Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kyo

Użytkownicy
  • Postów

    1 305
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kyo

  1. z romatyzmem trzeba sie mocniej rozliczyc, wg mnie potrzebna jest jedna ostra strofa, moze nawet bardzo ironiczna dla podkreslenia tematu, bo zakonczenie, nie dzwiga calosci, zabraklo.... pierwsza zbyt wyliczankowa, ale ujdzie, moze rozbic na dwie? "obrazy nicosci" hmm, ograna ta nycosc juz. bardzo na tak 3 strofa, i druga ale bez "konala", ale sie nie czepiam. najslabasz imho strofa 4, to trzeba inaczej moim zdaniem. -tak na goraco;) Pozdrawiam
  2. Jak wyjasnilem Panu Sokolowskiemu, ten "manifest" byl napisany z jakiegos konkretnego powodu i w konkretnym celu, Ci ktorzy go czytali na innym forum zrozumieli ;) nie chce sie rozwodzic nad geneza, ale wazny jest taki autoironiczny wydzwiek tego wiersza. i nie bede sie upieral, tytul chyba jednak wyjasnia ta owa "subiektywnosc" stad Twoje rozterki chyba, ze nie wyznaczam nowej drogi, bo jakbym mogl, pisze raczej niedbale, choc staram sie unikac banalow. tyle. pierwsza strofa ok, jak le mal zauwazyl jest taka sobie, ale moze kiedys cos sie z nia zrobi, tymczasem zgodzic sie moge ze na nie forma a na tak tresc ;) milo ze zgadzasz sie choc nie w 100% to zawsze w 4/6, a to juz cos :) Pozdrawiam
  3. a moze jest cos w tym co Pan pisze, hmm bo to jak na mnie stary wiersz! pisany pod wplywem impulsu. taki bunt przeciwko pewnej postawie w poezji. dziekuje serdecznie Pozdrawiam
  4. proszę się nie przejmować, wszystko to wina banalnego adresata ja sie nie przejmuje ;) ale autoironia adresata na plus :P Pozdrowki
  5. alez jak najbardziej, tylko to wyrazenie bedzie budzic niesmak, ale jako calosc, wiersz jest bardzo interesujacy:) Pozdrawiam
  6. panie Kolego to jest manifest bardzo ironiczny, kazdy czlek piszacy musi sie kiedys zdystansowac do siebie, swej banalnej tworczosci i pogadac z psem jak poeta z poeta ;) a ze koncowka malo-malo to sie zgadzam, ale wspolgra z caloscia przynajmniej:) Pozdrowka :)
  7. o ciesze sie ze kolega podpisuje sie pod manifestem:) Pozdrowki
  8. dokladnie, egzamin:P a ostatnia strofa jak najbardziej znana i przechodzona, ale to menifest i nie zamierzam nic zmieniac ;) Pozdrawiam i dziekuje za komentarz
  9. koszmarek-banalek. Pozdrowka
  10. cos w tym jest:) rozwinac ta miniaturke prosze i bedzie ladnie:) Pozdrowki
  11. O! to jest bardzo dobry wiersz:) pierwszy jaki dzis czytam! dla mnie swietny. pierwsza strofka troszke kuleje (imho) ale reszta super:) gratulacje. Pozdrawiam
  12. to nie jest dobry wiersz, niestety. do mnie nie dociera, duzo banalkow i przechodzonych wyrazen. Pozdrawiam
  13. la la la widzialam orla cien ;) tylko to mnie razi bo jakos sie dziwnie kojarzy:P a ogolnie wiersz na plus:) Pozdrowki
  14. za duzo literek:P na warsztat ten wers;)
  15. buhahaha! cudo? wybacz, ale nawet jesli dedykowane jest to cudo to jest to UDO, nie, DNO. to jest Twoje zdanie mnie podoba się BARDZO i NAWET Ty tego nie zmienisz Jasiu no ja wiem, ale mnie nerwi taka egzaltacja. tu nie ma na czym oka zawiesic:( literki.... cmok :)
  16. eh, znow slabo. Pozdrowki
  17. buhahaha! cudo? wybacz, ale nawet jesli dedykowane jest to cudo to jest to UDO, nie, DNO.
  18. nio, niestety banalek:( Pozdrawiam
  19. ale tego swietnego wersu nie da sie niestety wkomponowac w wirsz ;)
  20. heh, zabawne :) Pozdrawiam
  21. to nie jest dobry wiersz moim skromnym zdaniem, banaly typu kaciki ust, esencje rozbudzanych uczuc itd... niestety, do przemyslenia do warsztatu ;) Pozdrawiam
  22. Poeta powinien widzieć drogowskazy czerwone światło idź zielone stój Poeta hybryda małpy i człowieka powinien gnić w więzieniach czarno-białych słów powinien przegrywać rozdawać swoje kości ciało dzielić na proch i śmiech sny przekazywać dalej dziwić się naturze kota z psem rozmawiać po ludzku jak poeta z poetą karmić się czerwonym mięsem popijać absyntem nienarodzone wiersze Poeta powinien codziennie umierać by mógł się rodzić na nowo
  23. to sobie wiedz! ale moim zdaniem to ujmuje wierszykowi, jednak. ;)
  24. mówisz, że stoję w miejscu dzień rozchodzi się na zachód i wschód zatarty horyzont i czas. bez oparcia - od kiedy wyszedłeś siedzę na taborecie. upajasz mnie, choć sama piję -> do tego momentu bardzo przyzwoicie:))) często jest winnie, na trzeźwo otwieram słowa, usta obracam wokół twej osi potrzebuję usiąść na krześle gdy stoję maly mix i wg mnie ciekawiej sie robi:) bierz co chcesz i nie marudaj;) Pozdrowki :) ps. zbyt czesto powtarzasz w wierszach USTA!! ;)
  25. zabójstwo - śmierć na raty przyszła w czarnej sukience samotność o dwa numery za duża nie pytaj dlaczego tak kiepsko mi idzie bywałam szorstka w swetrze i nie tylko, oziębła - jak wolisz zdrada nie wkradła się wpadła znienacka między ręce nasze, oczy i nogi rozpustę powodują pustka i usta a brzuch nie służy do drylowania tak to widze, ale dla mnie to z pominieciem kilku ciekawych strof, slaby wiersz, duzo doslownosci, 9 i 10 wers kiepski, to zestawienie "pustka i usta" ust usta ust'ka ;) to trzeba inaczej, i po co ta zdrada? inaczej! a puentak bardzo fajna:) no i wers 1, troszke inaczej zapisalem, ale to i tak nie ratuje mym zdaniem wiersza. walcz:) Pozdrowki :) Dzaś
×
×
  • Dodaj nową pozycję...