
Sam jeden
Użytkownicy-
Postów
497 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sam jeden
-
The Cult! Miałem już nie wklejać, bo mnie Agata poćwiartować rada, ale palce mnie świerzbią, jak słyszę Cultów... Jeszcze tylko to - już kiedyś było, ale przypominam gorąco: www.youtube.com/watch?v=TzKMGpYkbeU&feature=related
-
To jakaś skrajnie nacjonalistyczna Odezwa Do Narodu?
-
... i z tej samej Opery - dla Ani:) www.youtube.com/watch?v=RxKjDUrmecA
-
... albo tego: www.youtube.com/watch?v=Ej1zMxbhOO0 dla Agaty:)
-
nie ustawaj w biegu
Sam jeden odpowiedział(a) na Pierwsza Dama utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Świeżo skoszona trawa może zatruć aromatem... Chyba, że o to właśnie Ci chodzi... '' ... ocean w delcie moich ud ... '' - określenie mnie rozwaliło, nic na to nie poradzę:) Znowu egzaltacja? W Twoim wykonaniu jakoś mi pasi:) Pozdrówka:) M. -
Różowa zapalniczka I
Sam jeden odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Pierwszy większy pisk kół pociągu, hamującego na stacji: ’’ W klubie zanikały wszelkie nacjonalizmy i kompleksy narodowe, nie rozmawialiśmy o polityce, bo wydawała się nam paradoksalnie nudna i przewidywalna w swej nieobliczalności ’’ – nie potrzeba paradoksu, żeby uznać, że polityka jest cholernie nudna, ale następny zwrot: ’’ przewidywalna w swojej nieobliczalności ’’ dopiero mnie dobił:). Jak coś, co jest nieobliczalne, może być przewidywalne? Chyba, że jest nieobliczalne do pewnego stopnia… Następne zdanie: może powinno być: ’’ Czerwonej Sali ’’? Somebody to love dobrze by było ubrać w cudzysłów, albo w kursywę chociaż zamienić ’’ Zapachy pięknych kobiet pachnącym jak świeże owoce ’’ – pachnących ’’ - Idę do domu – rzuciłem na odchodne mojemu menadżerowi nastroju - Abelowi.’’ – Ablowi. ’’ … z Shaquillem O`neillem.’’ – z Shaquilem O’ Neillem ’’ … rozmyślałem o „Bezkrwawej” Monice” – ’’ Bezkrwawej Monice ’’ ’’ - „Ptyś – wielka trylogia suwalska: Kosmiczny anal w Okuniowcu, Braciszek w akcji i Wielka penetracja mrocznych miejsc” – jeżeli Wielka Trylogia Suwalska to – ’’ Kosmiczny Anal ’’, ’’ Braciszek W Akcji ’’ i ’’ Wielka Penetracja Mrocznych Miejsc ’’ ’’ Przejął i obruszył. ’’ – może - ’’ Przejął się i obruszył ’’? Widać, żeś się rozkręcał w trakcie pisania:), bo w/g mnie, pierwszy kawałek tekstu jest gorszy od pozostałej części... Niektóre wyrażenia wydają mi się trochę sztuczne, takie wyalienowane z rzeczywistości, w której wartko płynęła akcja – wyławia się to z zadyszek rytmu w trakcie czytania. Ale! Podoba mi się, wiem, że chciałeś napisać ten tekst ponad czasem, dlatego może się on wydawać dla jednych młodzieńczy, dla innych niezrozumiały, jak dla mnie – można się w nim pokusić o uniwersalizm:) Kąpanie się we wrzątku nie jest Ci obce? To tekst drogi, tak jak są filmy drogi, i książki drogi(e):) Pozdrówka:) M. -
O Jaśka zejściu z świata tego historyja krótka
Sam jeden odpowiedział(a) na Bogdan Jabłoński utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Sam jeden - nieboże. Czemu nie? Podobnie, jak Jasiek, też lubię sobie wypić i nie mam pojęcia, jakie poglądy głosił Heraklit:) Moi znamienici poprzednicy już wyłuszczyli, co ich gryzie odnośnie Twojego tekstu, ja mogę jeszcze dorzucić jedynie literówkę w trzecim zdaniu i - ale to już moje subiektywne zdanie - jak górale piją, to raczej ta ich krew góralska jeszcze bardziej się w nich wzburza, nie uspokaja, ale może Jasiek rzeczywiście był inny i być może się czepiam:) Uśmiałem się przy: '' Po pół litrze było mu już wszystko jedno, kto jest premierem, a kto przewodniczącym, czy emeryturę wypłacą mu z ZUS-u, czy z OFE… '' Tekst może się podobać - wyglądałem w nim mojej ulubionej przaśności, no ale cóż... Pozdrówka - M. -
Wieczornik - Sztuka asertywności
Sam jeden odpowiedział(a) na Krzysztof_Kurc utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
W przypadku '' dwugarbnych, wielogłowych stworów '' asertywność rzeczywiście wydaje się być sztuką:) Też coś o tym wiem :) Ale lubię bardzo takie klimaty - podoba mi się. Pozdrówka:) M. -
Kilka(naście) dialogów spalonych na starcie
Sam jeden odpowiedział(a) na Jay Jay Kapuściński utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
IX jest niezły, XVIII również :) XVI - Piotrek się wkurwił, chyba jednak go nie doceniłem :D Fajna zabawa:) Pozdrówka - M. -
Morrissey niedawno:) www.youtube.com/watch?v=KKoS5X4SMrY
-
Różowa zapalniczka I
Sam jeden odpowiedział(a) na Sanestis_Hombre utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Hmmm... Trudno Donowi nie przyznać racji odnośnie uwag, ale w tekście coś jest, coś, co przykuło moją uwagę, by przeczytać do końca... Czegoś jest tu za dużo, a czegoś za mało... Co to jest - pozwolisz, że napiszę innym razem, zostawię sobie tę przyjemność:) Pozdrówka:) M. -
Błyszczący - cz. III
Sam jeden odpowiedział(a) na Ania_Ostrowska utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Aniu. Troszkę jestem wkurwiony ( ciut rozczarowany, ogólnie wkurwiony ):), bo wchodząc na '' Błyszczącego III '', miałem nadzieję na przeżycia prawie ekstremalne, a tu kiszka poniekąd... Zmagania Autora z Narratorem? Pomysł, być może niezły, ale... To tak, jakbym osiągnął wzwód z kobietą, a potem ona by powiedziała coś, po czym mój najlepszy fąfel powrócił w stan uśpienia... Boli mnie strasznie łeb, więc techniczne niuanse pozostawiam innym krwiożerczym bestiom, ale co ja sam zauważyłem: '' szaro-zielonych źrenicach'' - źrenice są czarne zazwyczaj, to tęczówki odpowiadają za kolor oczu:) tęczówki są zazwyczaj wymieszane, więc - szarozielonych '' Dobra, już, dobra '' - po '' Dobra '' przecinek niepotrzebny Ogólnie mogłabyś nie tonować aż tak wulgaryzmów, choć wiem, że jeżeli Autor nie widzi takiej potrzeby, to nie ma sprawy:) Piszesz, jak zwykle sprawnie, no ale... Wiem, zawsze jest jakieś ale:) Pozdrówka:) M. -
Trzysta sześćdziesiąty piąty Dzień Kobiet w roku
Sam jeden odpowiedział(a) na Sam jeden utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
To rozkminiajmy się, co nas powstrzymuje? Szowinizm? O to mi poniekąd chodziło, że każdy facet taki list mógłby sklecić, ale tylko niektórzy są w stanie to uczynić. O kobietach - tak naprawdę od siebie - nie potrafię pisać inaczej, niż z patosem. Zasługują na niego, tak jak my nie zasługujemy na nie. Dzięki za koment, i - Pozdrówka:) M. -
Nie wiem, chyba to już było, ale zapragnąłem nagle to wkleić, pewnie z powodu niepokojącego seksapilu wokalistki:) www.youtube.com/watch?v=74LXx0wSqMI
-
Warsztat prozy 001
Sam jeden odpowiedział(a) na Don_Cornellos utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Wszyscy jesteśmy Bogdanami... Albo chcielibyśmy nimi być:) A po chwili (tuż za drzwiami) głos, zdaje się tej samej dziewczyny, jak przekonywała jakąś drugą, że ktoś puka. Z myślnikiem może lepiej?: A po chwili (tuż za drzwiami) głos, zdaje się tej samej dziewczyny - jak przekonywała jakąś drugą, że ktoś puka. W ogóle, Bogdany dobrze prawią:) Pozdrówka:) M. -
Coś zimno dzisiaj, ale i tak wiosna jest najpiękniejsza:) www.youtube.com/watch?v=TyUJ5HpDFdA
-
Stary hicior dla rozluźnienia atmosfery:) Stewart&Beck www.youtube.com/watch?v=nKf6hK6oBcg
-
Przejmujące: www.youtube.com/watch?v=uzOb3UhPmig&playnext=1&list=PL6FD5F2C1A53E38C9
-
Życie w niebycie
Sam jeden odpowiedział(a) na Amelia Pankiewicz utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Nie mogę się z Tobą zgodzić, Don Cornellosie. Epigon to nietwórczy naśladowca swoich utalentowanych poprzedników, a wiadomo, żeś co nieco spłodził, no i, talentu we mnie tyle, co kot napłakał... Z kurwami masz rację - to przecież nasz ( polski ) najbardziej rozpoznawalny wyraz na świecie:) -
"podwodny laparoskop"
Sam jeden odpowiedział(a) na BlackSoul utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Fajne. Niby krótki tekst, ale mglistości i dwuznaczników jest tu dużo, w/g mnie. W pewnym momencie, utożsamiłem się z tekstem ( '' ... Bez włosów i skóry twarzy, wyglądam dojrzalej... '' ):) Pozdrówka:) M. -
Życie w niebycie
Sam jeden odpowiedział(a) na Amelia Pankiewicz utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Pan Bogdan, który, być może nieopatrznie, odkrył przed Panią pewne swoje sadomasochistyczne skłonności ( '' Jako wprawkę proponuję, żeby nakrzyczała Pani na mnie! '' - nie obraź się, Bogdan - to żart:)), chciał dać Pani do zrozumienia, że wykrzykniki byłyby tu bardzo na miejscu, a jakoś o nich w tekście zapomniano. Tekst jest niezły, ale musi ryczeć, drzeć się w niebogłosy, bo nie sposób inaczej wyrazić ból po stracie ukochanej osoby. Przytępiony ból nikogo nie wzruszy. Przynajmniej, ja tak sobie to wyobrażam. Pozdrówka:) M. -
Trzysta sześćdziesiąty piąty Dzień Kobiet w roku
Sam jeden odpowiedział(a) na Sam jeden utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Jakikolwiek szalony Stwórca nie wykreował Don Cornellosa, stworzył również i osobnika Sam Jeden, choć tajemnicą poliszynela jest, że maczały w tym palce kobiety:) Dzięki za koment i - pozdrówka:) M. -
Trzysta sześćdziesiąty piąty Dzień Kobiet w roku
Sam jeden odpowiedział(a) na Sam jeden utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Cholera, to chyba też może być posądzone o egzaltację... No trudno - taki jestem - raczej się nie zmienię. -
Trzysta sześćdziesiąty piąty Dzień Kobiet w roku
Sam jeden opublikował(a) utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
To list, który wklejam dla naszych natchnień. Pierwotnie był pomyślany jako durny tekst na Dzień Wiadomy, jednak uznałem, że nie jestem aż tak bardzo inteligentny, za jakiego się miałem, to się poszedłem wyspowiadać przed moim bożkiem i on mi właśnie powiedział, żebym dawał dalej, więc daję:) Na mojej drodze natrafiałem na wiele z Was. Gorzko było, kiedy zarzucałyście mi, że jestem niedorosły. Niektóre twierdziły, że świadomie je krzywdziłem, nie brakowało też głosów, jakobym był zwykłym skurwysynem. Nie wiem, taki jestem. Że nie spełniałem Waszych wyobrażeń? Zawsze chciałem Was kochać. Tylko i aż kochać. Byłyście dla mnie jak promyki nadziei w moim ciemnym, pojebanym życiu. Wcale nie uważam, że rozerwałyście skórę w Adamie i wygramoliłyście się niezgrabnie z jego żebra. Jesteście odrębnymi istotami, przepięknymi, niezwykle pociągającymi i nam potrzebnymi. Wyzwalacie wściekły huragan emocji, który tłucze się w nas i rozrywa i tak już obite od straszliwych uderzeń, serca. Postrzępione kawałki nie-krwistej nie-materii na próżno nam scalać. Bóg tworzył Was z premedytacją i nie śmiem zgadywać, o czym wtedy myślał. Dla lwa jesteście tylko kawałkiem mięsa, ale my potrafimy dostrzec kunszt wątłych ramion, wyrzeźbionych przez niepojętą, artystyczną moc specjalnie dla nas, bierzemy pod uwagę fakt, jak świat się zmienia, kiedy się śmiejecie, mamy czelność snuć erotyczne fantazje, ogarniając wzrokiem Wasze przysłonięte, aromatyczne ciała. Spotkałem Was wiele - nieszczęśliwych, odrzuconych, sfrustrowanych, zakompleksionych, niekochanych, zaniedbanych kobiet, czekających na cud, który nie nadchodził. Nie kochałyście siebie, a tęskniłyście za miłością. Oglądałem wiele z Was – szczęśliwych, zadowolonych, bogatych, zadbanych, znających swoją wartość kobiet, kochających tylko siebie. Nie oczekiwałyście miłości, bo już ją doświadczałyście. Słyszałem ze świstem oddychające piersi i to, jak kłamałyście, patrząc mi prosto w oczy. Czułem Wasze zwinne kroki w mojej głowie, podążające wprost ze mną w otchłań bez dna. Z moją miłością się rozminąłem. W innym miejscu, innym czasie, by się udało – tak mi mówiła. Podobnie jak mnie, śmieszyły ją te wszystkie umowne daty, święta, kiedy trzeba udawać coś, co powinno się dziać każdego dnia. Jednak, jak zwykle się wyłamałem i zapragnąłem dziś przekazać Wam, żebyście zawsze były. Nie opuszczajcie nas, ponieważ nieraz, pomimo bezsensownej gry pozorów, straszliwie pragniemy byście były obok. Równie mocno chcielibyśmy wtedy czuć ciepło Waszych ramion, ale tylko niektórzy są w stanie się do tego przyznać. Wy - Sprite, my – pragnienie. Zawsze tak będzie, jakiekolwiek bezsporności nie cedzilibyśmy Wam do uszu. Bez Was nie ma tworzenia. Bez Was nie ma stworzenia. -
Mnie się podoba:) Chciałbym, żeby ktoś kiedyś mnie tak przydusił w miłości. Na śmierć się już zaegzaltowywuję:) Kciuk w górę:) M.