Matylda Górska

... a może te wszystkie kłótnie niczemu i nikomu potrzebne podciągnąć pod pojęcie "licentia poetica"? Idąc tym tokiem myślenia, równie dobrze można kwestionować fakt, że odkrycie koła nie było odkryciem gdyż okrągłe są dynia, jabłko i wiśnia ... a jednak! Lecz magia słowa tkwi chyba w słowach najprostszych :) :)))) Najprościej i najpiękniej skomentował wiersz H. Lecter :)

A dlaczego Autor nie odpowiedział na mój post ostatni? Hę? :)))))))))))))))

i ja Cię kocham, jak i każdą kobietę, która nie ma nic przeciwko temu; :)!:)! J.S Jack! A ja myślałam, że mam wyłączność na tę miłość :))))) :))))))))

Jack! Jak ja Cię kocham za takie wiersze :))) :)))))))))))))))

Niech gwiazdka pomyślności nigdy nie zagaśnie :) czego życzę z serca ... i dużo, dużo sił, nawet wtedy kiedy będzie ich brakowało. A będzie :(((

Ha! Znam i wiem ... :) Ale czy windy zbliżają się do jądra? Windy kołaczą się od ... do ...

Przeczytałam jednym tchem :))) a zazwyczaj jak to Sojan mówi, brakuje mnie już przy drugiej zwrotce. Powinieneś więcej takich życiowych wierszy napisać. Ten nieco dopracować, ale bardzo urokliwy. Wydać tomik pt. "kiedy kobieta kłóci się z mężczyzną" Sukces gwarantowany. Pozdrawiam :)

BŁĄD ORTOGRAFICZNY! PRZESUWAĆ - piszemy jak nigdy przez "u" otwarte. Ot taki wyjątek! Zaimki przymiotne - Twych, Twojej z dużej literki - wiersz dedykowany? Zmieniłabym :) Tylko pierwsza i trzecia. Środkowa do zmiany albo wycięcią. W trzeciej rym się pokrzyżował - tzn. niepokorne/zasłane. Musi (msz) być konsekwencja. Trzeba jeszcze popracować, ale nastrój się udziela :) Pozdro!

Stefan, nie szkoda Ci limitu wierszy na takie bazgrołki? Wrzuć coś "prima sort", takiego Stefanowego!!! Albo się chłopie zakochaj to Wena sama stanie w drzwich. A ten wiersz? Ni połknąć ni wypluć :((( takie to na biesiadę piwną, ale i już miętolone :( :)

Stefan, to oficjalne zaproszenie? Jeżeli tak, to wpadnę na obiad z ośmiorgiem moich dzieci i dwiema wnuczkami. Może być? :)))))))))

a gdzie się zagląda? Też chcę!!! :)

Dobre, więc zabieram do koszyka :) :)

Co ma piernik do wiatraka? Jolka, Jolka ... jak zaczepiasz facetów to tak masz :) :))) Nie każdy widać daje się wodzić za nos i tańczyć, jak mu zagrasz :)) ...więc nie docinaj Sojanowi, a skup się na Stefanie, bo to podrywanie kiepsko Ci wychodzi :) :)

Najbardziej wkurza mnie to, że jeżeli Stefan podaje wodnisty kisiel w glinianej misce to prawie wszyscy "podniecają się" tym, jakby to były co najmniej trufle. Be, Stefan ... PS. Ile to pióro od kapusty ma lat? :)

Stary Stefan się powiela :)))))))) Może w następnym wierszu będzie coś z "młodego" Stefana?:))))) :)

Panie Stefku! Już Panu pisałam - widać bezskutecznie. Nie chcę poematów od Pana - ostrzegam! Jeśli to nie pomoże - poskarżę Henriettcie. Poza powyższym, uwagi mam do wiersza, na tak kiepską przynętę, złowić może Pan leszcza. Weźmy wiersze Sojana albo Tomka Piekło, Oni tak pięknie piszą, że kobiety miękną. A wiek Panie Stefan? Jest Pan ponadczasowy? I w tym i w tamtym? Nie wierzę! Żegnam, bądź Pan zdrowy! :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

A tak naprawdę, wszystkie Stefki to fajne chłopy. Miłej zabawy :)))

Stefan, Wykrzyczę! Wkurza mnie jedno! Ten błąd ortograficzny. Na początku myślałam, że się zdarzył w poprzednim wątku - ot, tak. Po skrócie >nr :) PS. Za wiersz dziękuję. Miły, ale mam już swojego Aligatora ;)

Stefan, możesz tylko pomarzyć ::))) PS. Nie śpię już kilka nocy i dni z kolei, a co Stefan robi nocami i dniami oprócz tego, że buduje mosty dla pana starosty i pisze wiersze? ?

Stefan Rewiński powinien świecić przykładem nie tylko w dni powszednie, ale w niedziele i święta państwowe. :)))

Stefanie, Wymyślasz takie bzdury jakby Cię tylko na to było stać. Ech :( Nie poznaję Cię. :((( :(

Na szczęście... jest Żubr!

Czy Vincent van Gogh był (mówiąc językiem poetów) tzw. grafo? Z podsumowania jego dorobku wynika, że w ciągu 10 lat swojej pracy artystycznej spłodził 800 płócien oraz kilkaset rysunków i szkiców. Statystycznie wychodzi, że średnio co 4-5 dni powstawało nowe dzieło. Kto z dzisiejszych artystów ma taką "wydajność"? :)))

Wprawni pożerają ostrygi całą noc! Im bardziej się opierają tym są smaczniejsze :) :)

Dla mnie bardzo ładny. Mnie wersyfikacja mi przeszkadza, ale po kolejnym czytaniu można poczuć wiersz. :)