
Tango171
Użytkownicy-
Postów
319 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tango171
-
Sok o kasa popa no kino ton ikona popas a kokos
Tango171 odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Palindromy
A klimatu nasra fatamorgana? I salami i gra w to...lo..., do..., w re... gitara. Ja tu Homera zabawy. Tom o kolein, a płata. Ima zima? Karmi, że raki słoi, co Kain? Goła lwia grzywa? Kawy z. R.G. A i wlał ognia? Kocioł sika, reżim! Rakami zamiatał panie. Lokomotywa bazarem? O huta jara! Tiger, wodolot. Wargi im Ala, siana, grom! A ta farsa? Nut, a Milka. -
Ano rok, a i Lila-Noe. Leona, a Lilia korona.
-
Sok o kasa popa no kino ton ikona popas a kokos
Tango171 odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Palindromy
Wóz a Jan, era, kamera i Muza rad Amor gdy. Ż. Ada. Wozy tam orgia kolorów dwór. O lokai. G. Rom, a ty z owada żyd gromada raz, umiar, e makarena jazów. -
G. nago maluje i pelargonie, że ino gra lepiej; Ula. M. O gang!
-
Sam się pytam siebie
Tango171 odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
czasem barany liczę po nocach gdy myśl natrętna mi spać nie daje wciąż szukam skutków i jej przyczyny czy moje serce w prawdę odgadnie może nie jestem całkiem bez winny bym spojrzał lepiej w swoje sumienie zajrzał do wnętrza czarnej mej duszy co się w tym kotle dla mnie gotuje jakże ja byłem taki naiwny by wiązać z tobą swoje nadzieje teraz są skutki - tego przyczyny że byłem głupi każdy to powie wszak jakie w tobie są ideały co z iskry bożej - wciąż we mnie żyje bo nie wygasły jeszcze pożary które w tym ogniu są ciągle żywe sam siebie pytam dla jakiej prawdy mam czegoś szukać co nie zgubiłem może istnieją gdzieś inne światy co duchem ziemi żyją w naturze -
Ala; Borysa paziami i zima i zapasy, robala.
-
Medal świnie, tein iw śladem.
-
A notka, stokrotka, aktor, kot, sak, tona.
-
A to koka; Kajan o żak, u sadu bar. O zatoka, musztra, meta, Generał. A wała renegatem? Art. z suma kot, Azor, a buda. Suka, żona, jaka Kokota?
-
Kamila wady, pot pali, gra wargi, laptopy dawali, mak.
-
Anna wąs o rac o neon? Ano lata. M. ćma talon, a Noe noc. A rosą wanna.
-
Ai-do sparing o skok wraży! Tu mila pan o lew. O welon napali. Mu ty żar w koks ogni rapsodia.
-
I kra, a goła załoga Arki
-
Górale i co? Kałużą woda. Grota gila, że jama leża. Gafa ryża żyrafa gaże, lama, jeż, aligator, gad, o wąż. U łakoci! Ela róg.
-
A tamtamy, to loty! Mat-Mata.
-
Akt; ofiara pana. To zastanawia? Notatka, a Honoratka. Akta - pakt. Aron, aha! Akt, a tona, Iwona. T.S. Azotan, a para i fotka.
-
A i sabaka jaka Basia?
-
Sok o kasa popa no kino ton ikona popas a kokos
Tango171 odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Palindromy
Hołd: a miotła lot raz, co masa Gór? Abra! Barona jagody. Żaba, bór; główką łyse i była to mara? Czarny syn raz Cara. Motały biesy łąk? Wół, grób, baba, żyd o gaj! Ano rabarbar, róg. A sam o Czart to lał, to imadło. -
Aniele na moje pokuszenie
Tango171 odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
O piękna moim oczom z widoku w obraz raj malowany. W to źródło bijące w zdroje z cnoty w grzechy tak czyste. Bawisz się ze mną kusząco na duszy i ciele w to serce. Żądzą swoich powabów z natury oko w urodne Anioły. Grało mi wnętrze w piękne nuty harmonii w idące akordy. Słowicze trele zmysły myślą śpiewały w te chóry podniosłe. Rwące z bolączki jak rany ze strzały z grotu serce przebite. Z krwią spływały żyłą, a z twoich ust płynął miód w słodyczy. Dokąd poniosły mnie wiatry tym skrzydłom w twoje objecie. Porywałaś do tańca moje uczucie dziewczyno byłem zgubiony. Jedyny dotyk i pocałunek, odebrał mi miłość, wiarę, nadzieję. Podcięłaś moje kroki zatrzymałaś na dłużej z gwiazdami nocy. W głębinach twoich błądziłem - jak po Bermudzkim trójkącie? W tych prądach siły traciłem z pragnienia moce życiowe wody. -
frutti di mare
Tango171 odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy podczas wakacji znajdziemy się we Włoszech, Francji czy Hiszpanii, będziemy mogli delektować się wykwintnymi (a co najważniejsze – świeżymi) potrawami, które według smakoszy uważane są za prawdziwy rarytas. Ogólnie przyjęte włoskie określenie „frutti di mare” (we Francji „fruits de mer”, w Hiszpanii „frutas del mar”) obejmuje wszystkie jadalne mięczaki, małże (ostrygi), skorupiaki (krewetka krab, langusta, homar) i głowonogi morskie (kalmar, ośmiornica) i ślimaki. Poza doskonałym smakiem i uwodzicielskiej nazwie frutti di mare zajmują także zaszczytne pierwsze miejsce na liście afrodyzjaków. Podobno sam Casanova na śniadanie spożywał codziennie 50 sztuk najsilniej działających na zmysły ostryg, które rzekomo nie tylko wzmagają pożądanie, ale także chronią przed bezpłodnością. Tak, czy inaczej, warto przezwyciężyć niechęć do owoców morza, ponieważ stanowią one doskonałe źródło pełnowartościowego białka (głównie skorupiaki). Dostarczają mniej tłuszczu, niż mięso zwierzęce i, co warto podkreślić, są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe. Są także źródłem rozpuszczalnych w wodzie witamin B3 czyli niacyny, która reguluje poziom cholesterolu, oddziałuje korzystnie na układ nerwowy i witaminy B12, która zapobiega niedokrwistości oraz wspomaga metabolizm, to także nieocenione źródło składników mineralnych takich jak wapń, fosfor, magnez. Ostrygi bogate są w cynk, małże zaś w żelazo. Stefan Rewiński:wiem co w trawie piszczy. Jakbym mógł postawił bym + Jestem za. Pozdr. b; J.S. -
Sok o kasa popa no kino ton ikona popas a kokos
Tango171 odpowiedział(a) na Tango171 utwór w Palindromy
Mer, Ada rano kino; M. Ola; Sopot, stokrotka, Mahomet. Oto medal ojeju! Żaby role iwa krosta. Popa kazanie. Teina za kapo pat! Orka wieloryba żuje. Jola, demo, totem, o hamak. Tor, kot, stop! O Salomon, ikona radarem. -
A Iza pani panu tu napina pazia
-
O rywanol, krowa, jajca, kamera, batalia. I bara z jaj omlet. O motel moja J. zarabia i lata barem. Akacja, jawor, klon, a wyro.
-
bestia be;widać że niektórych ten wiersz uderzył. Widocznie - ta prawda ich boli. Jestem za. Pozdr. b; J.S.
-
bestia be:jestem za. Pozdr. b; J.S.