Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

kot szarobury

Użytkownicy
  • Postów

    156
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kot szarobury

  1. Dziękuję. Dzikie wino cudnie osładza powracające natrętnie jesienią poczucie uciekającego czasu. Pozdrawiam
  2. @Andrzej_Wojnowski co prawda, Andrzeju, nie jestem mistrzem pióra, ale uważam, że "swego" jest jak najbardziej uprawnione. Jest to wciąż żywa potoczność. Co innego twe, me i tym podobne - już archaizmy. Pozdrawiam Nie jestem pewien czy nie powinno być jednak niepewni. Olbrzymia kometa przemknęła z sykiem przez wyobraźnię Autora zostawiając za sobą warkocz pytań, na które jeszcze długo nie znajdziemy odpowiedzi rozbełtanych pastelową iskierką humoru. Fajnie opowiedziane. Pozdrawiam
  3. rozczerwienia się na płotach dzikie wino złote suknie stroją lipy przy alejce znowu jesień popatrz miła znów rok minął czas umyka tak jak woda w górskiej rzece nie uchwycisz srebrnych kropli na kamieniu wynurzonym w środku nurtu z bystrej wody w szarych dniach i zwykłych sprawach zapętleni i znów jesień spójrz jak w słońcu płoną klony wkrótce zima po niej wiosna przyjdzie lato czas wiruje wciąż w tym samym korowodzie i znów jesień liście skradły barwy kwiatom i znów jesień ja niezmiennie jestem z tobą
  4. no i widzę, że nie zrobiłaś nic z tymi załamaniami rytmu podoba mi się pomysł podobają mi się metafory, których używasz ale nie podoba mi się, że nie chciałaś go dopracować, byłby doskonały, a nie tylko ładniutki
  5. Dla mnie bardzo ciekawy utwór. O wyjściu z tłumu, próbie ogarnięcia gonitwy, w której na moment przestało się brać udział. I pytanie o to kim się chce być. Ale czytam i pewną niezgodę na reguły tego wyścigu jak i brak pewności siebie i nie za wysokie poczucie własnej wartości. W Paryżu strajki i kursują tylko dwie z 14 linii metra. Te obsługiwane przez roboty. Niedługo będziemy zbędnym dodatkiem do coraz bardziej wyrafinowanej technologii. I tylko kwestią czasu jest to, że maszyny zbuntują się przeciw używaniu wyświetlaczy. bo one ich nie potrzebują. Pozdrawiam
  6. Zestawiasz dwa przemijania - świata, jaki znmy i nas samych. A poza wersami teza, że to się zawsze jakoś będzie kręcić. Pozdrawiam
  7. Banalnie mówiąc - ładne. " Rośnij płacząc i śmiejąc się głośno " - daje nadzieję, że mówiąca te słowa matka, będzie mądrą matka, rozumiejącą, że dorastanie to czasami obicie się o ostre występy otaczającego świata. Pozdrawiam
  8. Myślę, że nieco można by ten tekst "odzaimczyć" w pierwszej części.Za dużo ich. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...