Ewo, miałaś rację kiedy mówiłąś że docenimy matkę jak jej zabraknie, przekonuję się o tym na każdym kroku, serce pęka mi z żąlu nad sobą ze nie mogę juz powiedzieć do Niej, pożalić sie wykrzyczeć Jej swój ból i samotność, w domu we dwoje,
och Ewo łzy mi zasłaniają obraz i litery to bardzo boli, BARDZO!
rozumiem twój wiersz jak NIKT! całujępa!