Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. piosenka na majówkę, dobra,
  2. świetnie oddałaś to o czym mówi mój "chłop" czyżbyś go podsłuchała? he he buźka Ewuś kosy w nosy....
  3. szukając pary do wiary można umrzeć wierząc w sens życia i śmierci koszmarem jest żyć wątpiąc we wszystko życie daje szturchańce śpiącemu w ciemności prawie dotykalnej pełnej zwątpień kołysanych sierocą chorobą wkładając dłoń w ranę obudzimy się bez zadawania pytań o sens szarpania zamkniętych drzwi trwamy próbnie obleczeni w szatę nie dbając o napełnienie jej treścią wiary i aktu posłuszeństwa dopóki nie znajdziemy Boga sami Go sobie zastępujemy a świętego Piotra obarczamy winą za odmowę otwarcia bramy
  4. czyli każdy ma swoją muchę ale o drąg samobij trudno, serce miękkie....he he
  5. ciekawe metafory nadają oryginalności...
  6. powiedziałabym że natchnienie od ojeja....tylko po co? te duże litery!
  7. cierpliwość w niepamięci niekonieczność w zazdrości pewność w racji niepewności życie po śmierci zagadka zna odpowiedzi zmarłych cześć wznieśmy * ech i nie wiem co powiedzieć...
  8. i to jest cała Inka.....
  9. sosen kropke pogonie a czemuż to wYRZUCIK? bo panu wyrzuca coś tam?
  10. kropka? a skąd łuna? pozdrawiam , to pani Wrzucik taka zakręcona....he he
  11. i tu się z tobą Judyt zgadzam, WCALE nie smutny i ładnie to powiedziałaś, poetycko... buźka! a dziękuję za buźkę:) i dostrzegłam modyfikację lekką, a czemuż ta Warszawa do siana? hm..poetycko powiedziałam..hm.. hm..pozdrawiam ciepło..hm.. Warszawa do siana... to długa historia, może pani Wrzucik kiedyś się nią podzieli.... pozdrawiam ciepło
  12. tak ankowo się zrobiło: rysuję profil wykopu na kartce niby nie można tam wpaść a ja nie potrafię wyjść buzi od mamuśki, niedobra!!!!!!
  13. oj, Inko, trafnie, rymnie i dowcipnie, zabieram jako motto dla Panwkratkę, mogę?
  14. Inko, pani Wrzucik może być blondynką, dzisiaj wszystko można, he he pozdrawraju Ewo, każdy może sobie dopisać co tylko żywnie się spodoba, kosywnosy CMOOOK
  15. dobre, mogą tak prędko nie nadejść jak rozgoryczenie dlatego dobrze by było wziąć się za siebie i przestać wreszcie zrzędzić pozdrawiam ciepło /ES
  16. he he a skąd wiesz że daleko......
  17. i tu się z tobą Judyt zgadzam, WCALE nie smutny i ładnie to powiedziałaś, poetycko... buźka!
  18. To jest propozycja do tytułu czy do drugiego wersu? ... do wersu...." oświeć na dobre"....
  19. zurbanizowana.dzięki:)--------do wspólnoty łóżkowej, he he
  20. no bojakze można....he he
  21. pani Wrzucik wspomnień ciąg dalszy Warszawa da się lubić... późnym latem zrywając się wiśnią nabrałam odwagi do windy na szóste wsiadłam nie wykręcając się sianem pomyślałbyś że zacofana znakiem zapytania zawisłam - świec przyćmione światło szampan kadzidełko i on ubrany w zapach nieokreślonych poczynań i doznań nie zapomnę figur kapiących miodnie * dziś jeszcze pamiętam dobrze tam teraz często myślę że to zmieniło moje podejście na odnajdywanie radości w liczbach dodatnich z wiekiem smak jabłek tylko we wspomnieniach nie zawsze być musi
  22. bo wciąż gubię gdzieś po drodze sens podróży * dobre!
  23. he he dobre! więc miotłę i do dzieła wymieść wszystkich Jurków, Marków i im podobnych!!!!! TAKI bym miała cel, he he
  24. jeszcze trochę ..woody i można kisić ogórki... he he! oj tak, ale myślę ze tej woooody mamy pod dostatkiem od naszych kisicieli....he he
×
×
  • Dodaj nową pozycję...