Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarne

Użytkownicy
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Czarne

  1. Czy pan w ogóle czytał ten tekst? Czy pan rozumie zależność pomiędzy tytułem a utworem, formą a treścią? Sprzątanie: to czynność która wszystko ze sobą miesza, nie mamy tu do czynienia z porządkiem, ale obcujemy z aktem w trakcie. To co do tej pory ukryte, nagle jest wyrzucone na zewnątrz, wtedy miesza się z innym. Później trwa proces, porządkowania… Efekty są widoczne na końcu. Zresztą stylizowany brud i bałagan jest nieodzownym elementem tekstu i ma swoje znaczenie, konstrukcja nie jest przypadkowa, a części, zdawałoby się niepotrzebne, pełnią istotne funkcje, podobnie jak pozornie oderwana od reszty pierwsza strofa, podobnie jak znajdujące się w utworze akty dialogowe… Ten, podpowiadany przeze mnie, rodzaj interpretacji, jest tylko jednym z wariantów, które zakładałem. Pozdrawiam!
  2. Och, nie ma pan racji, widocznie pana wyjątkowość nie pozwala panu myśleć innymi kategoriami.
  3. koty zwykle nie przeżywają tego osobliwego objawienia roje much unoszą się nad resztką przyklejoną do rogu asfaltu, tuż obok chodnika, jakże zwykłe spotkanie uwaga, uwaga – przyjdzie pani, pozbiera *** to co robimy nie najlepiej świadczy, właśnie, a zachwyt nad tym (przemijaniem) zdaje się być jedynie pogardą dla tego właśnie nie jest naszą domeną, nie tym razem się nie upiecze stoimy po niewłaściwej stronie a przejścia nie ma a dom? domu nie ma przepraszam twoją wyjątkowość mającą cycki i oczy twoje wyjątkowo oryginalne pragnienie głód, uśmiech wszystko, wszystko, wziąłem w tobie za przejaw czegoś innego nagle nabrało znaczenia jest jedna kobieta i jeden mężczyzna przeglądają się w milionach jeden głód, jeden ból przepraszam twoją wyjątkowość jakże mógłbym ją zdradzić? tylko kochałem się z nią tamta kobieta to również ty tamten mężczyzna to również ja
  4. Ciężko mówić o celu, może inaczej, pewnymi wskazówkami mogą być takie podpowiedzi: Paryski spleen, sztuczne kwiaty, zła krew, wiedza radosna, godot... Jeszcze parę tekstów, ale nie ma co wszystkiego zdradzać.
  5. tu w ogóle nie chodzi o alkohol
  6. śliczny mały biust falluje w rytmie kawałka G.C. jej piersi unoszą szczupłe nogi dalej, tylko kurwa gdzie? leci głowa. I czy nie spadamy ustawicznie w ten biust w te nogi, w każdym łyku, w każdym spoczynku wszystko stoi, stojąc gnije, taka jazda *** dziewczyna bez obciachu odpala od świeczki co zabija marynarza i ja odpalam co zabija marynarza, sto tys. zabitych marynarzy sto tys. wypalonych dziur, takie są nasze pijane rachunki taka jest nasza śmiertelna kalkulacja *** mężczyźni nie tańczą, siedzą i piją – wybacz taką prowadzimy grę, walcząc z alkoholem walczymy ze sobą – nie płacz mężczyźni biją i krwawią to nic uświniona pościel to nic odklejona siatkówka to nic żebra – wybacz, dawno mnie nie było teraz jestem i jestem twój jestem tobą wybacz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...