Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarna_Dama

Użytkownicy
  • Postów

    158
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Czarna_Dama

  1. Eliko,, dzięki za czytanie a ja już martwiłam się czy to wiersz, czy to sen... i czy wogle ma sens? pozdrawiam serdecznie
  2. Ogród, który za nami zakrada woń rozległych enklaw celebruje liturgię strumieniem róży wiatrów, wschodnią stroną dyktatem słońca roztaja ziemia tam, gdzie ryby żerują strumieniem pod prąd, wiosenny ciąg ziemię otwiera godowym wezwaniem, nasienie zakwitła kwiatem, zieloną kurtyną mokrą od rosy pierwszej przylaszczki, pęknięciem pąka na wiązach co pyli bazie złote na iwach, rechotem żab trawnych w bajorach, Listkowiec cytrynek zapyla radośnie tęczowe barwami pierwiosnki podszyte zaroślem kołyszą kwiatami w takt fletowej pioseneczki dostojnej gajówki, już olcha oczyszcza brązowawe łuski formuje drobne blaszki liści żółcią kaczeńca daje znaki by płocie jazie składały ikrę pod baldachimem białego kwiecia kaliny, pod strojną gruszą przybraną różem w szyku kwiatostan rozkłada kasztan a po nim jabłonie jak panny zalotne nęcą pszczoły waść klon dostojnie wśród bujnych pokrzyw zielonym okiem gości dzięcioła a bławat modry rozchyla chmury królowej bzów pokłony i tak w cudownym osamotnieniu zgrzani spoceni fenologowie zaklętą mocą wejrzeli w głębię duszy ogrodu.
  3. Eliko dziękuję serdecznie za życzenia, wzajemnie. pozdrawiam
  4. Wybiegam w nieznane chwile na wszystko co przede mną zakryte tkam myślami fundament który będzie pomnikiem Reform i dobrych ustaw spokojnej polityki budżetów z optymizmem w samorządowych murach leczenia co być może groźniejsze od choroby Big lift chudego portfela zrealizowania szkolenia maki dla laureatów rozsądnych kompromisów odmienności w codzienności wszak lud hardy zadziorny lecz nieustępliwy a gdy dnia ostatniego rozdane zostaną splendory chwyt za rękę Boga w przejściu do wieczności rydwanem przebaczenia
  5. Dobry wiersz, wiwat Szczęśliwego Nowego Roku Stefanie pozdrawiam
  6. Steczku w mikrofalówce - uff jak gorąco dobry wiersz, gratuluję.
  7. Świat pełen bogów i fałszywych proroków - ciekawie, lubię Twoje wiersze. pozdr.
  8. wiersz zatrzymał na dłużej, refleksyjny. jestem na tak. pozdrawiam
  9. Zatrzymał wiersz na dłużej, refleksyjny ciekawa puenta. pozdr.
  10. pokochaj mnie ale czy mam szansę? śliczna liryka pozdrawiam
  11. WiJa mądra puenta ponadczasowa, hm.. wiara w siebie tak trzymać a to już sukces. Gratuluję wiersza. pozdrawiam
  12. Czarna_Dama

    Dlaczego tak

    Dlaczego tak ładnie i łatwo jest po drugiej stronie szyby okna albo telewizora – i będzie – co oczywiste dopóki siebie tam nie zobaczy. ciekawa puenta pozdr.
  13. Ho, ho... ciekawie na forum, aż zrobiło się gorąco. Mogę zostać sekundantem ha,ha. Lubię takie rywalizacje. Mogą zaowocować nową twórczością. Pozdrawiam obu Panów.
  14. Świetnie. to jest prawdziwa poezja. Gratuluję. pozdrawiam.
  15. Wija dziękuję za wnikliwy komentarz, masz dar czytania między wersami. sed.pozdrawiam.
  16. Czarna_Dama

    Jest taki ktoś

    Jest taka bliskość Ale co to jest za bliskość – bliższa od samej obecności ze sobą przy sobie obok siebie – niejako więc ręka w rękę oko w oko – bliskość do której może się zbliżyć (a nie musi wejść sobie za skórę) jedynie samo poczucie kogoś. pozdr.autora
  17. Aniu ślicznie zebrane mój klimacik taki cieplutki. Brawo. pozdr,
  18. Doskonale, z temperamentem i pazurem. pozdr.
  19. sprzeczka ściąga burzę jedna drugą myje cedzi słowa sprzedane na pchlim z tandetą prowokator rozwija spiralę złości aż poznaje realia własnej godziny zero nie zdążył wygrać zysk zagarnęła na życie i dożycie polisa PZU SA.
  20. oj świetne, ale się uśmiałam, jestem na tak pozdrawiam
  21. przyjacielu drogi chociaż wiem że nigdy nie będziesz kim chcę abyś był nie będziesz robił tego co chcę abyś robił a jednak możesz zapukać o każdej porze wyznać sekret bez osądzania powiedzieć szczerze co uszczęśliwia bo tak naprawdę wiem; przyjaciel nie boli
  22. Anna dojrzały wiersz, poruszyłaś strunę modlitwy, świetnie. pozdrawiam
  23. dwaj kilerzy ostrą geometrią formą podporządkowują funkcje fantazyjnym kształtem ostrzy każdą krzywizną każdą linią mierzą cel aż przeszywa mnie dreszczem smukła głownia niczym atakujący rekin mózg uruchamia sygnał alarmowy który jeży włosy na głowie przeznaczeniem zabijanie symetrią brzusiec i grzbiet ostrza niczym grot włóczni sięga dalej przebija penetruje łatwo coraz głębiej prawdziwym ostrzem oprawiam rybę stara patelnia wrze rzepakowym odblaskiem słońca
  24. Aniu zostaję do kawy piekę ciasto, wiesz jesteś moją ulubioną autorką. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...