Nie byłbym facetem, gdybym nie napisał, że najbardziej podobał mi się fragment, w którym nieszczęsny ( choć, kto wie? ) Jurek-Casanova gapi się na Twój dekolt, ’’ … jakby spodziewał się tam znaleźć budżet na projekt ’’ :) Ja bym zdecydowanie szukał czegoś innego :D
Jestem pełen podziwu dla Ciebie, że potrafiłaś stworzyć własną interpretację tekstu nie dla wszystkich. Ja, ze zrozumiałych względów, widzę w nim taką małą aluzję literacką :)
Fajnie jest widzieć, jak Twój potencjał rozkwita, nie: ’’ … szkarłatnym kwiatem ’’, ale coraz bardziej i intensywniej :)
Małe zgrzytki na priv :)
M.