Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

agnieszka wawrzyniak

Użytkownicy
  • Postów

    147
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez agnieszka wawrzyniak

  1. ...to słowo nie jest obsceniczne...bo spełnia tutaj inne zadanie... za czytanie i komentarz dziekuję...agn.
  2. ....nie wierzę , że doszedłeś do ściany...;-)))) dziękuję i ja..;-))) agn.
  3. ...to chyba dobrze...;-)))) za czytanko dzięki.. agn.
  4. twoja ślina zasklepia pory mojej skóry kiedy ją wyliżesz będzie gładka i czysta i będziesz się musiał mną zajmować żywiczną ścianą wsuwasz zwitek papieru w posępną płodność mojego podbrzusza obmywasz ręce i moje międzypalce
  5. ...leniwie, domowo, bezpiecznie.....mała rzeka dzieciństwa... pozdrawiam. ;-))) agnieszka
  6. i tutaj cały pies pogrzebany ;-) przestała wierzyć :-( tak się rodzą niebieskie ... ptaki ;-) Czaruś , pewnie tylko stroszyłeś piórka zamiast robić z nich użytek..;-))))) ...bo z dziewczynami jest tak..., że im bardziej...tym bardziej wierzy..;-))))
  7. ....nie czaruj... nikt Ci nie uwierzy w te wznioslości , bezmiary błękitnych wzruszeń.... ani inne spiżowe olśnienia...;-)))))))))), ale to prawda...""ptaki zawsze pozostaną w klatkach...""
  8. ...widzi mi się trochę inaczej bo Czaruś czy tego chcesz czy nie trochu tu banału jest...i wg. mnie trochu slówek za dużo... wers o kmasutrze dla mnie niczego nie wnosi dlatego.. umieram powoli jeszcze brąz twoich oczu usta wchłaniają całą wilgoć jeszcze tylko się zakorzenić i niechbym porósł mchem ale jak zapewne wiesz moje komentarze są nieudolne...i nie należy się nimi przejmować..;-))))) ani ich poważnie rozważać... pozdrawiam .agn.
  9. ...a lubią , lubią....tylko strasznie głęboko trzeba się zanurzać w czeluście poezji.org żeby takie cudeńka czytać...;-)))) postaramy się zakupić... ;-))) Cieszy mnie , że się Pani odnalazła , pozdrawiam ..agnieszka...
  10. ...serdeczne dzięki ...jestem wdzięczna. pozdrawiam agnieszka..
  11. ...czy ktoś może mi powiedzieć gdzie mogę tę Panią poczytać..???
  12. ...""spragnienia niepocieszenia""...a to Ci dopiero przewód...;-))) coś jakby przekombinowane..;-))) pozdrawiam agn.
  13. ...jeśli miłość...to tylko prawdziwa... inna nie nazywa się miłością...;-)))) więc chyba bez ostatniego wersu....a ( i ) granie prawdą ...jakieś podejrzane mi się zdaje...;-))) pozdr. agn.
  14. ...zgrabna miniaturka , dla lekkiego czytania , nie widzę sensu doszukiwania się ""światłych "" treści tam , gdzie z założenia być ich nie może.... no , chyba , że kogoś zabolało....a to przepraszam..;-)))) pozdrawiam . agn.
  15. ...a ja sobie czytałam z przyjemnością..;-))))) ...kiedyś mi się dostało za "" bezczas ""....i Tobie też radzę , zmień.. pozdrawiam . agn.
  16. .....nie postarałaś się ;-))) , mogłaś to jeszcze bardziej zapętlić..;-)))) albo skłócić , albo dodac różowego...ehehe....pozdrawiam . agn.
  17. ...nie dla takich rzeczy...;-)))) z pewnością..przeczytałam z przyjemnością...;-))) agn.
  18. Acha, czyli każdy żyjący człowiek skupia się na tych latach, w których żyje - ciekawe, ale niesłuszne. A co do cenzury - gdzie ja i do kogo o niej pisze? I co to ma tutaj do rzeczy? To już objaw histerii spiskowej - a nie mówiłem? a że "niezrozumiały", to mam wrażenie, rzecz jasna w niczym nie broniąc tekstu, że figę pani zrozumiała. przecież wyraźnie puszcza Pan oko do ... ""Jan Wodnik - pokolenie teraz działa szybko, chce szybkiego i zrozumiałego przekazu. Kiedyś grało się z cenzurą, co zmuszało do tworzenia kalamburów i umiejętności odszukiwania drugiego dna"".....znaczy , Pan z ta cenzura pogrywal...bo jesli nie , to czego ta odpowiedź dotyczy? chyba rozmawiamy o wierszu a nie o jakiejś wyimaginownej sytuacji...stąd taka moja odpowiedź...i jak wcześniej pisałam , nie rozumiem jak się ma ta ""teoria spiskowa"" do mnie...ja nie znajduję komunistów za zakrętem...bo jeszcze są cykliści . Pisać można , można się skupiać na latach o, których nie ma się zielonego pojęcia , tylko , że to nie przekonuje i brzmi fałszywie..poza tym ciemna baba ze mnie , więc idę skąd wyszłam..., czyli do śmietnika .. ;-))) bez urazy proszę . pozdrawiam..;-)) agn.
  19. ...niezrozumiały..? ależ on jest bardzo prosty w odbiorze , chyba właśnie zbyt prosty...i po co mieszać w to tzw. młode pokolenie..?
  20. """agnieszka wawrzyniak - pani chyba za bardzo wierzy w teorie spiskowe, to może na dłuższą metę przerodzić się w obsesje...""" ...nie bardzo wiem do czego to przykleić , ale niech będzie..poza tym...nie bardzo wiem o jakiem drugim dnie tutaj piszesz..o tym oszukiwaniu cenzury i owszem legendy krążą , tyle tylko , że to są bardzo odległe czasy i jakoś Pana w nich nie widzę...ale może się mylę . A ten przekaz jest właśnie tzw, zrozumiałym przekazem i nie ma tutaj nic odkrywczego , nie widzę , nie słyszę w nim mocy ani prawdy. Jak pisałam , ostatnia strofa ...świetna ( choć ""to wszystko""...też wydaje się zbędne ) , reszta nie brzmi.. ale ja się nie znam i zapewne będę tą jedyną oponentką... nie miałam zamiaru Pana urazić , pozdrawiam . agnieszka
  21. ...Panie Jacku...wwiodłeś mnie poprzez wielorękich bogów ....w kamasutrę....a momentów nie ma... ;-)))) dwie ostatnie strofy jakby nie z tego wiersza...no i ta ""polana wytchnienia ""...no ,ale ja się nie znam..;-)))) pozdrawiam Mistrza...agnieszka..
  22. ....Krzywaku Drogi , zastanawiam się , czy aby nie jesteś wyznawcą spisowej teorii dziejów... i wszystko przez to , że nie dogadałeś się z wydawcą , komunistą..a co by było , gdybyś się jednak dogadał... a sam fakt , że próbowałeś...nie jest czasami wart napiętnowania...? z całego wiersza biorę ostatnią strofę...choć nie bardzo rozumiem dlaczego fakt , że poznałeś Boga...każe Ci odchodzić... takie moje rozumienie , szczerze powiem , spodziewam się dostać od Pana trochu więcej poezji.... ;-)))))
  23. ....ja niczego nie sugeruję , ja tylko mówię jak ja to widze...nic więcej... i obstaję przy swoim ...im mniej słów...tym lepiej , trudność w tym, żeby dobrać te najważniejsze... a to , że mam jakieś ""ale "" wcale nie znaczy , że wiersz jest zły... pozdrawiam . agnieszka . ;-))))
  24. Mogę prosić o wskazanie, które to te banalne? ależ proszę....te wszystkie lunatyczne kroki , zesztywniałe palce ,pobrunatniałe skały , nieodwzajemnione uściski ,pocałunki, szepty i stukanie obcasów...straszne jak sama śmierć... to są dla mnie banały właśnie... myślę , że temat jest poważny...i wymaga innych srodków przekazu... mnie ten wiersz nie przekonuje , ale to są tylko moje sugestie...nie trzeba ich brać pod uwagę.. myślę , najlepszym momentem tego wiersza jest""wieszak , ubrany w letnią sukienkę"" , to jest bardzo wymowne i na tym bym się oparła... powinien być zwięzły...wiersze , które opowiadaja zbyt wiele rozmywają zamysł....i to co miało być naistotniejsze... powtórzę tylko , że tojest mój punkt widzenia...i nie roszczę sobie pretensji do jedynej i niepodważalnej prawdy... pozdrawiam . agnieszka dla Przyjaciół...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...