wieśniak m

Dzięki Krysiu :)),Lubię taki pozytywny odbiór, Uśmiech to nagroda która w zupełności mnie satysfakcjonuje pozdrawiam cieplutko:)))

Dziękuję Gryfie za wspaniałą wierszowaną odpowiedz- zawstydziła moje biedne werSiki;))) przyjmuję z radością i pozdrawiam:)))

kiedyś w czasach kiedy palenie nie było na cenzurowanym wychodziło się po zapałki;))) Pozdrawiam:)))

no coś w tym jest:))) Pozdrawiam Grażyno:))

nawet książę na białym rumaku niestety- korzysta z toalety;)))) dzięki :)))

ech Romeo, gdybyś Ty nie był Romeo.....dlaczego ci tak....z nogi na nogę? .....tłów sztywnością zgięło;))) dzięki i pozdrawiam:)))

a jeszcze inni azyl, alibi;)))). dziękuję Emm :)))

a ja bym zostawił ostatni wers. to mocny akcent dobrze oddający paradoks sytuacji. Czuję się takim wierszem zaszczycony.Dzięki- wiesiek:)

dzięki za wizytę- pozdrawiam też:))) wiesiek

:)))). lepiej się uśmiechać, choćby w epitafiach:))) Pozdrawiam Magdo:)))

:))). dzięki Elko. Dodam nieskromnie że na taki odbiór liczyłem pozdrawiam ciepło Wiesiek.

ostatni wyraz niepotrzebny, lepszy trzykropek jak dla mnie. pozdrawiam. Zgoda:)), jest niepotrzebny ale puenta ma w założeniu wywołać uśmiech.Nadać lekkości tej materii.Dzięki i pozdrawiam:)))

w pakieciku sporo się dzieje. Przypadkowe pytanie egzystencjonalne rzuca nas liściem do zardzewienia w klimacie zachodzącego sensu życia które ma sens. Ma go aż do budzika:))) fajnie, jak to u Ciebie:)))

dobrze ochłonąć na zimnej ławce.warto wejść w chaos by doświadczyć rozkoszy spokoju:))).pozdrawiam.Ależ klimacik:)))

zdążę?;))))))

byle żebrząc o spojrzenie nie odwracać się od spojrzeń żebraczych;). Ot taki wniosek z wiersza dającego do myślenia:), pozdrawiam:)

a gdyby tak jeszcze wejść w dzień z księżycem pod pachom z rozmarzeniem w oku i tak dzień za dniem rok do roku....:))) pozdrawiam:)))

ciekawe że to Mickiewicz podsuwa nam słowa, gdy tak snujemy się pa łąkach:)).pozdrawiam:)

W potokach twoich słów w gestów żałobnych bluszczach rąk opętaniu w miotanych zaklęciach wierszem szukam drogi choćby do ubikacji

bardzo,bardzo smutny. pozdrawiam ciepło...

...bo wie że wyschnięta zmoczy niejedne oczy;)))

list nie doszedł przerwał ciąg zdarzeń niewiara rodzi siłę :))))a oto moja wersja minimalistyczna:))).każdy wiersz to wartość sama w sobie. Twój "zapylił" twórczo innych. A to sukces. Pozdrawiam:)) wiesiek

dzięki.też pozdrawiam:)))

Witam. W orginalnej wersji było "przepowiedziała", ale zaczęłem się zastanawiać nad możliwościami słowa "przewidziała". Daje pewne inne możliwości. Niech trochę jeszcze powisi w tej formie, jak się okaże niewypałem powrócę do dawnego brzmienia. Dzięki.pozdrawiam:)) jasne. mi się wydaje po prostu że jeśli ktoś mógłby coś "przewidzieć" (czyli mieć wizję) to raczej profesjonalna wróżka :) a przepowiadać w sumie każdy może ;) pozdrówki. liczyłem na dwuznaczność słowa przewidzieć.w końcu mogło tak być że się cygance przewidziało;))).No ale może niezbyt to było celne z mojej strony.Dzięki i pozdrawiam:)))

Romet towarzyszył Romanowi warkot Julię tuli na ostatnich wydechach coś tam poczuli:))) ..................