
Sztacheta
Użytkownicy-
Postów
164 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sztacheta
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
przygniata mnie swoim ciężarem. Spada na piersi i blokuje oddech. Dłonie, nie czując dotyku, wyją nieludzko. Krzyk ogłusza usta, które nadaremnie próbują imitować ciebie. Nie mogąc uciec pogrążę go, pociągnę za sobą. Nie spuszczę z oka. Powyrywam z niego minuty, pozostawiając strzępy sekund. Będę głucha na jęki i błagania. I gdyby między nami miała stanąć choćby jedna godzina - zniszczę ją.
-
Stwarzanie świata
Sztacheta odpowiedział(a) na Sztacheta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
R, mimo szczerych chęci, prognozy pogody nie umiem przepowiadać; a wóda... hmm... no to nie to, nie to :) Sztacheta -
Bardzo mi przyjemnie to słyszeć (czytać!), czuję się pogłaskana, ukołysana. Jest mi to szczególnie miłe, ponieważ jest jakby moda na wiersze bez rymów. Ja sama próbuję też takie pisać, dobrze sprawdzić się w różnych formach, ale przykro mi czasem, że w wierszach odchodzi się od rymów. Dziękuję za czytanie i tak sympatyczny odbiór wiersza, serdeczności - baba Bardzo lubię rymowane wiersze, ale je trzeba umieć pisać, ja nie umiem, może dlatego chętnie je czytam. A przy "Kołysance" poczułam się znów jak małe dziecko. Sztacheta
-
To zakończenie (6 ost. wersów) znacznie bardziej podoba mi się od poprzedniego. Trudno się pisze takie wiersze dla maluchów. Pierwszej części o jeżu filmowcu nie rozumiem, ale ostatnio zostałam poproszona przez trzylatka o opowiedzenie bajki o moim kremie do rąk :) no i zadziwiłam samą siebie, nie wiedziałam, że taki mały kermik może mieć tyle ciekawych przygód! więc skoro miał być jeż filmowiec, niech zostanie! :) Sztacheta
-
Śnieczątek
Sztacheta odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
księżyc ? - pierzy po niebie :-) Pochylony bo w kształcie rogala - fajnie było widać stąd dobra pora między innymi na " księżyc pochylony " . Tyś mi drzazgą w ten wiersz ? ;-) Przepraszam, wygłupiłam się, no gdzie miałam oczy! Z tym księżycem... - proszę, rzućmy w niepamięć. Jednak tym bardziej teraz ta trzecia najsłabsza, bo takie płatki niebios... to może coś innego tych niebios? Sztacheta -
oglądając ligę hiszpańską na kanale 23
Sztacheta odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry wiersz jest prawdziwy. Ten jest prawdziwy. Sztacheta -
Śnieczątek
Sztacheta odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapowiada się nieszablonowo, stąd trzecia zwrotka trochę mnie rozczarowała. Nie wiem też, co robi księżyc pochylony z pierzyną, lub raczej co robi pierzynie. Szkoda, bo pierzyna z kawy jak i reszta wiersza nader intrygująca. Sztacheta -
ciszę, pierzyna, dzieci kochane moje, otwarte oczka wasze. Warto nad tym wierszem jeszcze sporo posiedzieć. Sztacheta
-
[...obręcze perły...]
Sztacheta odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jest rozproszenie tematów i obrazów jest wielorakość odbioru jednym to pasuje drugim nie / licencja poetica/ dzięki za obecność / t Wielorakość odbioru to nie zawsze rozproszenie tematów, a tutaj rozproszenie akurat nie pomaga, tylko przeszkadza. Licencja poetica czytelnica. Peace! Sztacheta -
Dlaczego ten wiersz się już kończy? Dlaczego jest tak krótki? Tak nie można! Ja chcę jeszcze! Sztacheta
-
[...obręcze perły...]
Sztacheta odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystko na pozór spójne - intencja na pewno tak - ale wiersz pełen chaotycznych obrazów. Bo i obręcz, i perła, zapałki, zamieć, śpiączka, olimpiada, lód, łyżwiarstwo i tak dalej i tak dalej. ''zapadam w ciebie jak w śpiączkę'' niebanalne, i tylko to mnie zatrzymało. Sztacheta -
No i odpłynęłam w dźwiękach. Sztacheta
-
Czytam to jako obserwację i komentarz, taka krótka dłuższa forma, pachnie prozą, a jednak wiersz. Taki afektywnie dwubiegunowy, niby to, niby tamto. Fakt, słów z manii się nie wyciągnie. Nie wiem, czy to był zabieg celowy, jeśli tak - moim zdaniem właściwy. Sztacheta
-
Stwarzanie świata
Sztacheta odpowiedział(a) na Sztacheta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A jednak Sztacheta potrafi oblać się czerwienią, i to z powodu komentarzy. Coś takiego! Dziękuję serdecznie. -
Pozaustrojowy krwiobieg
Sztacheta odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pomysł był, ale chyba coś się pogmatwało po drodze, (również mi, czytelnikowi) szkoda. Uwagi do serca - tak, próbuj dalej, koniecznie z sercem :) na dłoni Sztacheta -
Zimowa scenka
Sztacheta odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja tak czynię, przy balkonie, stawiam fotel, prasa w dłonie, czuję się jak widz w teatrze kiedy zza firanek patrzę jak dozorca z dozorczynią tworząc duet cuda czynią i choć sypie wciąż, bez przerwy oni mają zapas werwy bo od startu aż do końca choć są chmury, nie ma słońca idą równo ramię w ramie odgarniając śnieg przy bramie mnie zaś dumą to napawa i ochoczo biję brawa zza firanek, zza kurtyny bo doceniam te wyczyny i podziwiam ich hart ducha, im nie straszna zawierucha a ja patrzę jak z chodnika chociaż pada, śnieg wciąż znika. Pozdrawiam HJ Miło jest jeszcze przed południem przeczytać coś, co powoduje uśmiech. Sztacheta -
Stwarzanie świata
Sztacheta odpowiedział(a) na Sztacheta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję. Sztacheta -
Pozaustrojowy krwiobieg
Sztacheta odpowiedział(a) na madeleineee utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To chyba miał być poważny wiersz o tragicznej okoliczności. Niestety nie jest. Tytuł jest, zabrakło wiersza -
Zimowa scenka
Sztacheta odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i od techniki odśnieżania :) Bardzo miło mi się czytało ten wiersz, stanęły przed oczami obrazy moich prób odśnieżania podwórka... Sztacheta -
Stwarzanie świata
Sztacheta odpowiedział(a) na Sztacheta utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wchodzisz. I nagle bezkresna przestrzeń wód porusza się we mnie. Jakbym po raz pierwszy brała oddech. Będąc w oku cyklonu przesiąkam zapachem trzęsienia. Wszystko cichnie. Nadchodzi tsunami. -
Całkiem niespodziewany koniec wiersza, lubię być zaskakiwana, nawet tak abstrakcyjnie. Chociaż czasem miałam wrażenie, że obrazy powstawały do rymu, a nie rym do obrazów. Wiersz-sen, tak mi się kojarzy. Jednak trzy razy ''słyszę'' nie dodaje jemu uroku. Sztacheta
-
Jasnowłosa
Sztacheta odpowiedział(a) na Artur_Bielawa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jesień, jagody, maliny, miłość, przeszłość, przyszłość, czart, stróżka, wróżka, wiatr, talia kart, noc, afront, serce, podróż, los, usta, dary, sztuka - tymi rzeczownikami można obdarzyć wiele wierszy, a nie jeden, nie taki krótki, nie w taki sposób, bo nie widać ani jednego tego słowa, ani jednego znaczenia. Gdy czytałam Twój wiersz mieszały mi się smaki, kolory, ale nie wzbudziło to we mnie żadnych emocji, nie wiem, o czym jest ten wiersz, za dużo, trochę za dużo. Czasem nie trzeba wrzucać do wiersza dużo wielkich słów, by powstał wielki wiersz. Ale ostatnia zwrotka bardzo mi się podoba - dobra puenta, chociaż czy do tego wiersza? Sztacheta -
Lim przy n dążącym
Sztacheta odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobrze naostrzone pazury słowa należycie spełniają swoją funkcję. Każde słowo na swoim miejscu, idealne proporcje - wiersz jak wzór. Sztacheta -
Wrażliwość
Sztacheta odpowiedział(a) na Agnieszka_Horodyska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciepły i sympatyczny kawałek wiersza, w dodatku lekko napisany Sztacheta -
Dziękuję. Sztacheta
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7