Mariusz_Sukmanowski

Zastosowanie takiego "akcentu" samo z siebie jest podkreśleniem:) Sam(o) z siebie to ja co nie co mogę podkreślić klnąc na świeżym powietrzu :) Myślę, że to kwestia gustu, w każdym bądź razie nie smaku ;) Właśnie to powiedziałem na początku. Autor przedstawia swoje myśli z wielkim smakiem i jeden uzasadniony "ch" tego nie zmienia. Jednak oki Andrzeju ,szanuję twój gust:)

Drugi wers w drugiej strofce widzę tak: napięta po raz trzeci. Bardzo dobre ,dobrze się czyta ,świetnie się "materializuje":) ps Tak poza tematem: Gdybyś zbierał jakieś pieniądze na zgagę dla wielce szanownego pana krytyka70 dorzucę:) pozdr

Zastosowanie takiego "akcentu" samo z siebie jest podkreśleniem:)

Świetny wiersz. Znając twoją twórczość ( przynajmniej z forum) wiem ,że nie nadużywasz wulgaryzmów i nie robisz z nich fundamentu swoich utworów.Dlatego mocny "chuj" podkreśla myśl i sposób przekazu i nie trzeba na wszelki wypadek zabarwiać go kredkami . pozdr

Mam poczucie humoru i nie jestem żadnym fanatykiem ,ale nie ma co zabierać boskości boskiemu nawet w nowoczesnym tworzeniu wersów. "bóg" z małej litery po prostu mnie wkurza. Poza tym udana fraszka.pozdr

Rany Boskie !!!!!!!!!!!!!

Kilka wersów dobrych. Pytanie: "złoty środek na marginesie" w depresji to co? pozdr

Dla mnie SZAŁU ........................................................ NI MA. pozdr

Tekst jest świetny i bardzo dobrze ,że go tu zamieściłaś. Duży plus i pozdr

Witaj Stefanie:) Tytuł .....aż boli. W trzeciej strofie "uczepiłeś się" tego "jest" jak ............ psiego ogona. "dezynwoltury pełne symetryczne " - świtne Pierwsza strofa naj. pozdr

Wiesz przyznaję Ci rację , że ten środek niepotrzebny , ale jakoś tak mnie pokorciło , aby włączyć się żartem w dyskusję o poezji , która tutaj przybrała, jak słusznie zauważyłeś, bardzo niesmaczny ton inwektyw , zajadłości, pomówień a nawet swoistych krucjat przeciwko.... etc. ze szkodą dla pięknego pomysłu pisania i czytania wierszy na forum. Zachodzi pytanie gdzie są granice? Kiedy ktoś je przekracza i czy są i powinny być jakieś konsekwencje? Sądzę , że prawdziwa poezja obroni się sama, co nie oznacza iż to siebie zaliczam do tej prawdziwej, o tym decydują czytelnicy. I to jest ok. jeśli natomiast dochodzi do sytuacji o których powyżej to niestety mam obawy , że co wrażliwsi i dobrzy poeci opuszczą ten portal i przeniosą się w inne miejsce z wielką szkoda dla niego. Pozdrawiam Kredens Podpisuję się pod twoimi słowami.!!!!!!!!!!! pozdr

Nie ma co życzyć .Taka cholera ( w genach ) zawsze wstaje:)

Witam kredensisko:) Wiem ,że to "żart" ,ale jeśli już o żyjątkach morskich zaczęłaś to trzeba było to ciągnąć i skończyć jakąś "głupotką" ,więc środka w ogóle nie kupuję. Inna sprawa to komentarze pod , które niestety przeczytałem. Zajadłość ,głupota i zaścianek i dalej to już nawet komentować ..... Za zabawę słowem ,tematem ,rymem można by przecież karać śmiercią albo chociaż śmiercią.Kto za? Proszę podnieść rękę i .... pier....ąć się w czoła. pozdr

Poczytałem sobie i na pewno jeszcze wrócę. Dręczy mnie : paradygmat ,ale gdy próbowałem zastąpić jakoś to słowo na :wzorzec ,model też mi nie pasowało ,ale to moje takie tam... bo chyba nie chodzi o słowo ,a sposób domknięcia myśli.. Bardzo dobry tekst.Wrzuciłbym do "się" na swoje miejsce ,bo w tym wypadku ulega wzmocnieniu pointa.pozdr

Przeczytałem z uwagą i chociaż odniosłem wrażenie ,że przebrnąłem przez epopeję to .............. przecież proza życia jest epopeją. Dla czytelnika czym barwniejsza tym lepiej ,dla autora ,podmiotu nie wszystkie barwy smakują.Ciekawe : wyrzucając utratę z pamięci ( podobno można) zyskuję ... utratę. pozdr

Niezła "prowokacja" :))))))))))))) czytam cię człowieku ,nie wiem który jestem?... Wiersz zakończyłbym na "przecież nikt tutaj nie czyta" pozdr

Pani Alinko czytam panią i zdarzało się ,że był "płomień" ,ale tym razem "klatka rąk" mnie przygniotła. ............ ale podniosę się:)

Rany Boskie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Strzałka Wiju:) najbardziej lubię w twoim pisaniu gdy przetłumaczę już przeczytane że w treści było zupełnie inaczej chociaż zupełnie nie zagmatwane Jest dla ciebie ułaskawienie ! pozdrowionka

"Przytulam się" do cięć Mirosława.pozdr

Byłem. Pięknie pozdrawiam z Wałbrzycha.

Również mam to wrażenie.pozdr

Ja plusiam po dwakroc, w dodatku obcierając wąsy z majonezu dołączam buzianie... Ten M.Krzywak to naprawdę ... żeby tak z majonezu. Ja gorąco pozdrawiam i kończę ,bo złapałem taką wizję ,że zaraz mnie rozerwie ze śmiechu. ..............wąsy... dwakroć... w dodatku... z majonezu :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Tak czytam te twoje wiersze i "kogoś" najwyraźniej serce boli.Napisałem kogoś ,bo pewnie podmiot ,peela czy jak zawał tak zwał .... może ciebie. To nie pierwszy wiersz o "mijaniu się" i cierpieniu ,krzyku - pytanie czy słyszalnym.Widać ,że boli. Na styl przekazu w tym wypadku, mało zwracałem uwagę.pozdr

Widzę wiersz ów tak: stworzyliśmy anioły stworzyliśmy Boga diabeł to wszystko w nas stworzone granat który rozpierdoli prawdę boli pozdr a ... uważaj na "granady" ,bo cię rozerwą ( na forum oczywiście)