Czy pan w ogóle czytał ten tekst? Czy pan rozumie zależność pomiędzy tytułem a utworem, formą a treścią? Sprzątanie: to czynność która wszystko ze sobą miesza, nie mamy tu do czynienia z porządkiem, ale obcujemy z aktem w trakcie. To co do tej pory ukryte, nagle jest wyrzucone na zewnątrz, wtedy miesza się z innym. Później trwa proces, porządkowania… Efekty są widoczne na końcu. Zresztą stylizowany brud i bałagan jest nieodzownym elementem tekstu i ma swoje znaczenie, konstrukcja nie jest przypadkowa, a części, zdawałoby się niepotrzebne, pełnią istotne funkcje, podobnie jak pozornie oderwana od reszty pierwsza strofa, podobnie jak znajdujące się w utworze akty dialogowe… Ten, podpowiadany przeze mnie, rodzaj interpretacji, jest tylko jednym z wariantów, które zakładałem. Pozdrawiam!