Staszek_Aniołek

a napisz pan jakiś paszkwil na Murowaniec, bo raz musiałem przez nich spać na werandzie księżówki. piękne opisy, oby jak najczęściej udawało się tam powracać. pozdrawiam Anioł.

do tych [u]rarytasów[/u] dodaj jeszcze czas, który odmierzany jest przez [u]cukier[/u] w klepsydrze. całość jednak pod wpływem wyobraźni zalatuje mi śledziem. pozdrawiam Anioł.

anioły są pewnym napędem motorycznym, jak księżyc, więc wszystko, co napiszesz z aniołem jest dobre. Każdy o tym wie. Nie daj się zwieść goryczy która pada z niemych ust. jest liryka, jest wyobraźnia, są rymy, a te, uważam są ważne w poezji. jest dobrze. pozdrawiam Anioł.

Zdecydowanie wolę kiedy rymowane. zgadzam się z powyższym, że przegadane. słabo się broni niestety...

to był jakiś szał? chyba już nas nie zdziwi, ani nie zaskoczy utwór pełen prób bluźnierstw i ten, tego; w dobie kiedy wszyscyśmy się przyzwyczaili do skandali i "inventów" najśmieszniejsze, że nie będzie to już nigdy przewrót kopernikański. pozdrawiam Anioł.

wybaczam. serdecznie Anioł.

Zawodowy manipulator, i zawodowa interpretatorka i miłość od pierwszego przejrzenia i duety do mety po dykte i parapety. Wybacz... Czytając krowieńczaku twoje utwory nasuwa mnie się jedno: masz potential (czyt. potencjał) tylko czasem napisz więcej. pozdrawiam Anioł.

Toż to jakaś "kropka nad ypsylonem" - od razu mi się skojarzyło... Elegancko to wyszło. Tylko jak co, to napiszesz w didaskaliach, żeśmy ci wszyscy pomagali ;) pozdrawiam Anioł.

popraw literówki, bo ich mnóstwo. pozdrawiam Anioł.

Na wieki wieków. Ale to chyba raczej jakieś proroctwo, a nie wiersz. pozdrawiam Anioł.

Wychwycił, wychwycił, tylko nie o taką grę słowną mi chodziło. Przecież moja krytyka, to z serdeczności, a nie ze złości. Mimo to, cieszę się, że zadziałała, jak reklama dla mojej twórczości. Jeśli chodzi o bałagan w moich utworach, to serdecznie zapraszam do krytyki. Jakoś ostatnio zauważyłem, że krytyka jest mylona z atakowaniem... Nie atakuję ciebie poeto. Anioł.

niewiele lepiej... ale... ale lepiej. brakuje mi jeszcze tej gry słownej... nie będę nic swojego dodawał, tak jak to niekiedy się zdarza na tym portalu, bo nastąpi zmieszanie formy. A tekst, pomysł, wykonanie jest czysto twoje. Anioł.

a czy jak stanę nogami na torach i rękami złapię się przewodów trakcji, to pojadę jak tramwaj? ten nieszczęsny pierd nadaje całości jakiegoś gówniarskiego polotu, reszta jest w porządku. jak wymyślisz coś nowego na 3 i 4 wers, to będzie naprawdę dobry tekst. pozdrawiam Anioł.

ktoś mnie wzywał, no to jestem. dobry pomysł, i ciekawa puenta. całość trzeba dopracować, dopracować... a tytuł powinien być raczej "wzmianka o aniołach" ale to tylko moja opinia. pozdrawiam Anioł.

no no no... + bo mam słabość do aniołów... pozdrawiam Anioł.

Wybacz codeine fan, że na twoich postach muszą odbywać się takie smutne rozmówki i zamiast krytyki twoich utworów, po to, żeby ciebie oswoić z przyjmowaniem krytyki, znajdują się gówniarskie, emocjonalne paplaniny. wybacz. Anioł.

jak na razie skromny, empatyczny ogrodniku- FLINSTONIE twoją krzyczącą krytyką- krytyki wyciągasz słomę z moich butów i sam sobie ją wpychasz w usta. ... dla ciebie zawsze będę empatyczny cwelamusie... nie lubię Cie po prostu ... i już i wiesz co ... w usta, to należałoby tobie podać, coś jeszcze poza słomą, wreszcie odkryłbyś swoje prawdziwe powołanie ;) skoro mnie nie lubisz, to niestety nie wypada żebyś był wobec mnie empatyczny... czyżbym kierował do ciebie zbyt trudne słowa? wracaj do swojego świata krytyku w powijakach.

jak na razie skromny, empatyczny ogrodniku- FLINSTONIE twoją krzyczącą krytyką- krytyki wyciągasz słomę z moich butów i sam sobie ją wpychasz w usta.

czyli rozumiem, że pakiet nie działa na twórczość autora... słabizna.

no tak, skoro piszę, to piszę ze swojego punktu widzenia. proszę, przybliż zatem jak autor widzi rzecz. pozdrawiam Anioł.

a wy co jesteście parą? pozdr.

oczywiście, że nie zabronię wielki poeto. ja tylko zachęcam.

daj sobie z tym spokój

śpiewać każdy może, lecz w tym przypadku zdecydowanie gorzej...

nikt cie nie pytał o zdanie