zak stanisława

he he , a wiecie, że pomimo tego co on wyprawia też go lubię?...w poezji. Hhehehe, Spiro, wiedziałam, że ci się spodoba....może dlatego powrócił...:):):) Marlett, Panwkratkę kłania się w pas... startowy,przyleciał z wojaży, może zagości dłużej? na warsztacie...:):):) jaipur, Panwkratkę gości w 'Twoich wierszach' jeśli cię interesuje, zapraszam na stronę.. miłego dnia wszystkim

dobre, myslę że taka sytuacja przytrafila się niejdnej osobie, mialam podobnie z tym nieszczcęsnym pomyleniem godzin; z 15, na piątą.... tyleże to ja sie spózniłam....na radę pedagogiczną.... Joanno, pozdrawiam ciępło, ES

oczywiście taki depozyt w życie... he he dzieki Piotrze, miłych snów!

i tak właśnie dojrzewają wiersze....mamy czas na ochłonięcie i analizę. pozdr. wieczorowo, ES

a można by we własnych progach oglądać się jeszcze na niebo zufać najbardziej ludzkiemu ładne to,! ale szybki ruch, to błędny ruch, Leno! literufka - zAufać popzdrawiam misiem, ES

pełno pana w moich wierszach i dziwię się, że jeszcze nie wpadł pan na siebie przemierzając wzrokiem rachunki za energię zużytą do granic ostatniej żarówki energooszczędzanie nie dla osób pana pokroju można poznać chociaż mawiają że po cholewach ale te pan tylko smalić potrafił przez zaciśnięte zęby do zgrzytu doprowadza pan furtkę skołataną latami nadużywalności niesmarowaną z braku wycieków dziurawą kieszenią kasa bez dna sumiennie czeka w depożycie

wow, Spiro, jaki piękny komentarz, jestem pod wrażeniem dziękując jak niewiem co pozdrawiam ciępło.

Beni, prosto i urokliwie powiadasz? to cieszy i dobrze, że tak czujesz, bom częścią przyrody a ona jest prosta w odbiorze jak mój wiersz,który właśnie taki powinien być, serdeczności słoneczne.(przedobrzyłam?)

Lady, czekam na to co się urodzi w umyśle twoim.... dzięki za poświęcenie czasu, może się urodzi coś ważnego...pa! Marlett, milo że coś ci wpadlo w oko, tzn, mojego, he he słoneczka! obu paniom zyczę

he he Ewo , rozśmieszyłaś mnie ztym blogiem to tak na niby Paula mi go założyła....i powciskała co nieco żeby pusty nie stal. nie mam zbytnio czasu na takie zabawy, no ale skoro czytasz to może ... kosy w nosy mocno!

a duże widać lepiej ;) hej, Stanka :))) a jak słychać! najbardziej kroki. ahoj, Inko!

I nko,super, zawsze marzyłam o blizniakach,za to teraz bawię syna blizniaczki, oj, strach nie myslec , buzi /es

ostatnie strofy są rymne, tak specjalnie?

ludzie bledną na moich obrazach a ty wciąż wiążesz włosy w zapach * dla samej puenty warto wiersz przeczytać, uwagi Lady słuszne, pozdrawiam ciepło ES

nivy co z tym wiekiem przychodzi, bo u mnie ból kości i suchość portfela, taka to choroba oprócz mądrosci.... Ewuś jak zawsze u ciebie pelno jej, tzn. madrosci w wierszu kosy w nosy serdeczne dzięki za kartkę z pięknymi zyczeniami, ES

na tym śnie-gu jak na gu- mnie byle ciasno, byle tłumnie grzanie będzie i bez grzańca taniec też bez tańca

Inko i to jest waśnie ten plus że piszemy wiersze o sobie dla wszystkich, bo jesteśmy tylko ludzmi o takim samym życiu...i problemach pozdrawiam cieplo

ech, Stef, przeznaczenie mnie znalazło wbrew!...w górę hop, podskakuję że ci się podoba serdecznosci

jakże mi miło witam serdecznie...i serdeczności nie tylko za plusy,

Seweryno, dokładnie tak jak mowisz, z tą rosą i jabłkami i motyle w locie i kwiaty pod płotem... pozdrawiam ciępło

Tomku, wiersz pełen ekspresji, wyważony, i taki mocno twoj, co bardzo mi sie widzi, pozdrawiam ciepło /ES

Dormo, miło że mogę cię gościć i coś w zanadrze wsypać... pozdrawiam ciępło

Złożone z kontrabasu, nawiasu, kontrabasu, ---myslę że ta powtórka jest niekonieczna na liczne prześliczne harmonie. pozdr.ES

prawda...

rozkraczyły się... wrony.... w romansie spoznionym,,, ładne Lady pozdrawiam es