Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. @Antoine W Mam rozumieć, że to koniec, koniec, który wieńczy dzieło? Było miło i wesoło lecz a szybko przeminęło. pozdrawiam HJ
  2. @Somalija Kolczasta miłość też da owoce i będą gładsze od aksamitu bowiem natura też jest przewrotna i kiedy trzeba używa sprytu. Pozdrawiam HJ
  3. Skoro Lucy przewodnikiem też wyruszę z wyobraźnią choćby mnie dopadły zwidy to obronię się przed kaźnią bo niełatwe są powroty ze złej drogi ciężko zboczyć trudniej wraca się w normalność dużo łatwiej się z niej stoczyć. Pozdrawiam. HJ
  4. Niekoniecznie, bo nostalgia też potrafi zdziałać cuda odpowiednio podsycana sprawi, że się wszystko uda. Pozdrawiam. HJ Choć frywolne to życiowe lecz na innej tacy dane ludzkie niedoskonałości w lekkiej formie opisane. Pozdrawiam. HJ
  5. @Nata_Kruk Można ganić, bo wypada zgodzić się z autora zdaniem także można lub od biedy zrobić to z politowaniem. Pozdrawiam. HJ @Marek.zak1 Mydło tutaj nie pomoże lecz chemiczne preparaty wnet postawią cię do pionu będziesz taki jak przed laty. Pozdrawiam. HJ
  6. Dystans, humor i realia oraz przeszłość utracona a on czeka aż cud boży samoczynnie się dokona. Pozdrawiam. HJ Zapach młodości kupiony w sprayu. Ślepa uliczka w drodze do raju. Pozdrawiam. HJ
  7. Choć się stara jego stara nawet nie drgnie mu fujara bo instrument ten, muzyczny stracił wydźwięk swój, liryczny. Dzisiaj pary brak grajkowi i na muzę już nie złowi nawet choćby jednej fanki więc nie staje dzisiaj w szranki. Kopii swojej też nie skruszy co najwyżej naburmuszy się i legnie na tapczanie bo nad seks przekłada spanie. Jeszcze tylko w sennych marach błąka się po wąskich szparach wyszukując w nich wilgoci - to jest starość, moi złoci.
  8. To kota AKARD. Draka a to kot.
  9. @_Marianna, Jaś zwycięską zrobił minkę gdy poderwał raz szatynkę. Nie żałował kasy kupił jej frykasy i do tego dodał szminkę.
  10. @Antoine W Wilkołakiem ja nie jestem lecz posłużę się tu sprytem podprowadzę trzy kawałki i zjem z wilczym apetytem.
  11. U lawy ranking, ognik na rywalu.
  12. @Antoine W Nie masz farbek by mu nadać kolor choćby przyciemniony bo gdy biały zoczy żona będę jak niepocieszony. Zaraz zaczną się przytyki bóg wie, o co posądzenia może, więc dla niepoznaki dołóż jagód do pieczenia. pozdrawiam
  13. Skoro mowa o pieczeniu oraz o wolontariacie ja bym prosił o makowca bo to jakby jest w temacie i kojarzy się z nazwiskiem bo wystarczy mała zmiana Jot do kąta a w jej miejsce uroczyście eM wpisana. pozdrawiam
  14. Trochę sprytu i fantazji to, choć palto jest znoszone zawsze można przenicować pokazując drugą stronę. Pozdrawiam
  15. @Antoine W Jeśli chodzi o palenie to teściowa się nie leni a dowodem jest kobierzec z niedopałków kuchni, w sieni. O ciasteczkach nie ma mowy bo na mąkę uczulona a piekarnik jest jej schowkiem bo tam wódka jest wstawiona. pozdrawiam
  16. Dla mnie też się to podoba bo to nie jest moja dupa autor nie miał mnie na myśli lecz jakiegoś tam przygłupa. Pozdrawiam
  17. Niedosłyszał, gdy mu żona komunikat przekazała gołoledź mój drogi mężu chyba sól by się przydała. Mąż z reguły jest posłuszny sól pod pachę sobie włożył wypadł na dwór nagusieńki i jak długi się wyłożył. Podniósł plecy, siadł okrakiem sól dokoła rozsypana a przymrozek nie w kij dmuchał tak wiec dupa przyspawana. Sól nie działa tak od razu trochę czasu upłynęło nim się lód przemienił w wodę a sól dopełniła dzieło. Gdy odtajał wpadł do domu i od progu wrzeszczy żono to przez ciebie moje dupsko na szwank dzisiaj wystawiono. Żona na to ze spokojem przy pomocy dużej tuby wykrzyczała mu do ucha mój ty mężu, mój ty luby. Jest gołoledź wdziej na siebie ubiór może nie najlepszy idź i posyp chodnik solą zanim ktoś się znów wypieprzy.
  18. @_Marianna, Ara, kum - okularów twór, Alu - komu kara?
  19. Ja zwyczajnie bym powiedział morda w kubeł proszę mamy idź i zaparz sobie ziółka a my temat przegadamy. Tu się sprawa trochę gmatwa wszak teściowa wciąż na bani czego by się nie dotknęła to wiadomo, że skaszani. Swoją mikrą, ale własną (emerytką jest teściowa) jak nie uda się jej przepić resztę pod bieliznę chowa. Nie do szafy, jej nie ufa resztę chowa w swe barchany czyli można by powiedzieć, że grosz został pogrzebany.
  20. @tetu Chociaż jestem spod barana czerwień jakoś mnie odrzuca od momentu, kiedy w pracy czerwonego miałem buca a ten szef mój był laikiem jednak rządził, bo z nadania był po linii i na bazie chociaż niemiał swego zdania. Za to błękit wprost uwielbiam bo podobno mam błękitną krew a także i migdały mam dopóki mi nie wytną jeszcze tylko ściągnę chmurkę bo nieboskłon mam nad głową i będziemy baraszkować nie z teściową, ale z żoną.
  21. @Gosława To i autor też podejdzie trochę mniej dyplomatycznie i przedstawi nam Elżbietę poetycko wręcz lirycznie. Elżbieto, Elu, moja Elżuniu nie zważaj na to, co ludzie paplą ty dla mnie jesteś wciąż łabędzicą choć inni mówią żeś ślepą czaplą.
  22. Tajemniczo to wybrzmiało i weź zrozum tu kobietę czy hołubić czy też ganić chce teściową swą - Elżbietę.
  23. @Franek K Powiem więcej ona chrapie czyni to nie tylko nocą ma zapędy dyktatorskie szantażuje nas przemocą nie cielesną tym nie może ona inne zna metody lecz przemilczę, bo się wstydzę takie robi nam podchody.
  24. @Franek K Przesiaduje też w kościele bo i kościół klasy zero nieco starszy od teściowej lat czterysta ma dopiero.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...