Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
Pierwsza noc po ślubie - (erotyk)
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Somalija Jeśli tak to nic nie szkodzi... lecz dopytam - ja czy młodzi? Ja udziału w tym nie brałem ale z głowy to spisałem. Pozdrawiam ;))) @Waldemar_Talar_Talar Tak też myślałem, bo choć niemrawy przebieg tej nocy, ale ciekawy. Szkoda, że dalej brak jest zgłębienia ale ciąg dalszy do przemyślenia. Pozdrawiam ;))) -
Pierwsza noc po ślubie - (erotyk)
Henryk_Jakowiec opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Noc poślubna, łoże, Młodzi coś nie bardzo im wychodzi w końcu młoda żona pyta powiedz jak się w locie chwyta gołą ręką bez ryzyka to coś, co mnie w ucho bzyka i odbiera ci, co twoje a ja się o cnotkę boję. Mąż pomyślał małą chwilę chyba nie tak jak motyle a że w kącie stała packa więc pochwycił ją znienacka i przypieprzył jak obuchem swojąejżonie tuż nad uchem żona padła jak omdlała i przez chwilę tak leżała. Jednak w końcu się ocknęła i pod rękę męża wzięła mówiąc czule - bohaterze nikt nam więcej nie odbierze reszty nocy, intymności czyń, więc swoje powinności czyń chociażby i do świtu nie omijaj i odbytu usta także są dla ciebie bo chcę czuć się w siódmym niebie tylko proszę nie do ucha tam mnie wybzykała mucha. -
O, tan! Marsz? Sram na to. O tani marsz, sram i na to.
-
MO, spadamy do lasu - mus. A lody? Ma, da psom.
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Palindromy
@jan_komułzykant Akt jak jagody. Żyd, o gaj Kajtka. -
Da sala, kominiarka, Akra. ... i nim okala sad
-
@jan_komułzykant Maratończyk z Kołobrzegu postanowił, że na brzegu na plażowym piasku zawiśnie na pasku lecz nie dożył, zmarł w przedbiegu.
-
@jan_komułzykant A my to bas? Anna? Anna saboty ma.
-
@jan_komułzykant I ma na..., zima mami za nami
-
@~Marianna_ Lej, El jelonek. KEN olej lej El.
-
@~Marianna_ Ile? Mapa capa a paca Pameli.
-
@~Marianna_ Iks i ... lado kubła lado. Oda, lał buk odaliski.
-
@~Marianna_ Ada - wino, gaza. Aza goni. Wada.
-
@~Marianna_ I kipera nosi lis, ona re piki.
-
@~Marianna_ Ada poleci i cel opada.
-
Szachista
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@M.A.R.G.O.T Każdy sposób jest właściwy wtedy, kiedy jest skuteczny bo nie zawsze ten zwycięża kto dobywa miecz dwusieczny częściej fortel kruszy mury i pokotem armię kładzie która zmyka gdzie pieprz rośnie w wielkiej trwodze i w nieładzie.. -
Szachista
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@M.A.R.G.O.T Dziękuję. Też się dziwię, że kobiety walczą o mnie, ja niestety dawno kopię swą skruszyłem nie na jednej wojnie byłem cud, że głowę zachowałem kiedy to rejterowałem zasłaniając kark i szyję więc dlatego ciągle żyję. pozdrawiam ;))) -
@Marek.zak1 Jak tu wybrnąć z sytuacji kiedy się nie miało racji powiem krótko to jest rzeka raz przypływa raz ucieka.
-
Szachista
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@M.A.R.G.O.T Szachownica jest areną gdzie królowa z moją weną toczy boje niekoniecznie zachowując się statecznie jedna z drugą tak jak to w życiu myśli tylko o przeżyciu by się nie dać podejść z przodu z tyłu by uniknąć smrodu a więc atakują z boku tak znienacka i z doskoku zastawiają swoje sidła a ze robią to bez mydła przy tym idzie im topornie no i męczą się potwornie lecz od zawsze już tak czynią każda chce być zwyciężczynią. serdeczne pozdrowienia :))) -
Dwie dziewczyny w mieście Łodzi usłyszawszy o powodzi sprzedawały tratwy ze sznurka i dratwy towar jak bułeczki schodzi.
-
Ile? Ina, pacan, sos i sosna, cap Anieli.
-
Nota, bar. O, kafar i rafa, kora, baton.
-
Szachista
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@[email protected] Wiem, że bije się w przelocie stosowane jest to rzadko chyba, że się chce rozproszyć przeciwnika stadko a i to nie zawsze daje arcy trafne rezultaty bo bijący pion w przelocie może także pójść w zaświaty. Trzeba myśleć jak przeciwnik i wyprzedzać jego ruchy a zaręczam, że niebawem w tym obozie będą puchy wtedy króla się zagoni na pozycję matowania i tak się zakończy walka nic tu więcej do dodania. O plejadzie można myśleć wykonywać też roszady tyle, że już tej ilości to bym raczej nie dał rady a więc po co się ośmieszać lepiej w myślach poswawolić i powiedzmy raz w tygodniu chociaż jedną zadowolić. -
@~Marianna_ A rum? A agawa? A waga amura?
-
Szachista
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma Niekoniecznie, mam kolegę po rodzicach Król mu dano który zgarnął po ich śmierci całkiem niezłe siano. Pławi się jak pączek w maśle biedy nigdy nie zaznaje a gdy inni kończą marnie on tkwi nadal, on zostaje. Jego dwór już dawno poległ bo za niego łeb nadstawiał a on, chociaż szachowany to w bezpieczne miejsce nawiał. Matem nikt mu nie zagrozi a więc wielkie to panisko szachownicę wciąż traktuje jak do gry boisko. pozdrawiam :))) -
Pogrywała gra z grającym szachistą z mniemania, który twierdził, że on miewa takie dokonania jakich dotąd świat nie widział, bo ich nie ujawnia gdyż to przecież szachobójstwo, więc się nie przedawnia. Gap, co z boku obserwował to niezwykłe zajście nie wytrzymał i powiedział przepraszam za najście lecz niech pan mi, chociaż powie w wielkiej tajemnicy co takiego można zabić na tej szachownicy? A no można proszę pana i to wielokrotnie kiedy dorwę się do konia biję go sromotnie koń, choć krzepę ma fizyczną pada jak rażony ja gram dalej jak w amoku i wybijam piony. Potem biorę się za gońca a gdy go dogonię tak go długo maltretuję aż ducha wyzionie a najlepsze, gdy na końcu dopadam hetmana gdy obojnak jest królową będzie za...* Wieże wcześniej rozwaliłem mym tajemnym ruchem gołą pięścią a dokładniej środkowym paluchem jedna z figur pozostaje ona mnie rozczula bo choć często ją szachuję to nie biję króla. * - myślącym inaczej dokańczam: będzie zarąbana