
Elea
Użytkownicy-
Postów
135 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Elea
-
Nie lubię krótkich, jednowyrazowych tytułów, które są często zbyt ogólne, aby ogarnąć i przedstawić cały wiersz. Moje tytuły starają się być zbudowane jak wers. To kolejny mój tekst, do którego trudno mi było dobrać właściwe Słowo. Zastanowię się jeszcze. Pozdrawiam - E.
-
Podzielam uwagę dotyczącą tytułu: Miałem trudności z właściwym określeniem wiersza - lubię bardziej wyraziste tytuły, jednak w tym przypadku zabrakło - na razie - fantazji, aby ten stał się celniejszy. Nie wykluczam, że go wkrótce zmienię. Pozdrawiam - E.
-
już w dotyku zdradza sztuczność niby miękki o przyjemnym poślizgu ale nie pali się naturalnym płomieniem jak drewno z racji podlejszego pochodzenia używany jest do wyrobu wszelkiego rodzaju imitacji i podróbek wzrok spływa po nim zaskakująco szybko jakby okrywał słowa niewidzialną zasłoną odporną na wilgoć i podwyższoną temperaturę nie wszystek umiera jego pamięć przysparza wiele kłopotów otwierane po latach pliki wciąż pachną świeżością po zniszczeniu wszystkich więzi staje się tułaczem poszukującym nowego właściciela
-
Dziękuję za wpis pod wierszem. Faktycznie, ściana mi się na końcu zawaliła... Pozdrawiam - E.
-
Czy poezja musi koniecznie przedstawiać jakiś bunt? Może tu autor chciał wcisnąć w ścianę jakąś refleksję? Ale widać mu się to nie udało, skoro po przeczytaniu wiersza ściana pozostała ścianą. Pozdrawiam - E.
-
Pracowałem kiedyś na budowie, ale wtedy nie chciało mi się pisać wierszy... Pozdrawiam - E.
-
nie przeszkadza jej że wrośnięta w fundament tkwi przez cały czas na tym samym miejscu nie może narzekać na nudę wokoło ludzie miotają się między podłogą a sufitem wpięci w powietrze ignorują ceglane jestestwo ona odwzajemnia się lekceważeniem domowych przewrotów i aktów sugerujących separację najczęściej okazuje serce zobojętniałe od ciągłych ingerencji w kolor gipsowego ubrania tylko z dachem zawiera kompromisy o charakterze egzystencjalnym czasami postępuje wbrew naturze przychodząc do mnie z hukiem swojego inwentarza wali się wtedy domek zbudowany ze źle dobranych kart
-
Wiersz przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam - E.
-
Dziękuję za komentarze, ale nie chciałbym ujawniać swoich myśli związanych z niniejszym wierszem. Pozdrawiam - E.
-
pisany atramentem sympatycznym nie pozostawia złudzeń tablica początkowo lśni czystością z czasem obraz ulega deformacji na powierzchni ktoś rysuje pętle i oślepia zaułki zbyt słabo połączone ogniwa rozpadają się przy byle dotyku pragną żyć bez światła i powietrza uczulenie na wodę jest chlebem powszednim cierpliwe w oczekiwaniu bo przeszczep nie wchodzi jeszcze w rachubę
-
Panie B.A.C. Stork, wiersz, jaki Pan niniejszym zaprezentował, nie da się skomentować, ponieważ nie zawiera istotnej treści, forma zaś urąga wszelkim poetyckim prawidłom. Jeżeli tekst nie pozwala się zamyślić nad przesłaniem, tylko oferuje banały, nazywa się go gniotem. Podpisuję się pod słowami p. Mithotyna. Kilka tygodni temu wyrzuciłem Pana z mojego forum za plagiat. Stąd też pewnie Pana wyrzucą. Tomasz Kowalczyk
-
Wyższe stany grafomanii. Pozdrawiam - Elea (Tomasz Kowalczyk)
-
Za bardzo odważnego się nie uważam. Ot, nastał maj. Pozdrawiam - E.
-
A właśnie dwa ostatnie wersy są po to, żeby podkreślić żal z powodu braku pomocy od instancji, która pomoc powinna okazać. Dziękuję za komentarz. Pamiętasz jak to było... Pozdrawiam - E.
-
No właśnie! Po co jeszcze bardziej komplikować życie peelki? Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam - E.
-
w domu dziecka zapada kłopotliwe milczenie na zapewnienia o Jego bezgranicznej miłości Pan Jezus już się zbliża On przybędzie na każde skinienie wystarczy wyciągnąć rękę i zaśpiewać wszechmocny i miłosierny a nie sprowadził choć na chwilę rodziców wysyłając w zastępstwie Matkę Bożą która nie potrafiła wybrać sukienki i napisać zaproszeń była zdziwiona zaprzątaniem sobie głowy tak przyziemnymi sprawami
-
kiedy brak systemu wczesnego ostrzegania
Elea odpowiedział(a) na Elea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie odpuszczasz mi, Lecterze... Pozdrawiam jeszcze świątecznie - E. -
Nie lubię powtórzeń, te zaś - mimo iż użyte celowo, o czym szczerzy zęby tytuł - nie przydają zawartej w wierszu myśli uroku. Ostatnie dwie strofy jeszcze do przyjęcia pod warunkiem usunięcia rymu, jaki się sugeruje podczas czytania. Pozdrawiam - E.
-
kiedy brak systemu wczesnego ostrzegania
Elea odpowiedział(a) na Elea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Brakuje więc początku lub końca... Nie wiem czy to jest takie łopatologiczne. Cały tekst to metafora. pozdrawiam Jacek Panie Jacku, przywrócił mi Pan wiarę w siebie... Wesołych Świąt - E. -
kiedy brak systemu wczesnego ostrzegania
Elea odpowiedział(a) na Elea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marku Konarski, Almare, dziękuję za pochylenie się nad wierszem. Pozdrawiam - E. -
kiedy brak systemu wczesnego ostrzegania
Elea odpowiedział(a) na Elea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
klamka zapadła z chwilą pojawienia się na starcie chociaż wiedza o drodze do przebycia nie napawała optymizmem trzeba było podjąć wyzwanie bez znaków drogowych i nawigacji trudno wyrokować o przeszkodach umieszczonych za najbliższym zakrętem tym większe zdziwienie malowało się na twarzy po wylądowaniu w rowie z wodą być może to nie fair ale sędzia rościł sobie prawo do zmniejszenia dystansu nie pytając zawodnika o zdanie w protokole kilka słów o wyższej konieczności zatarło konsternację na mecie wyścig w zwolnionym tempie wyglądał jakby nie chciał się zakończyć według przygotowanego scenariusza -
Nie widzę tu wiele poezji. Ot, kilka pourywanych fraz, nad którymi nie potrafię zapanować. Pozdrawiam - E.
-
Majowa dziewczyna
Elea odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aż się nie chce maja doczekać... Dziewczyna w kwietniu - tu i teraz! Pozdrawiam - E. -
i modlitwa nie dostrzeże
Elea odpowiedział(a) na Elea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Myślę, że wszystko zależy od spojrzenia na ostatnią zwrotkę. Moje usprawiedliwiło taki a nie inny tytuł. Dziękuję za ciepłe słowa związane z moja publikacją. ten temat, jak żaden chyba inny, zasługuje na indywidualne potraktowanie. Jeżeli autor pisze w zgodzie z sumieniem, naszkicuje własne credo. Ja, niestety, nie lubię bajek. Co nie oznacza, że ich (mimowolnie) nie piszę. Dziękuję i pozdrawiam - E. -
i modlitwa nie dostrzeże
Elea odpowiedział(a) na Elea utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Proszę zaczerpnąć powietrza i skorzystać z mojej rady, ponieważ nie pisze Pan mądrych rzeczy. W zacietrzewieniu łatwo popada się w jeszcze większą ignorancję. Portal przeznaczony jest do wymiany myśli, Pan zaś w swojej łaskawej niewiedzy całkowicie myli pojęcia, co wyklucza dyskusję. Obawiam się, że dalsza rozmowa przerodzi się w zwykłą pyskówkę, na którą mi szkoda czasu. Pozdrawiam - E.