Dorota_Jabłońska

więc rzucam :) złapałaś? złapałam, Boga mówią... tylko nie wiem za co... mi to przyszło ;))))

sami dobrzy ludzie, kurka.... nie ma się z kim poawanturować :))

a rzuć... może doleci :)))

Nie po drodze mi Jacku, ale pięknie dziękuję za zaproszenie :)

Dorotko, została pusta butelka :))) żołądek nie chciał strawić! zwrócona więc? trudno, daj kawałek, plis... :)))))))))

Nigdzie nie idę! Mam depresję z powodu przedawkowania połezją zaawansowaną w nieudolności - czyli własnej produkcji! :))))))))))))))))))))))))))))))

:)))) dawaj! Wariacie jeden! A za intelektualistkę dostaniesz w ucho po trzecim kieliszku! :))))))))) Ale mam syndrom kurwic... dzisiaj, nie? :)))))))

Czy lojalność pomiędzy sympatyzującymi ze sobą forumowiczami ma się zawierać we wzajemnym plusowaniu wierszy? Nie chcę, nie życzę sobie tego rodzaju formy uznania, od nikogo! Niejednokrotnie moje wiersze spotyka krytyka daleko, daleko posunięta w złośliwości /w tym przez rzekomych sympatyków ukrytych pod innymi nickami/, pomimo to staram się wyciągać z tego jakieś sedno, przyczynę, ostatecznie wniosek. Śmiech i łzy, przecież to nieodłączni towarzysze poezji... Moje wiersze są jakie są. Pewnie słabe. Pracuję na tym by były lepsze, ale to trudna praca i w dziedzinie szalenie wymagającej. Nie zamierzam plusować wierszy słabych, ani tłumaczyć się z opatrzenia plusem wiersza, który w odczuciu "sympatyka" jest słaby. Na "sympatie" tego rodzaju z mojej strony proszę nie liczyć. Ech... Jolka, masz jeszcze tę złotą miętową?

Po pierwsze walisz personalnie - zwolnij bo ślisko, upadniesz! :))))))))) Po wtóre, nie uzależniam oceny wierszy od oceny "gościu H. Lecter" :)) Jacku, dałam minus bo w mojej ocenie wiersz był na minus ze wszystkim! ze wszystkim co z sobą przyniósł! Wspierasz mnie? A w czym toto takim? Chyba w prawieniu przykrych uwag pod innymi "przykryciami".

Wiersza nie poparłam, ponieważ był ociupinkę słabszy od zapisków Kierkegaarda :))))))) Nie przypominam sobie o rażeniu dumy prądem :))))))) Chyba na skutek połezji artura burdena /czyli tzw. przykrycia/ :))))))))))))

Myślę Jacku, że Tobie roztreki Kierkegaarda pozostaną na zawsze obce :)))))))) Pozdro!

Okresowi dzieciństwa przyporządkowane są pewne stygmaty. Miś, czy lalka stanowią dla nich swego rodzaju uziemienie, zwłaszcza, kiedy zawodzą dorośli :) Dlatego zdecydowanie miejsce w wierszach im się należy! W wierszu trzeba poprawić błędy, zadbać o lepszą formę, odbanalnić puentę - tak między innymi :) Pozdrawiam :)

Dobra myśl, jednak w połączeniu z przeegzaltowanym pensjonarskim stylem sprowadzona do pogranicza banału. Pozdrawiam :)

Jaką przyjemność mam wynieść z czytania czegoś takiego? Poziom stylizacji kontekstu zawiera się w czym? Próba ironii w kiepskim wydaniu, dla animuszu udekorowana wulgaryzmem.

www.youtube.com/watch?v=XGMHCfiphNw

Z czołówki moich najukochańszych :)) z przyjemnością... www.youtube.com/watch?v=O250q_Aw4-o

:) www.youtube.com/watch?v=nf12SdltcxM

nie ma brrr :) piękno ma różne oblicza :))) biorę wszystkie jego kompozycje! :))

Piosenka dla Ciebie :) www.youtube.com/watch?v=e2XP5cc-AAQ&feature=related przesyłam pozytywnie :)

O! Jest Jacuś! Cześć :))))

www.youtube.com/watch?v=KJJW7EF5aVk :))))))) pozdrawiam :)

i z czołówki moich najulubieńszych: www.youtube.com/watch?v=vIaH35-MLsk&feature=related :)) Na dzień dobry!!!

www.youtube.com/watch?v=OPgSu3sxDyk&feature=related :)

www.youtube.com/watch?v=aEG8FdYTb9k&feature=related :)))))

Niedobrze. Pozdrawiam :)