJ

Nie bądź sceptykiem, więcej ufności bo szczera przyjaźń to sień miłości i nieraz bardzo długo się czeka na przyjaźń, miłość i na człowieka bo iść samotnie życiowym szlakiem ciężko choć nawet jest się chojrakiem. Poprawka już dokonana. Dziękuję. Teraz jest lepiej:)))) Pozdrawiam serdecznie:)) HJ

Na szczerą przyjaźń trzeba zasłużyć żeby nie była krucha i płonna oraz nie była kaprysem chwili lecz jak opoka, trwała, dozgonna. Więc proszę bardzo pokaż coś wart jest bo rzecz wiadoma, że się różnimy lecz kiedy już się lepiej poznamy byś może wtedy zaprzyjaźnimy. dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie

Jeżeli wiersz ma trafić pod strzechy do zwykłych ludzi, nie na salony wtedy nie musi być wymuskany wręcz pedantyczny i dopieszczony. pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

Jeżeli nie ma w tobie obłudy i z ust twych żadne kłamstwo nie spłynie to zawsze będziesz mym przyjacielem a nasza przyjaźń nigdy nie zginie. Gdy będziesz dzielić ból i radości mówiąc o wszystkim szczerze, otwarcie to nigdy na mnie się nie zawiedziesz gdy trzeba będzie prosić o wsparcie. Lecz jeśli zaczniesz przede mną skrywać choćby to była drobnostka mała to nie licz więcej na moją przyjaźń z chwilą gdyby się ona wydała. Bo szczera przyjaźń i zaufanie to balsamem, który ma koić rany więc jeśli mam być twym przyjacielem to nigdy nie chcę być oszukany.

Klasa jadłodajni podmiejskich rubieży, wieś w gminie Józefów co nad Wisłą leży, w mitologii egipskiej określenie duszy - to patronka tego, który węgiel kruszy Barbórka (Bar - Bór - ka) * Jakoś tak nie bardzo samemu dopisywać ale skoro nie ma chętnych

Skoro jest okazja taka to ja nawet truposzczaka choć serdecznie mu współczuję w czas wigilii skonsumuję gdyż na karpia zawsze czyham bo świąteczna to zagrycha do północy do barszczyku no a potem po kielichu a wiadomo, że Słowianie kiedy coś powezmą w planie choć oferta nie jest gorsza wolą karpia zamiast dorsza więc niech jeszcze się popluska nim mu z oczu spadnie łuska i zaskwierczy na oleju mój ty Panie Dobrodzieju. Pozdrawiam serdecznie i przed świątecznie. :))) HJ

Pewien wędkarz spod Gołańczy, który w wodach Czarnej Hańczy poprosił o rękę złowioną syrenkę wraz z nią teraz dziecię niańczy.

HAYQ Spod sterty gnoju lub spod kamyka czy wykopany koło śmietnika robak ów także dżdżownicą zwany wkrótce na haczyk będzie nadziany bo jako żywo już wkrótce święta więc ta dżdżownica jako przynęta karpiowi ością w przełyku stanie a wędkarz krzyknie, ale mam branie i karp co z wody został wyjęty żywcem bo komu potrzebny śnięty choć nie królewski ale już wkrótce będzie przekąską po zimnej wódce. Miło jest „widzieć” Ciebie znowu po dłuższej przerwie. Pozdrawiam serdecznie HJ

Pastuch trzody świń w Trzebinii wyznał miłość jednej świni lecz ta świńska tusza oczy wybałusza, że on jej awanse czyni.

Koń gorącej krwi pod siodło plus niewolnik krzyżówkowy i już hasło jest gotowe z tym, że wyraz jest wspakowy. Barbara – (arab – rab←) Myślę, że to też jest dobre. Serdecznie pozdrawiam:)))

lat pięćdziesiąt mam w dowodzie i dziewiątkę na odwodzie więc przed sobą widzisz dziadka ale z duszą nastolatka

Zbliża się górnicze święto, które zawsze kojarzy się z patronką stanu górniczego – Barbórką. Barbórka (inna pisownia Barburka) - tradycyjne święto górnicze obchodzone 4 grudnia, w dniu św. Barbary, patronki górników. Na tą okoliczność napisałem kilka rymowanek – czy ktoś dopisze swoje? Igraszki z Barbarą (Barburką) * * * * * * * * * * * * * * * Jednostka jednostki, lecz tej od ciśnienia, pisana pospołu w patronkę się zmienia. Barbara – (1) (Bar – bara) * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * Z Barbarą szalałem będąc na „Barbórce”, - i to samo imię nadam przyszłej córce? Barbara – (2) * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * Rodzaj jadłodajni, ale nie gospody własnością kundelka z pobliskiej zagrody. Barburka (Bar – burka) * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * Jeżeli w poetę korytarz wstawimy to naszą patronkę bardzo odmłodzimy. (Baka Józef 1707-80), korytarz – (sień) – (Ba – sień - ka) * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * Gdy patronki naszej pakt lub zjednoczenie, zespolimy w jedność - będzie odmłodzenie Basiunia (Basi – unia) * * * * * * * * * * * * * * *

nie wydaje chyba ci się, że zwycięstwo jest w remisie

Nie będę się spierał ani imputował Ale ten Liliane się zakamuflował

I co dalej z tym szampanem? Czy uwaga odwrócona? Czy ten s(z)am pan cię zniewolił? I czy padłaś mu w ramiona?

Chociaż czynisz to celowo jednak mylisz się wzorowo

Ja choć się nie zachwycałem Ale także przeczytałem

Znany jestem w tym okręgu, który sobie zakreśliłem w mokrym piasku gdy na wczasach w Międzyzdrojach latem byłem. Znano mnie pod budką z piwem gdzie ochoczo przebywałem gdy na wczasach w Międzyzdrojach piwko w siebie pompowałem Lecz wystarczy tych przykładów bo choć może z innej strony ale przecież jestem znany i przez kumpli hołubiony. --------------------------------- Miał dylemat mój kochanek bo gdy zbliżał się poranek nigdy nie brał się do dzieła bo mu krzywa w dół się pięła. ---------------------------------- Jest kochanek i dylemat Oraz wyczerpany … temat.

Wódką żalu nie ugasi każdy strażak o tym powie i dorzuci, że wódeczkę gdy się pija to na zdrowie.

Mnie kultura osobista choć pedantem nie chcę być jakoś skromnie podpowiada, że należy kielich myć.

Treść jest może i swawolna, lecz pisana Andrzejowi, z którym może jakieś piwko uszczknę dzisiaj browarowi. Święty Józef, wraz z rodziną dla potomnych tym zasłynął, że był bardzo pracowity z czego niezłe miał profity. Ciebie, Drogi Mój Kolego nie przyrównam do świętego, bo gdy zerknę w Twoją duszę to aż się ze śmiechu duszę. A gdy wnikam w zakamarki to aż mnie przechodzą ciarki, tu butelka, tam butelka, buteleczek sterta wielka. Do nich to sentyment czujesz, bowiem w piwie się lubujesz, więc po pracy, a nie z rana możesz prosić na „Bosmana”. Bo to właśnie tam, przy piwie, gdy już gardło naoliwię, wstanę, złożę Ci życzenia, - a więc jak, zapraszasz Henia? W Dniu Imienin Andrzejowi (Almare) posiłkując się dawką humoru, życzenia złożył Henryk Jakowiec Szczecin – 30.11.2007

Andrzejkowy kogel - mogel I co z tego? Na „Andrzejki” Andrzejowi wosk przez ucho klucza lała a jak przyszło co do czego Michałowi się oddała. Nietrafiona oferta Chciała na „Andrzejkach” kochać się z Andrzejem lecz on jej odmówił ponieważ był gejem. Ciągłość Lał się wosk niestety, lał się strumieniami, a teraz dziewczyna zalewa się łzami. Ex Były „Andrzejki”, była zabawa, było rozstanie, była rozprawa. Karuzela Andrzejkowe święto, muzyka i tańce, więc i świat się kręci kiedy człek na bańce.